Sadzonki drzewek obumarły
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 10 lis 2014, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Sadzonki drzewek obumarły
Dokładnie rok temu kupiłem działkę. Natychmiast posadziłem około 30 małych drzewek owocowych kupionych na Allegro i w supermarketach, w rozmiarach od 1 m do 2m. Większość drzewek się przyjęła oprócz czterech największych dwumetrowych wiśni i czereśni, z kilkoma dużymi gałęziami, grubość pnia ok. 2.5 - 3 cm średnicy nad korzeniem.
Problem w tym że zapomniałem je przyciąć na wiosnę o 1/3 jak radziła karteczka przypięta do drzewek. Wiosną te drzewka wypuściły po dwa, trzy drobne listki na wszystkich gałęziach (większość długich ponad 50 cm), potem te listki uschły. Nie podlewałem drzewek specjalnie bo co jakiś czas były opady więc sądziłem że mają dość wody.
Przez całe lato drzewka świeciły gołymi gałęziami. We wrześniu w końcu się zdenerwowałem i zacząłem odłamywać te gałęzie, potem łamałem pień, aż do ziemi, aż zostały same kikuty. Wszystko suche, ani kropli soku.
Mam pytanie - czy jest jakaś szansa że te obumarłe drzewka jeszcze coś wybiją z korzenia którego nie wykopywałem? Akurat kupiłem nowe drzewka i nie wiem czy posadzić je w nowych miejscach czy też na starych miejscach po tych poprzednich.
PS. Raczej nie była to wina mrozów bo zima była łagodna, no i większosć drzewek jednak się przyjęła.
Problem w tym że zapomniałem je przyciąć na wiosnę o 1/3 jak radziła karteczka przypięta do drzewek. Wiosną te drzewka wypuściły po dwa, trzy drobne listki na wszystkich gałęziach (większość długich ponad 50 cm), potem te listki uschły. Nie podlewałem drzewek specjalnie bo co jakiś czas były opady więc sądziłem że mają dość wody.
Przez całe lato drzewka świeciły gołymi gałęziami. We wrześniu w końcu się zdenerwowałem i zacząłem odłamywać te gałęzie, potem łamałem pień, aż do ziemi, aż zostały same kikuty. Wszystko suche, ani kropli soku.
Mam pytanie - czy jest jakaś szansa że te obumarłe drzewka jeszcze coś wybiją z korzenia którego nie wykopywałem? Akurat kupiłem nowe drzewka i nie wiem czy posadzić je w nowych miejscach czy też na starych miejscach po tych poprzednich.
PS. Raczej nie była to wina mrozów bo zima była łagodna, no i większosć drzewek jednak się przyjęła.
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Sadzonki drzewek obumarły
Nie sądze by odbiły może coś z podkładki ale największa chyba wina w braku podlewania nawet przy obfitych opadach nie zaszkodzi podlać drzewko wodą my tak zawsze robimy i z 100 posadzonych jabłoni wiśni i grusz wszystkie się przyjeły a sadzony były w tym samym terminie
-
- 200p
- Posty: 355
- Od: 22 maja 2013, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Sadzonki drzewek obumarły
Witam,nie zawsze jest tak jak bysmy chcieli na dwie kupione pigwy jednej uschł tylko czubek,a druga uschła do wysokosci 20cm,tak samo sadzone i podlewane,obie miały po 1,80 piotr
Re: Sadzonki drzewek obumarły
Największy błąd to brak przycięcia na wiosnę, reszta to tylko pochodne tego problemu.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 10 lis 2014, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sadzonki drzewek obumarły
OK, będę teraz podlewał te nowe sadzonki.mati1999 pisze:ale największa chyba wina w braku podlewania nawet przy obfitych opadach nie zaszkodzi podlać drzewko wodą
Zgoda. No cóż, uczymy się na błędach.Tomek_MM pisze:Największy błąd to brak przycięcia na wiosnę, reszta to tylko pochodne tego problemu.
I to jest właśnie najbardziej fascynujące w zabawie w ogród/ działkę. Wyrośnie czy nie? :):)swistak pisze:Witam,nie zawsze jest tak jak bysmy chcieli na dwie kupione pigwy jednej uschł tylko czubek,a druga uschła do wysokosci 20cm,tak samo sadzone i podlewane,obie miały po 1,80 piotr
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Sadzonki drzewek obumarły
Trzeba też pamiętać, że drzewka kupowane z gołym korzeniem (te z bryłką korzeniową owijaną folią z dwoma garściami torfu to też goły korzeń!) warto najpierw namoczyć parę godzin w wiadrze z wodą - są przesuszone w transporcie, w markecie itd. Wysuszone korzenie to częsta przyczyna niepowodzeń w sadzeniu.
Zielonym do góry!!!
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Sadzonki drzewek obumarły
Ja na zawsze zapamiętałam poradę ( już nie pamiętam czyją ) i stosuję ją do sadzenia drzew i krzewów.
Na dno dużego dołka daję obornik, na niego ziemię, potem drzewko/krzew i wiadro wody.
Jak woda wsiąknie to dosypuję ziemi i leję kolejne wiadro wody.
Na dno dużego dołka daję obornik, na niego ziemię, potem drzewko/krzew i wiadro wody.
Jak woda wsiąknie to dosypuję ziemi i leję kolejne wiadro wody.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Sadzonki drzewek obumarły
Ale marketowe "mumie" (no co, tak mi się kojarzą te ściśle owinięte biedne korzenie) dobrze OPRÓCZ TEGO namoczyć wcześniej - róże z takich owijek (te sprzedawane w kartonikach) moczę nawet więcej niż 24 godziny.
Zielonym do góry!!!
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Sadzonki drzewek obumarły
Ależ ja nie przeczę, sama moczę korzenie przed wysadzeniem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Sadzonki drzewek obumarły
Wiem - po prostu tylko podkreślam, że to ważne, sporo się teraz kupuje w marketach i szkoda by było to stracić, bo jednak drzewka w markecie z foliową mumijką korzeni to nie to samo co takie z gołym korzeniem zadołowane w ziemi czy piachu; te jednak mają ciut więcej wilgoci. No i w markecie nikt o tym klientowi nie powie, a u ogrodnika przeważnie tak...
Zielonym do góry!!!
- andrew54
- 500p
- Posty: 595
- Od: 10 mar 2010, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie Jarosław
Re: Sadzonki drzewek obumarły
Może te drzewka zostały wykopane ze szkółki za późno.Starsze drzewka gorzej znoszą przesadzanie.Mają duży system korzeniowy który zostaje przy wykopywaniu znacznie zredukowany.Bez mocnego cięcia padają.Widziałem w sprzedaży takie przerośnięte czereśnie,nigdy nie zdecydowałbym się na zakup czegoś takiego.Ludzie myślą że szybciej będą zbierać owoce tymczasem drzewko nawet jak się przyjmie to długo się regeneruje.JerzyRolnik pisze:Dokładnie rok temu kupiłem działkę. Natychmiast posadziłem około 30 małych drzewek owocowych kupionych na allegrooo i w supermarketach, w rozmiarach od 1 m do 2m. Większość drzewek się przyjęła oprócz czterech największych dwumetrowych wiśni i czereśni, z kilkoma dużymi gałęziami, grubość pnia ok. 2.5 - 3 cm średnicy nad korzeniem.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 10 lis 2014, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sadzonki drzewek obumarły
Bixxx pisze:Trzeba też pamiętać, że drzewka kupowane z gołym korzeniem (te z bryłką korzeniową owijaną folią z dwoma garściami torfu to też goły korzeń!) warto najpierw namoczyć parę godzin w wiadrze z wodą - są przesuszone w transporcie, w markecie itd. Wysuszone korzenie to częsta przyczyna niepowodzeń w sadzeniu.
Comcia pisze:, sama moczę korzenie przed wysadzeniem.
Ooo, nie wiedziałem że trzeba namoczyć korzenie. Nie zrobiłem tego zanim posadziłem dzisiaj 5 nowych drzewek obok tych starych kikutów. Dolałem im tylko po wiadrze wody.Bixxx pisze:Ale marketowe "mumie" (no co, tak mi się kojarzą te ściśle owinięte biedne korzenie) dobrze OPRÓCZ TEGO namoczyć wcześniej -
OK, w weekend znowu podleję. I potem jeszcze raz.
Nie wiedziałem o tym jak kupowałem te drzewka rok temu. Nauka zajęła mi prawie rok:):). Faktycznie, jestem z tych niecierpliwych co chcą mieć zbiory od razu. ):):)andrew54 pisze:Może te drzewka zostały wykopane ze szkółki za późno.Starsze drzewka gorzej znoszą przesadzanie.Mają duży system korzeniowy który zostaje przy wykopywaniu znacznie zredukowany.Bez mocnego cięcia padają.Widziałem w sprzedaży takie przerośnięte czereśnie,nigdy nie zdecydowałbym się na zakup czegoś takiego.Ludzie myślą że szybciej będą zbierać owoce tymczasem drzewko nawet jak się przyjmie to długo się regeneruje.
Dziękuję wszystkim za pomoc.