KILKA UWAG NA TEMAT HODOWLI FIOŁKÓW
Gdy złapiemy bakcyla pomnażania fiołków, pierwsze kroki kierujemy ku zbieraniu informacji na temat ich hodowli.
Spróbuję przekazać wszystkim chętnym podstawy wiedzy na ten temat
Spotykamy fiołki sprzedawane w wolnym handlu: w marketach, kwiaciarniach tzw nieodmianowe, oraz pozyskiwane przez hybryzyderów drogą krzyżówek genetycznych, tzw odmianowe.Te nabywamy poprzez zakup w specjalistycznych firmach albo drogą sprzedaży bądż wymiany z kolekcjonerami.
Wśród odmianowych (i nie tylko) mamy różne wielkości: standardy Large, standardy, semimini i mini.Ich wielkość określa średnica rozetki.
Warto wiedzieć, że fiołki marketowe z reguły w następnych kwitnieniach wracają do jednej z podstawowych barw: białej, niebieskiej bądż różowej. Stąd niejednokrotnie rozczarowanie kupującego.
Natomiast fiołki odmianowe przy uzyskanym właściwym wzorcu kwiata, będą wiernie odtwarzać swoje zakodowane genetycznie cechy.Jednakże, musimy pamiętać, że z jednego listka fiołka odmianowego możemy uzyskać kilka sadzonek a wśród nich będą kwitnące właściwie i tzw kundelki (kwitnące innym wybarwieniem bądż innym rozłożeniem kolorów).Czasami tak się zdarza, że te kundelki są jeszcze piękniejsze od roślin matecznych.
WYPUNKTOWANE PRZYKAZANIA DLA POCZĄTKUJĄCYCH
1.GLEBA
Powinna być lekka i przepuszczalna.Osobiście stosuję mieszankę ziemi do paproci i perlitu w stosunku 1:1.Jednakże są różne "szkoły"...Można dodawać wermikulit, który gromadzi nadmiar wody i zawiera mikroelementy i włókno kokosowe.Wtedy zmienią się proporcje składników: ziemia, perlit, włókno 1:3 + odrobina wermikulitu.
Pamiętajmy, że fiołki najlepiej rosną w pH 5.8-6,5
2.Doniczki
Wielkość doniczki nie powinna przekraczać 1/3 rozmiaru fiołka.Częstym błędem niedoświadczonych kolekcjonerów jest sadzenie roślin do większych pojemników.Powoduje to rozrost korzeni kosztem kwitnienia.Standardy przesadzamy co pół roku.Semi i mini co kilka miesięcy.
3.Nawożenie
Nasz handel nie ma zbyt wielkiej oferty wspomagającej kwitnienie fiołków.Dlatego musimy radzić sobie sami.Na pewno właściwym środkiem jest BIOHUMUS.Polecam EKOHUMUS firmy EKOR.Pamiętajmy, że zasilanie należy stosować od marca do pażdziernika w małych dawkach maksymalnie raz w tygodniu.W miesiącach zimowych kwiaty przechodzą okres spoczynku.Wtedy podlewajmy tylko przegotowaną albo odstaną wodą.Jest szkoła, która poleca nawóz Substral - Burza Kwiatów.Osobiście nie wypróbowałam.
Warto też wiedzieć, że elementy aktywne niektórych nawozów organicznych zbierają się na powierzchni podłoża (gdy podlewamy z góry).Można w ten sposób doprowadzić do spalenia części roślin.
Bardzo polecam naturalne wyciągi, wywary i nie tylko...z pokrzywy i mniszka lekarskiego.Mają działanie regenerujące i zapobiegające
http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... id438.html
4.Podlewanie
Warto posiąść elementarną wiedzę na temat wody której używamy do podlewania; jeżeli stosujemy wodę gotowaną (w tym cyklu wytrącamy kamień), to możemy stracić część tlenu i użytecznych pierwiastków.
Drugą metodą jest stosowanie tzw wody "ustanej" - trzymajmy ją w otwartych naczyniach przez minimum 24 godziny.
Fiołki lubią umiarkowane podlewanie.Można podlewać do podstawki - wtedy należy po pół godzinie usunąć resztę wody.
Ja podlewam metodą "z góry".Mam plastikową miareczkę wielkości 30ml (wystarczy kupić jakieś lekarstwo w buteleczce).Połowa tej miareczki wystarczy do zaopatrzenia w wodę dużego fiołka co dwa, trzy dni.
Jest jeszcze stosowania przez niektórych metoda "na knota".Ale o niej trochę póżniej: wymaga więcej wiedzy i odpowiedniego przygotowania materiałów.[/b]
_________________
5.TEMPERATURA
Fiołki najlepiej się czują w temperaturze 18-24'C.
Minimalna temperatura to 16'C.