Witam, a więc i ja chciałabym Wam pochwalić się moimi roślinkami. Niestety niektórych nie znam nazw ponieważ gdy się tu przeprowadziłam one już były, ale dzięki mnie rosną w siłę najpierw moje fiołeczki.. te kwitnące i te nie kwitnące.. jakimś cudem mam tylko jeden kolor..
(nie wiem co to za nalot na ziemi w tym małym kwiatku, wiecie może co to i jak to zwalczyć?)
(maluszki trochę zakurzone, remonty robią swoje)
` życie to podróż podczas której odkrywamy siebie `
To ja jestem druga
Serdecznie witamy na Forum. Jak widac kochasz fiołeczki - no to jak dłużej tu pobędziesz to coś czuje, że
fiołkozę masz gwarantowaną
Ten osad o który pytasz to może byc pleśń z powodu wilgotnej ziemi albo osad z wapnia wytrąconego z wody, jeżeli
ta którą podlewasz roślinki jest dośc twarda.
Witam Was bardzo serdecznie Już mam fiołkozę, ostatnie muszę się przyznać..wykradłam parę listków różnych kolorów fiołka ze sklepu ogrodniczego
Jeszcze dziś wstawię więcej zdjęć parapetowych roślinek
A co do wody to się zgadzam..mamy bardzo twardą, ostatnio zaczęłam podlewać deszczówką i od paru dni własnie coś takiego na tej ziemi jest..
` życie to podróż podczas której odkrywamy siebie `
Wielkanocnik kwitnie na różowo z białym środkiem Już jutro pokaże moje sukulenty i być może już niebawem otworzę nowy temat z kwiatami jakie mam w ogrodzie
` życie to podróż podczas której odkrywamy siebie `
Witam i ja
oglądając zdjęcia Twoich kwiatuszków miałam wrażenie,że to sztuczniaki ;)
Takie piękne,błyszczące i zdrowe.Gratuluję okazów,jest się czym pochwalić. Stosujesz nabłyszczacz do liści?Na jednym ze zdjęć są one takie jakby "lśniące" (chyba że to zasługa aparatu???)