Zielone zakątki u Marty cz.2 /doniczkowe/

[AnnaAgnieszka]

Oj udane grzybobranie, piękne prawdziweczki

[Wanda7]

Świetne grzybki, świetne zdjęcia. W tym roku grzybów jest multum. Ja lubię zbierać, ale niestety nienawidzę obrabiać.

[Wanda7]

zajrzyj na pw.

[Krystyna.F]

W tym roku grzybów jest multum. Ja lubię zbierać, ale niestety nienawidzę obrabiać.

A ja je mogę obrabiać ile tylko wlezie. Nie cierpię tylko ich duszenia, doprawiania. Pod każdą inną postacią mogę je zrobić.

[basia57]

Martynko, wyprawa na grzybki udana , zapasy na zimę będą . Osobiście nie znam się na grzybach, więc idę do lasu pooddychać świeżym powietrzem i pospacerować

[x-M-8]

Grzybobranie udane i fotki takie naturalne...bez tuningu

[daka]

Dużo tych grzybków się wam nazbierało,będą zapasy na zime jak nic

[maribat]

Dziękuje wszystkim dziś już osobiście za odwiedziny

Wczoraj zabrakło czasu, więc córuś pisała posta
Powiem po krótce tak: grzybiarz ze mnie żaden, do lasu zaglądam wyjątkowo rzadko, ale to co tam wczoraj spotkałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
No a dzisiaj bolą plecki, bolą nóżki /po tych kilkunastu kilometrach../ bolą rączki, ale nic to.
W efekcie.. grzybki suszone, grzybki mrożone, no i marynowane bez octu! jeszcze o północy. Jak to odkryliśmy/że bez octu /, to myślałam , że przez ten błąd zginę na miejscu Sytuację jednak dość szybko opanowałam, a dziś śmieję się ze swojego gapiostwa

[arlet3]

Marto motylek przepiękny, grzybków cała masa i jakich pięknych to nic że troszkę pobolewa to czy tamto ale w zimę taki słoiczek grzybków otworzyć hmmm mniam

[Anetta]

Aaallllleeeee grzybów , mam zamiar jechać w niedzielę ale jak się napatrzyłam i pomyślałam ile miałaś roboty to mi się odechciewa.

[maribat]

To ja Wam zdradzę tajemnicę grzybów praktycznie nie jadam- tylko pieczarki sklepowe /no czasem w podłoże lub barszczu..
a te z lasu czyści i dzieli wyłącznie mój M
Wygodnie , prawda

[Wanda7]

Marto, czy przeczytałaś ode mnei wiadomość na pw?

[maribat]

Wandziu czytałam, zaraz Ci odpiszę

[wiolcia]

Mój Mąż jak mu pokazalam te zdjęcia z grzybami..to kazał je od razu wylaczyc..żal mu,bo nie ma czasu kiedy się nawet wybrac do lasu,zwlaszcza że teraz grzyby rosną
Ja nie wprawiona,bo dop.od tamtego roku Dzięki (uwczesnemu Nazeczonemu ) zaczęlam z Nim chodzic..ale sama w lesie się gubię,zero orientacji

[treissi]

Witaj Martynko!

Wpadłam się przywitać... co prawda pora trochę nie ta na przywitanie, ale... Jutro się zamelduję na dłuższy czas, żeby nadrobić ogromne zaległości!