Mam pytanie do Was
nie daleko borówek mam wysokie drzewo z rodziny tujowatych. Nie znam się co to. Ale...
Zrzuca częściowo igliwie i spada ono koło borówki. Czy może to leżeć i gnić tam czy jednak lepiej to pozbierać???
Choć cieżko to zrobić bo wybiera się to od razu z korą....
Kacona jeśli rosną tylko na zdrewniałych częściach borówki to wygląda mi to na porosty. Jeśli rzeczywiście są to porosty to chyba nie ma się czego bać. One nie pobierają składników odżywczych z kory więc nie są pasożytami niebezpiecznymi dla borówki. Są za to wskaźnikiem czystego powietrza.
chris18404 pisze:Kiedy nawozicie pierwszy raz borówki? Marzec - kwiecień?
Jak krzaki ruszą to pierwsza dawka azotu gdzieś w połowie kwietnia a ostatnia nie później niż do końca czerwca i jeszcze można coś między tymi terminami, oczywiście podzielona ilość na trzy.
chris, ja daję siarczan amonu łyżka stołowa na 10L wody kwiecień, maj, czerwiec.
Czasami zamiast pierwszej dawki siarczanu amonu stosuję nawóz wieloskładnikowy do borówek.
edek86 pisze:chris, ja daję siarczan amonu łyżka stołowa na 10L wody kwiecień, maj, czerwiec.
Czasami zamiast pierwszej dawki siarczanu amonu stosuję nawóz wieloskładnikowy do borówek.
A jeśli na sciolke użyłem świeżego igpiwia i świeżych trocin to jaka dawkę siarczanu amonu zastosować?
Dawkę razy dwa. Ewentualnie jak zauważysz że krzewy nie ruszają ze wzrostem to i większą, świeża ściółka i trociny zabierają niestety roślinom trochę azotu.
Tomala3d pisze:Kacona jeśli rosną tylko na zdrewniałych częściach borówki to wygląda mi to na porosty. Jeśli rzeczywiście są to porosty to chyba nie ma się czego bać. One nie pobierają składników odżywczych z kory więc nie są pasożytami niebezpiecznymi dla borówki. Są za to wskaźnikiem czystego powietrza.
Dziękuje. tak są tylko na zdrewniałej części rosliny.To jest najstarszy krzew, mam jeszcze kilka młodszych i one nie mają. To znaczy że można zostawić i nie wykonywać żadnych oprysków?
Kacona jak chcesz się tego pozbyć to zeskrob delikatnie tak żeby nie uszkodzić głęboko kory. Jak pęd jest stary i jest na nim mało paków kwiatowych to może się kwalifikuje do wycięcia?
Mam 6 borówek amerykańskich posadzonych w rowie wypełnionym torfem, ziemią i trocinami, na wierzchu posypałem korą. W związku z tym, ze jest zagłebienie w tym "rowie" i pomyślałem, zeby to wypełnić rocznymi trocinami (moge na grubść 10 cm). I teraz mam lekką zagwozdkę:
czy wypełnic to trocinami,
czy jednak zebrać korę, wysypac trociny, a potem na to ponownie korę
a może dokupić trochę torfu, kory i wymieszać to?
Obawiam sie, że pierwszy wariant moze spowodowac, że wartswa trocin zaskorupi sie podczas upalnego lata.
