
Poprzednią część mojego wątku znajdziecie tutaj.
Kochani moi..jakoś bardzo szybko kończą się te wątki...co oznacza,że szmat czasu już Was zanudzam..ale skoro jeszcze zaglądacie, to będę dalej pokazywać swoje dziwadła roślinne jadalne, kwitnące, trujące...ale wszystkie zielone i piękne...

Tę część rozpocznę od wyglądających pięknie Cytrusków...które bardzo cieszą oczki każdego dnia, swoim kolorem i urodą...i nawet tak nieco świątecznie nastrajają...więc wszystko się daje zamknąć w peanach na ich cześć...do tego rączki same się wyciągają, aby zerwać
taką piękną pomarańczową kulkę...następnie mały przegląd egzotycznych roślinek z mojej hodowli... udamy się też w świat Hibiskusów

Cytrusowe klimaty






Czekam tu na Was...

