do której ZAPRASZAM w każdej chwili ---> 40 Doniczkowych Historii Miłosnych.
I będę bardzo szczęśliwa, jak będziecie mi towarzyszyć w kolejnej ---> jesienno-zimowej części

Dzięki obecności na forum czyli dzięki Wam ---> usystematyzowałam troszkę moją wiedzę jak obsługiwać doniczkowce,
ponazywałam sobie prawie wszystkie roślinki, a najważniejsze ---> zdecydowanie ukierunkowałam mój roślinny apetyt,
no i tym samym zakupy nie są już tak chaotyczne, tak bardzo chaotyczne

ZA TO WSZYSTKO BARDZO WAM DZIĘKUJĘ

A na pewno chcę, i na pewno będę nabywać kolejne --> Goeppertia, dawna nazwa Calathea, jedne z najpiękniejszych doniczkowców !!
No to na huczne rozpoczęcie wątku ---> sesja rodzinki Goeppertia - część pierwsza

Goeppertia 'Roseopicta Medalion' = Goeppertia 'Veitchiana' - moja pierwsza jej odmiana.
Regularnie ustawia mnie do pionu ? zasychają końcówki liści + od czasu do czasu przędzior.
Ale paskudztwa się już nie boję - od razu akcja ratunkowa, a jak dojrzę za późno ? ścinam całą górę w pień,
i po tygodniu odrastają młode listki.
Bywa trudna, ale cóż, uwielbiam jej kolor i kształt liści, no a głównie śliczne wzorki na nich.
Znalazłam dwie nazwy dla tej odmiany i nie wiem, czy ta druga funkcjonuje równolegle z pierwszą.





Goeppertia 'Roseopicta Eclipse' - bardzo podobna w obejściu do poprzedniczki.
No ale - ma dużo, dużo piękniejsze liście ?
Na starszych zaznacza się delikatny różowy - w różnych odcieniach, akcent.








Goeppertia 'Roseopicta Rosastar' - kolejne cudeńko. Wymagania identyczne jak poprzednie.






i jeszcze taka w środeczku niespodzianka




Goeppertia 'Roseopicta Dottie' - i póki co ostatnia w tej serii, ale chyba za to naj, naj, naj !!
Liście w kolorach - od seledynku do prawie krwisto-bordowego !!



A im starszy liść - tym piękniej ciemny !!




Parę fotek z lampą, tak też fajnie wygląda







I wspólna, rodzinna sweet focia



No i wiem, że właśnie Goeppertia 'Roseopicta' ? i wszelkie możliwe jej odmiany, to ta, którą najbardziej



I jeszcze tak całkiem na koniec, taka informacja z moich obserwacji i doświadczenia, dotycząca wszystkich odmian Goeppertia ? zrezygnowałam z ich tradycyjnego podlewania !!
Od ponad pól roku regularnie ? raz w tygodniu kąpię je, taki solidny, dłuższy prysznic.
No i zauważyłam, że końcówki liści mniej teraz zasychają, a przy okazji ziemia jest długo wilgotna.
cdn
