Witajcie Kochani
U mnie dużo się zmieniło....większość kwiatów poszła w zapomnienie

zostałam przy:
* Klonikach (choć i ona zaczynają pokazywać fochy i większość z dnia na dzień marnieje a ja cierpliwość mam na wyczerpaniu co do nich

)
* Filodendronach - trochę nowości przybyło trochę zmarniało ale jest dobrze
* Syngoniach - jedna odmiana mi padła
* Epipremnum - też jedna odmiana mi uschła
* Episciach - to moja wielka miłość
* Koleusach - uwielbiam je za przeróżną kolorystycznie barwę listków
