Piaskowe aglaonemy i inne
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Jaka by nie była ta impreza kwiatowa...fajnie być na takowej.
Syngonium - jakie ładne i każde inne.
Jak je Zimujesz? Bo zawsze miałam z nimi problem zimą.
Mam tylko jednego malucha i zimował w mnożarce.
Syngonium - jakie ładne i każde inne.
Jak je Zimujesz? Bo zawsze miałam z nimi problem zimą.
Mam tylko jednego malucha i zimował w mnożarce.
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Ewa, Justuś - bardzo dziękuję za odpowiedziny!
Ewuniu - wiem, że masz, oglądałam je u Ciebie i szczerze zazdrościłam, bo jak pisałam, kilka w zeszłym roku straciłam. Trzymam je na tym swoim ustrojstwie, gdzie mają rozproszone światło "okołopołudniowe". Teraz dopiero w tym semi-hydro wydaje się, że dopiero rosną.
S. wendlandii jest piękne - ma taką jakby welurową strukturę liści. Zdjęcie tego nie oddało i naprawdę Ci polecam. A, no i jest jedynym, które przetrwało zimę, więc musi być odporne
Justynko - właśnie też miałam problem, ale jak wspomniałam, jakimś cudem przetrwało S. wendlandii. Podlewanie bylo bardzo lekkie, po przeschnięciu podłoża na głębokość palca. Zimą miało ciepło i słonko tylko rano. Resztę niestety przesuszyłam - mam nadzieję, że w tym semi-hydro będą rosły nie tylko "jakoś"
Ewuniu - wiem, że masz, oglądałam je u Ciebie i szczerze zazdrościłam, bo jak pisałam, kilka w zeszłym roku straciłam. Trzymam je na tym swoim ustrojstwie, gdzie mają rozproszone światło "okołopołudniowe". Teraz dopiero w tym semi-hydro wydaje się, że dopiero rosną.
S. wendlandii jest piękne - ma taką jakby welurową strukturę liści. Zdjęcie tego nie oddało i naprawdę Ci polecam. A, no i jest jedynym, które przetrwało zimę, więc musi być odporne

Justynko - właśnie też miałam problem, ale jak wspomniałam, jakimś cudem przetrwało S. wendlandii. Podlewanie bylo bardzo lekkie, po przeschnięciu podłoża na głębokość palca. Zimą miało ciepło i słonko tylko rano. Resztę niestety przesuszyłam - mam nadzieję, że w tym semi-hydro będą rosły nie tylko "jakoś"

Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Pierwsze syngonium to albolineatum
Jeśli chodzi o wendlandii to u mnie stoi na parapecie wschodnim i tam najlepiej sobie radzi
i nie lubi przelewania 

Jeśli chodzi o wendlandii to u mnie stoi na parapecie wschodnim i tam najlepiej sobie radzi


- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Całkiem jakby o mnie, mam dokładnie to samo - bardzo lubię, są przepiękne, ale też mam tą tendencję, a one jednak trochę więcej wody niż sukulenty chcąpiasek pustyni pisze:chciałam Wam pokazać moje syngonium. Bardzo lubię tę grupę, ale chyba ona mnie nie. Cały czas nie wiedziałam, jak je podlewać, a że mam tendencję do przesuszania, wiele straciłam.


S. wendlandii też mi się marzy, tylko właśnie wiem, że ono kapryśne, a ja tu nawet o 'Bronze' walczę...
A pytałam czym zdjęcia robisz, bo zawsze świetne zbliżenia

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Pati, Dorotko - wielkie dzięki
Nie używam mierników wilgoci, bo po granulacie widać, kiedy wysechł lub kiedy się przesuszył, ale ciągle się tego uczę.
W tym sezonie na wszystkie hoje głównie, ale i na inne rośliny zużyłam już ponad 30 litrów tej lawy, kolejne 10 właśnie niedawno przyszło zamówione jako zapas i liczę, że do końca sezonu tyle już chyba wystarczy.
A zdjęcia...? Nie robię niczym szczególnym, ot po prostu lustrzanka cyfrowa, zbliżenia natomiast najczęściej robi mój M takim konwerterem do makro. Przydatna sprawa, bo niektóre moje endemity mają kwiatki naprawdę bardzo małe. Ja najczęściej używam funkcji automat, zaś zabawa makro i z obiektywami jakimiś jak lufa to już zabawa mojej Połówki
Żeby nie było "gołosłownie", pokażę Wam dobrze znane, bo chyba każdy je ma, roślinki, ale które bardzo lubię i które podwoiły swoją objętość od czasu, gdy przybyły. Też jedyne ich zadanie to dobrze wyglądać:
Epipremnum aureum:

Epipremnum 'Marble Queen' (ani on u mnie marble, ani tym bardziej queen, ale cóż):
Scindapsus 'Neon'

Scindapsus 'N'Joy'

i reanimujący się po jakiejś dolegliwości Scindapsus picuts. Uwielbiam jego liściory:
To na dziś tyle. Bardzo dziękuję z góry za wizyty i duuuuuuużo słonka życzę!

To takie określenie chyba niezupełnie zgodne z rzeczywistą nazwą - nawet nie wiem, czy to się tak nazywa, dlatego najczęściej piszę w "zawiasach". Chodzi o to, że zamiast tradycyjnego podłoża lub jego mieszanki, jest zastosowany granulat lawy wulkanicznej do uprawy hydroponicznej. Ten granulat wrzucam do takich czarnych kaktusiarskich doniczek z wieloma otworami w dnie, które pełnią rolę "koszyków" w tradycyjnej hydroponice. I w zależnosci od wielkości roślinki, wkładam to w osłonkę (zwyczajną). Podlewam przeciętnie raz na dwa tygodnie, jeśli roślina lubi wilgoć bardziej - jak właśnie syngonium - to troszkę częściej, ale tak raz na tydzień bardzo lekko. Podciągając wodę "od dołu" roślina tworzy dobry system korzeniowy. Świezo ukorzeniona H. multiflora tak przebiła już tę czarną doniczkę korzeniami, że powinnam ją przenieśc do większej, ale zamierza kwitnąć i jej nie ruszam.Malachitek pisze: co masz na myśli pisząc "semi-hydro"?
Nie używam mierników wilgoci, bo po granulacie widać, kiedy wysechł lub kiedy się przesuszył, ale ciągle się tego uczę.
W tym sezonie na wszystkie hoje głównie, ale i na inne rośliny zużyłam już ponad 30 litrów tej lawy, kolejne 10 właśnie niedawno przyszło zamówione jako zapas i liczę, że do końca sezonu tyle już chyba wystarczy.
Podobno, Dorotko, równie dobrze zamiast lawy może być keramzyt. Z powodzeniem stosują go dziewczyny w uprawie czysto hydroponicznej, tyle że właśnie z miernikami i koszykami. Spróbuj tej połowicznej metody, ja dobrze w ten sposób ukorzeniałam roślinki, tyle że dla mnie było ciężko ocenić czy wysechł, czy nie, a wyciągać co jakiś czas roślinę z osłonki to trochę kłopot. Poza tym lawa zawiera mnóstwo minerałów, pożywkę dodaję oczywiście, ale rzadziej.Malachitek pisze:Bo do mnie takie całkowite hydro z tymi miernikami nie przemawia, za dużo roboty i kosztów w doniczkach, ale dobija mnie, że niektóre z moich syngonium co wypuszczą liść, to tracą poprzedni![]()
'Bronze' mi padło zimą, nie mogę go odżałować, ale zobaczę, jak te inne będą rosły w tej lawie, to się pokuszę ponownie (lub nie). S. wendlandii polecam, bo jego welurkowe listki są po prostu śliczne.Malachitek pisze:S. wendlandii też mi się marzy, tylko właśnie wiem, że ono kapryśne, a ja tu nawet o 'Bronze' walczę...
A pytałam czym zdjęcia robisz, bo zawsze świetne zbliżenia
A zdjęcia...? Nie robię niczym szczególnym, ot po prostu lustrzanka cyfrowa, zbliżenia natomiast najczęściej robi mój M takim konwerterem do makro. Przydatna sprawa, bo niektóre moje endemity mają kwiatki naprawdę bardzo małe. Ja najczęściej używam funkcji automat, zaś zabawa makro i z obiektywami jakimiś jak lufa to już zabawa mojej Połówki

Żeby nie było "gołosłownie", pokażę Wam dobrze znane, bo chyba każdy je ma, roślinki, ale które bardzo lubię i które podwoiły swoją objętość od czasu, gdy przybyły. Też jedyne ich zadanie to dobrze wyglądać:
Epipremnum aureum:

Epipremnum 'Marble Queen' (ani on u mnie marble, ani tym bardziej queen, ale cóż):

Scindapsus 'Neon'

Scindapsus 'N'Joy'

i reanimujący się po jakiejś dolegliwości Scindapsus picuts. Uwielbiam jego liściory:

To na dziś tyle. Bardzo dziękuję z góry za wizyty i duuuuuuużo słonka życzę!

- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Żanetko - nie mogłam się zdecydować na dwa kwiatuszki,
ale po obejrzeniu ich na Twoich fotkach na 100% je kupię
Pięknie je pokazałaś
Bardzo lubię również tą grupę roślinek, szczególnie scindapsusy takie jak te Twoje
ale po obejrzeniu ich na Twoich fotkach na 100% je kupię

Pięknie je pokazałaś

Bardzo lubię również tą grupę roślinek, szczególnie scindapsusy takie jak te Twoje

Pozdrawiam i zapraszam
-
- 500p
- Posty: 828
- Od: 3 gru 2014, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Neon i n'joy najładniejsze
zresztą ja uwielbiam takie neonowe kolory wszystkiego

zresztą ja uwielbiam takie neonowe kolory wszystkiego

- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Jak dla mnie to n'joy najładniejszy ...kiedyś i mój miał sporo takich liści biało-zielonych, teraz ma mniej słońca to i się tak nie wybarwia 

- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Żanetko, a może tak wszystko do hydro
Strasznie się "zafiksowałam", nawet kupiłam małą vandę i doświadczalnie trafiła w kamyki.

- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Multiflora tak ma, że produkuje dość dużo korzeni, ale ciasne doniczki jej nie przeszkadzają - u mnie prawie półmetrowa panna rosła w doniczce 10 albo nawet mniejszej i kwitła jak głupia (tylko piła na potęgę). A skąd bierzesz lawę? Można ją dostać jakoś stacjonarnie, czy tylko all?
Chyba się do twojego semi-hydro przekonam, na razie przez moje roztrzepanie w keramzycie rośnie sobie H. carnosa tricolor, bo ją tam wsadziłam do ukorzeniania i wypadło mi z głowy, a teraz widzę na niej nowe przyrosty
No i w ogóle jak to jest z nazewnictwem Epipremnum, Scindapsus jest już chyba tylko potoczną nazwą, a 'Marble Queen', 'Neon' i 'N'joy' to odmiany E. aureum? Swoją drogą 'Marble Queen' jest piękne, tylko podobno strasznie wolno rośnie, a jak twoje odczucia w tym względzie?
Chyba się do twojego semi-hydro przekonam, na razie przez moje roztrzepanie w keramzycie rośnie sobie H. carnosa tricolor, bo ją tam wsadziłam do ukorzeniania i wypadło mi z głowy, a teraz widzę na niej nowe przyrosty

No i w ogóle jak to jest z nazewnictwem Epipremnum, Scindapsus jest już chyba tylko potoczną nazwą, a 'Marble Queen', 'Neon' i 'N'joy' to odmiany E. aureum? Swoją drogą 'Marble Queen' jest piękne, tylko podobno strasznie wolno rośnie, a jak twoje odczucia w tym względzie?
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 2 mar 2014, o 22:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary/ ok. Wrocławia
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Nakręciłam się na lawę i poleciałam do ogrodnictwa po pierwszą porcję. Będę przesadzać w wolnej chwili swoje epifity i hoye. Zobaczymy co z tego wyniknie. Może przestaną wreszcie mieć mokre nogi?
hoja kerri ukorzenia się w lawowym granulacie od paru dni i mam nadzieję, że jej się to spodoba 


Gosia
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
S. wendlandii będę u Ciebie podglądać, zobaczę, może też do hydro przełożę.
Liściaste to Cię lubią, ładne, gęste i jakie wybarwienia mają.
Masz rękę do nich
Liściaste to Cię lubią, ładne, gęste i jakie wybarwienia mają.
Masz rękę do nich

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Ewa -Kasia -Agnieszko - Kasiu - Dorotko - Małgosiu - Justynko - wielkie dzięki, że w pędzie sezonu ogrodniczego znajdujecie chwilę czasu i wpadacie tutaj. Szalenie mi miło i dziękuję za Wasze miłe wpisy.
Eksperymentalnie potraktowałam swoje asklepiadaki, siedzą w tej semi - hydro i wyobraź sobie, że jak na sukulenty całkiem dobrze sobie radzą!

Wczoraj zaś wsadziłam w ten sposób swoje ceropegie, ale nie te madagaskarskie, tylko afrykańskie. Tu jestem szalenie ciekawa, jak sobie poradzą. A co do Vandy, to koniecznie melduj, bo ja mam kilka endemitów na oku i też chcę je w takie podłoże wsadzić. Będę Cię śledzić
Moja już przerosła swój pojemnik, korzenie wystają z dna, a kwitnie dalej - zdaje się, że muszę ją szybko tuż po kwitnieniu przesadzić w coś większego.
Syngonium w hydro polecam, choćby dlatego, że właśnie wyprodukowało kolejnego liścia u mnie, także myślę, że warto
A skoro mówimy o hojach, to po raz drugi od ukorzenienia (jakieś dwa miesiące temu) zakwitła mi H. multiflora. Sama jest mała, a korzenie - właśnie w tej lawie - przerosły pojemnik podstawowy. Niemniej wiecie sami, że kwitnie obłędnie- kochani, tak u mnie wygląda Jej Sadzonkowatość Hoja multiflora:



A na koniec przedstawię Wam kawałek mojego drugiego balkonu z zielonościami, gdzie robi się coraz bardziej zielono. Aha: pszczółek nie ma, rzeczywiście wyjadły co miały i sobie poleciały. A roślinność korzysta ze słońca:
Duuuuużo słonka Wam życzę - nie dajcie się upałom
Ewuniu - ja je też bardzo lubię. Zwłaszcza do jednego - złocistego - mam szczególny sentyment. Ładne, fajne, bujne, ozdobne - czegóż chcieć więcejewa321 pisze:Bardzo lubię również tą grupę roślinek, szczególnie scindapsusy takie jak te Twoje

Kasiu - dokładnie tak! Im bardziej "neonowa" roślinka, tym ładniejszanieulozona-tak pisze:uwielbiam takie neonowe kolory wszystkiego

Agnieszko - i u mnie to samo, ale trudno, i tak nie narzekam, a lepszej miejscówki mu nie zapewnię. Radzi sobie, więc i dobrzebrombiel pisze:Jak dla mnie to n'joy najładniejszy ...kiedyś i mój miał sporo takich liści biało-zielonych, teraz ma mniej słońca to i się tak nie wybarwia

Kasiu! Zdaje się, że co będzie możliwe, to pewnie takkubasia pisze:Żanetko, a może tak wszystko do hydroStrasznie się "zafiksowałam", nawet kupiłam małą vandę i doświadczalnie trafiła w kamyki.

Eksperymentalnie potraktowałam swoje asklepiadaki, siedzą w tej semi - hydro i wyobraź sobie, że jak na sukulenty całkiem dobrze sobie radzą!

Wczoraj zaś wsadziłam w ten sposób swoje ceropegie, ale nie te madagaskarskie, tylko afrykańskie. Tu jestem szalenie ciekawa, jak sobie poradzą. A co do Vandy, to koniecznie melduj, bo ja mam kilka endemitów na oku i też chcę je w takie podłoże wsadzić. Będę Cię śledzić

Dorotko - właśnie widzęMalachitek pisze:Multiflora tak ma, że produkuje dość dużo korzeni, ale ciasne doniczki jej nie przeszkadzają - u mnie prawie półmetrowa panna rosła w doniczce 10 albo nawet mniejszej i kwitła jak głupia (tylko piła na potęgę)

Ja od razu kupuję w workach na all, stacjonarnie nie widziałam. Od razu biorę też produkty do kaktusów i sukulentów, jak pemza czy zeolit, także lepiej hurtowo od razu i mam z głowy. No, lawę musiałam dokupić w tym szale "lawowania"Malachitek pisze:A skąd bierzesz lawę? Można ją dostać jakoś stacjonarnie, czy tylko all?

No właśnie, i wiele osób trwale tak trzyma roślinki. Potrzebne jest tylko częstsze zasilanie nawozem. Kiedyś Kasia (kubasia) mówiła o odsalaniu hoi, nie wiedziałam, z czym to się wiąże, a teraz już właśnie wiem. Już w tej chwili zajmuje mi to niemal cały dzień. To jedyna niewygodaMalachitek pisze:Chyba się do twojego semi-hydro przekonam, na razie przez moje roztrzepanie w keramzycie rośnie sobie H. carnosa tricolor, bo ją tam wsadziłam do ukorzeniania i wypadło mi z głowy, a teraz widzę na niej nowe przyrosty![]()

Na temat nazewnictwa nie powiem Ci wiele, bo go nie zgłębiłam, ale rzeczywiście mogę potwierdzić, że M. Queen wolno rośnie. Ale jest ładna i resztę jej wybaczamMalachitek pisze:No i w ogóle jak to jest z nazewnictwem Eepipremnum, Scindapsus jest już chyba tylko potoczną nazwą, a 'Marble Queen', 'Neon' i 'N'joy' to odmiany E. aureum? Swoją drogą 'Marble Queen' jest piękne, tylko podobno strasznie wolno rośnie, a jak twoje odczucia w tym względzie?

Małgosiu! Trzymam kciuki i czekam na relacje. Jakby co, jestem pod ręką, choć jest tu o wiele więcej prawdziwych specjalistów, ale jeśli będę mogła coś pomóc, to wal śmiałoMadosia pisze:Nakręciłam się na lawę i poleciałam do ogrodnictwa po pierwszą porcję. Będę przesadzać w wolnej chwili swoje epifity i hoye. Zobaczymy co z tego wyniknie. Może przestaną wreszcie mieć mokre nogi? hoja kerri ukorzenia się w lawowym granulacie od paru dni i mam nadzieję, że jej się to spodoba

Justynko - dziękujęjustus27 pisze:S. wendlandii będę u Ciebie podglądać, zobaczę, może też do hydro przełożę.
Liściaste to Cię lubią, ładne, gęste i jakie wybarwienia mają.
Masz rękę do nich


A skoro mówimy o hojach, to po raz drugi od ukorzenienia (jakieś dwa miesiące temu) zakwitła mi H. multiflora. Sama jest mała, a korzenie - właśnie w tej lawie - przerosły pojemnik podstawowy. Niemniej wiecie sami, że kwitnie obłędnie- kochani, tak u mnie wygląda Jej Sadzonkowatość Hoja multiflora:





A na koniec przedstawię Wam kawałek mojego drugiego balkonu z zielonościami, gdzie robi się coraz bardziej zielono. Aha: pszczółek nie ma, rzeczywiście wyjadły co miały i sobie poleciały. A roślinność korzysta ze słońca:


Duuuuużo słonka Wam życzę - nie dajcie się upałom

- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Piękne rośliny, wszystkie jak leci
A co do multiflory...składam protest...czuję się prześladowana...gdzie wejdę do Ciebie...rakiety
...no przecież tak nie można no 

A co do multiflory...składam protest...czuję się prześladowana...gdzie wejdę do Ciebie...rakiety


Re: Piaskowe aglaonemy i inne
Lisciorki roslinkowe piękne,a hoja multiflora szaleje
Drugi bakon

Drugi bakon
