Bardzo dziękuję Śnieżko za odpowiedż 
. Ktoś podał mi nazwę Alysse, ale nie znałam prawidłowej pisowni. Kombinowałam z ?Alys?, ?Alice?, Alisse? i dopiero teraz, kiedy podałaś nazwę polską, znalazłam w necie Alyssum. Byłam oczarowana dywanikiem tych kwiatków. Mam nadzieję, że uda mi się kupić nasiona. Gdzieś natknęłam się na informację, że bywają też smagliczki dwuletnie.
Prawdę mówiąc to ja niezbyt lubię fioletowe kwiaty, ale uwielbiam niebieskie i w tym kolorze to polecam jako obwódkowe rośliny- jednoroczną- Lobelię przylądkową lub wieloletnie: przetacznik armeński, dzwonek karpacki niebieski lub biały, dzwonek dalmatyński, dzwonek Poszarskiego.fela pisze:Nie przycinałam ich, ale o ile pamiętam, to i tak długo kwitły. Czy znasz Śnieżko inne, niebieskie lub fioletowe, drobne kwiatki tworzące podobne dywany?
. Przetacznik armeński ma trochę zbyt widoczne liście i choć są ładne, to szukam drobnych kwiatków tworzących dywan. W tym wypadku goryczka też raczej odpada. Kocimiętka jest zbyt wysoka i na domiar złego lubiana przez koty, za którymi nie przepadam. Macierzanka urocza, ale chodzi mi o coś bardziej efektownego. Najbardziej spodobał mi się żagwin ogrodowy. Znalazłam w necie ?Royal blue? i piękny ?Cascade blue?. Ten drugi, jak sama nazwa wskazuje, ma raczej tendencję do opadania, a więc nie wiem czy byłby dobrym pomysłem na niewielkie wzniesienie terenu. W każdym razie będę jeszcze szukać, a tymczasem serdecznie dziękuję Wam za podpowiedzi.
Też tak robię,ale w ub roku zebrałam nasiona i zastanawiam się czy jest sens wysiać ja w domu a potem przesadzić do gruntu?Co sądzicie?Bożi pisze:Co do smagliczki nadmorskiej jak przekwitnie należy ją przyciąć nożyczkami albo sekatorem a powtórnie pięknie zakwitnie i będzie miała ładny pokrój. Można tak ją przycinać aż do śniegów.
biała i fioletowa, kwitną do mrozów...- aż żal wyrywać
