Mam sad niedaleko dzikich łąk i wyrosła mi taka trawa w nim.Nie wiem czy ją szybko likwidować,aby się nie rozsiała ,
czy może przenieść ją do ogrodu? Jest ładna.
Chciałam ją przenieść do ogrodu i posadzić samotnie.. Dzięki.
To nie jest tymotka, chociażby dla tego, że tymotka jeszcze się nie kłosi. Ta trawa na zdjęciach to na 100% - kłosówka wełniska, miękko owłosiona, białymi, gęstymi, miękkimi, krótkimi włoskami. W tym stadium trawa ma ściśniętą wiechę, przez co wydaje się, że ma kłosy. Ale te "kłosy" można palcami rozszerzyć. Jak trawa zacznie kwitnąć sama rozszerzy gałązki wiechy. Trawa bez wartości pastewnej, dla rolników niepożądana. Jest na łąkach bardzo pospolita.
No faktycznie na tymotkę za wczesnie i chyba rzeczywiście jak sie przyjrzeć w oryginalnym rozmiarze zdjęciu to kłosówka wełnista - tylko się nie zgodzę, że kłosówka jest bez wartości pastewnej - wartość to ona ma, tylko bydło niechetnie zjada.
Co zresztą dla Zuzi55 jest raczej bez znaczenia