Trzmielina oskrzydlona ( Euonymus alatus )
Trzmielina oskrzydlona ( Euonymus alatus )
Witam.
Czy ktoś mógłby rozwiać moje wątpliwości? Rok temu kupiłam roślinkę, nie przywiązując zbytnio uwagi do jej nazwy
i teraz po roku zapragnęłam wiedzieć "co to za jeden".
Moja mama przypuszcza, że to glicynia, ale przez ten rok owa roślinka prawie wcale nie urosła
i jakoś nie przypomina pnącza, bardziej jakiś krzaczek.
Liście co prawda podobne do glicynii, ale dla takiego ogrodnika, jak ja, to i jarzębina ma podobne liście ;)
Gałązki są sztywne i jakby kwadratowe, przez 4 "żyłki", czy "wstążeczki", które rosną wzdłuż gałązek,
sprawiając, że wydają się kwadratowe.
Cóż to takiego jest?
Dodam, że od zeszłego roku rośnie na tarasie w dużej kance, teraz liście już chyba na jesień się zaczerwieniły,
choć nie wykluczam, że za słabo ją podlewałam
Czy ktoś mógłby rozwiać moje wątpliwości? Rok temu kupiłam roślinkę, nie przywiązując zbytnio uwagi do jej nazwy
i teraz po roku zapragnęłam wiedzieć "co to za jeden".
Moja mama przypuszcza, że to glicynia, ale przez ten rok owa roślinka prawie wcale nie urosła
i jakoś nie przypomina pnącza, bardziej jakiś krzaczek.
Liście co prawda podobne do glicynii, ale dla takiego ogrodnika, jak ja, to i jarzębina ma podobne liście ;)
Gałązki są sztywne i jakby kwadratowe, przez 4 "żyłki", czy "wstążeczki", które rosną wzdłuż gałązek,
sprawiając, że wydają się kwadratowe.
Cóż to takiego jest?
Dodam, że od zeszłego roku rośnie na tarasie w dużej kance, teraz liście już chyba na jesień się zaczerwieniły,
choć nie wykluczam, że za słabo ją podlewałam
- LadyK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 11 wrz 2015, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Glicynia(Wisteria) uprawa,pielęgnacja ,doświadczenia
To nie glicynia tylko trzmielina oskrzydlona zwana też płonącym krzewem właśnie dlatego, że jesienią przebarwia się na czerwono. Ma właśnie takie charakterystyczne bardzo sztywne gałązki pokryte listewkami korkowymi.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
Re: Glicynia(Wisteria) uprawa,pielęgnacja ,doświadczenia
Dziękuję za pomoc
Niby się tego spodziewałam, a mimo wszystko trochę mi szkoda, że to nie glicynia. Ale może i na nią kiedyś przyjdzie czas. A póki co, cieszę się, że już wiem, co mam. Teraz sobie tę trzmielinę wygoogluję i zobaczę co i jak
Niby się tego spodziewałam, a mimo wszystko trochę mi szkoda, że to nie glicynia. Ale może i na nią kiedyś przyjdzie czas. A póki co, cieszę się, że już wiem, co mam. Teraz sobie tę trzmielinę wygoogluję i zobaczę co i jak
- LadyK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 11 wrz 2015, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Glicynia(Wisteria) uprawa,pielęgnacja ,doświadczenia
Nie ma za co elijko. Cieszę się, że pomogłam, też lubię wiedzieć co mam.
Krzysiu piękne okazy pokazałeś i to w 3 kolorach. Ja wciąż podziwiam u moich tylko liście, myślałam, że jedną straciłam ale odbiła od korzenia i teraz nadgania. Mam nadzieję, że w końcu doczekam się kwiatów.
Krzysiu piękne okazy pokazałeś i to w 3 kolorach. Ja wciąż podziwiam u moich tylko liście, myślałam, że jedną straciłam ale odbiła od korzenia i teraz nadgania. Mam nadzieję, że w końcu doczekam się kwiatów.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
Re: Glicynia(Wisteria) uprawa,pielęgnacja ,doświadczenia
Sprawdziłam. Śliczny ten mój płonący krzew będzie, jak dorośnie! Już mi nie szkoda, że to nie glicynia ;) Gdyby to była glicynia, chciałabym ją posadzić przy tarasie, a tam na jednej ściance jest już dzikie wino. Te gatunki się ponoć nie lubią, wiec jak wymyślę coś innego, albo przeprowadzę gdzieś to wino, wtedy sprawię sobie glicynię. A tą trzmielinę mogę zostawić tam, gdzie jest, czy będzie jej za ciasno w tej kanie, lub za zimno zimą? Choć zeszłą zimę przeżyła bez jakichkolwiek ruchów z mojej strony. Nie przykryłam jej nawet ściereczką ;)
Re: Trzmielina
Ta kana to nie najlepszy pomysł, po pierwsze za mała, po drugie w zimie przemarzną korzenie(ostatnia była łagodna), a po trzecie rośliny nie lubią wąskich i wysokich pojemników.Czy ona ma odpływ, bo wygląda jakby była zalana, listki się zwieszają i mają nieciekawy kolor, powinny być jeszcze żywozielone.Najlepiej byłoby jej w gruncie, wtedy pokazuje swoją krasę, to spory krzew, choć dość wolno rosnący.Nie lubi wilgotnych stanowisk, bo wtedy się nie przebarwia, woli bardziej suche gleby.Swoją rosnącą na na dość wilgotnym stanowisku dopiero jak przesadziłam w bardziej suche pobliże świerka zaczęła się przebarwiać.Jedynym powiedziałabym jej mankamentem jest zbyt szybkie opadanie przebarwionych listków, spektakl trwa klika dni zaledwie, ale lubię ją za kształtny i zwarty wzrost bez specjalnych zabiegów.
- LadyK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 11 wrz 2015, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Trzmielina oskrzydlona ( Euonymus alatus )
Też uważam, że najlepiej wsadzić ją do gruntu w końcu to jest krzew i jeszcze sporo urośnie.
A co do tej zimy to nie powiem by była dobra dla roślin właśnie przez to jaka była wiele odpornych gatunków padło. A trzmielina jest mrozoodporna, ja swojej nie okrywam na zimę - tylko pierwszej zimy okryłam jak była maleńka bo nie wiedziałam jeszcze za wiele o jej uprawie.
A co do tej zimy to nie powiem by była dobra dla roślin właśnie przez to jaka była wiele odpornych gatunków padło. A trzmielina jest mrozoodporna, ja swojej nie okrywam na zimę - tylko pierwszej zimy okryłam jak była maleńka bo nie wiedziałam jeszcze za wiele o jej uprawie.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"