Drzewa owocowe - cięcie Cz.I
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Na moje oko trochę jaśniutkie liście... Jedna łyżka stołowa saletry wapniowej w konewce wody do podlania.Moim zdaniem.
kolekcjoner smaków
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Może zdjęcie takie? Trawa też jaśniutka. A jakiś kompleksowy nawóz, w stylu Florowit - nie byłby lepszy?
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Nie wiem co jest ,,bazą " we florowicie, jeśli mocznik to raczej nie , a jeśli saletra Ca lub saletra K to tak ( moim zdaniem ).
kolekcjoner smaków
-
- 100p
- Posty: 195
- Od: 21 lip 2009, o 09:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska/ogród Małopolska okolice Bochni
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Witam
Zasiliłem tego ligola (foto powyżej) dolistnie florowitem z dodatkiem mocznika. Po kilku dniach podlałem też rozcieńczoną gnojówką z pokrzyw. Mam pytanie, czy można jeszcze raz podlać tą gnojówką i ewentualnie kiedy? Jaki powinien być odstęp pomiędzy takim podlewaniem? Inne drzewka podlewałem tą gnojówką 7 czerwca.
Zasiliłem tego ligola (foto powyżej) dolistnie florowitem z dodatkiem mocznika. Po kilku dniach podlałem też rozcieńczoną gnojówką z pokrzyw. Mam pytanie, czy można jeszcze raz podlać tą gnojówką i ewentualnie kiedy? Jaki powinien być odstęp pomiędzy takim podlewaniem? Inne drzewka podlewałem tą gnojówką 7 czerwca.
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Drzewa owocowe - cięcie
proszę o radę - mam 8 letnią jabłonkę ( miała być pomarańczową koksą ale nie jest ), która w ciągu sezonu obrasta jak szczotka. Wiosną słabo kwitnie i ogólnie słabo owocuje. Bez względu na to czy wiosną jest przycinana ( mocno lub tylko profilaktycznie ) czy zostawiona samopas przyrosty w ciągu sezonu osiągają ponad 2 metry i są tak gęste że w chwili obecnej do pnia głównego nie sposób się dostać.
Kiedy porą letnią najlepiej ją przyciąć i jak mocne zastosować cięcie ???.
Na zdjęciu nie widać za bardzo ilości młodych przyrostów ( w tym roku została dość drastycznie pozbawiona połowy korony i jak widać nie przeszkodziło jej dość szybko zregenerować się i nadrobić ubytki w dwójnasób ).
Kiedy porą letnią najlepiej ją przyciąć i jak mocne zastosować cięcie ???.
Na zdjęciu nie widać za bardzo ilości młodych przyrostów ( w tym roku została dość drastycznie pozbawiona połowy korony i jak widać nie przeszkodziło jej dość szybko zregenerować się i nadrobić ubytki w dwójnasób ).
pozdrawiam
Edyta
Edyta
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Im bardziej tniesz, tym bardziej rośnie jak szczotka? Zauważ że to już odpowiedź.
Słabo kwitnie i owocuje a rośnie w pędy pewnie właśnie z powodu cięcia. (Tak to jest że jak coś żywe, to rośnie ).
Jeśli drzewo jest silnie rosnące (a rozumiem możliwe - podkładka też nieznana?) - ma prawo dawać dwumetrowe przyrosty. Im bardziej tniesz - tym dłuższe i tym więcej. Jak z głową smoka - odetniesz dwie, odrosną cztery
Dla ograniczenia wielkości - tnij raczej latem, sierpień, nawet wrzesień, nie skracając, ale usuwając całe pędy i konary. Są różne metody radykalnego zmniejszenia korony, np. cięcie osiowe, ale ich dobór zależy też od odmiany. Są też metody brutalne, lecz skuteczne - obrączkowanie czy nacinanie pnia. Ryzykowne.
Tnąc latem, (i nie tnąc wiosną!) może drzewo opanujesz, jesienią nowe pędy nie wybijają. Ale jeśli ma być większe - będzie. Możesz mu też pozwolić - daj szansę zakwitnąć i owocować. Owocujące zużywa energię na owoce, a wzrost słabnie.
Zaś jeśli upierasz się by było dużo mniejsze - kup karłowe. Nie mam serca doradzać wycinania zdrowego drzewa - ja bym zostawił w spokoju. Parę lat BEZ cięcia i może być bardzo wdzięczne drzewo
Słabo kwitnie i owocuje a rośnie w pędy pewnie właśnie z powodu cięcia. (Tak to jest że jak coś żywe, to rośnie ).
Jeśli drzewo jest silnie rosnące (a rozumiem możliwe - podkładka też nieznana?) - ma prawo dawać dwumetrowe przyrosty. Im bardziej tniesz - tym dłuższe i tym więcej. Jak z głową smoka - odetniesz dwie, odrosną cztery
Dla ograniczenia wielkości - tnij raczej latem, sierpień, nawet wrzesień, nie skracając, ale usuwając całe pędy i konary. Są różne metody radykalnego zmniejszenia korony, np. cięcie osiowe, ale ich dobór zależy też od odmiany. Są też metody brutalne, lecz skuteczne - obrączkowanie czy nacinanie pnia. Ryzykowne.
Tnąc latem, (i nie tnąc wiosną!) może drzewo opanujesz, jesienią nowe pędy nie wybijają. Ale jeśli ma być większe - będzie. Możesz mu też pozwolić - daj szansę zakwitnąć i owocować. Owocujące zużywa energię na owoce, a wzrost słabnie.
Zaś jeśli upierasz się by było dużo mniejsze - kup karłowe. Nie mam serca doradzać wycinania zdrowego drzewa - ja bym zostawił w spokoju. Parę lat BEZ cięcia i może być bardzo wdzięczne drzewo
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewa owocowe - cięcie
1.A co to za odmiana ?
2. Dała Ci już jakieś owoce?
3.Jak wysokie jest drzewo?
Powywalaj ( na gładko ) wszyskie pionowo rosnące tegoroczne gałęzie oprócz przedłużenia przewodnika ( wybierz jedną gałązkę na lidera i ją zostaw.
Powywalaj wszystkie tegoroczne które rosną pod kątem mniejszym niż 90st, pozostaw te z których chcesz mieć gałęzie i w przyszłości owoce na nic ( musisz użyć wyobraźni i zaprojektować przyrosty i wygląd drzewa w kolejnych latach )
Te przyrosty które zostaną poskracaj - od 2 liści do 6 .
Jeżeli odmiana jest nieatrakcyjna, jeżeli nie chcesz przeznaczać na jabłonkę dużo miejsca ( a wygląda na to że będzie duuża ) to wywal ją i posadź coś na podkładce słabo rosnącej .Drzewko jest dla Ciebie a nie Ty dla drzewka
2. Dała Ci już jakieś owoce?
3.Jak wysokie jest drzewo?
Powywalaj ( na gładko ) wszyskie pionowo rosnące tegoroczne gałęzie oprócz przedłużenia przewodnika ( wybierz jedną gałązkę na lidera i ją zostaw.
Powywalaj wszystkie tegoroczne które rosną pod kątem mniejszym niż 90st, pozostaw te z których chcesz mieć gałęzie i w przyszłości owoce na nic ( musisz użyć wyobraźni i zaprojektować przyrosty i wygląd drzewa w kolejnych latach )
Te przyrosty które zostaną poskracaj - od 2 liści do 6 .
Jeżeli odmiana jest nieatrakcyjna, jeżeli nie chcesz przeznaczać na jabłonkę dużo miejsca ( a wygląda na to że będzie duuża ) to wywal ją i posadź coś na podkładce słabo rosnącej .Drzewko jest dla Ciebie a nie Ty dla drzewka
kolekcjoner smaków
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Dziękuję za za rady, drzewo "ostrzygę" w sierpniu i to dość radykalnie może w przyszłym roku się opamięta i zacznie przyzwoicie owocować.
Jaka odmiana ? nie wiem, miała być koksa pomarańczowa ale nawet koło niej "nie stała na półce".
Podkładka miała być silnie skarlająca i chyba jest, drzewo 8 letnie jest wielkości 4,5 metra ( 4,5 metra pod koniec sezonu wegetacyjnego z 2 metrowymi "witkami"), ale i w szerz ma też ma 4,5 metra
Pewnie większego znaczenia nie ma na "niekontrolowane" przyrosty i moją radosną twórczość w opanowaniu ich zdarzenie, które się przytrafiło w 2 roku uprawy. Letnią porą w ciągu jednej nocy jabłonka straciła 90% liści. Liście zaschły, opadły a te które ostały się na drzewie strząsnęłam, być może była to zaraza ogniowa ???. Na innych drzewach nie zaobserwowałam podobnych objawów ( obok rosną grusza, brzoskwinia, morela... ). Jabłonkę opryskałam mocznikem i do końca sezonu jeszcze się zazieleniła. Kolejne lata to już "kto kogo.." tak jak wcześniej opisałam....
Jaka odmiana ? nie wiem, miała być koksa pomarańczowa ale nawet koło niej "nie stała na półce".
Podkładka miała być silnie skarlająca i chyba jest, drzewo 8 letnie jest wielkości 4,5 metra ( 4,5 metra pod koniec sezonu wegetacyjnego z 2 metrowymi "witkami"), ale i w szerz ma też ma 4,5 metra
Pewnie większego znaczenia nie ma na "niekontrolowane" przyrosty i moją radosną twórczość w opanowaniu ich zdarzenie, które się przytrafiło w 2 roku uprawy. Letnią porą w ciągu jednej nocy jabłonka straciła 90% liści. Liście zaschły, opadły a te które ostały się na drzewie strząsnęłam, być może była to zaraza ogniowa ???. Na innych drzewach nie zaobserwowałam podobnych objawów ( obok rosną grusza, brzoskwinia, morela... ). Jabłonkę opryskałam mocznikem i do końca sezonu jeszcze się zazieleniła. Kolejne lata to już "kto kogo.." tak jak wcześniej opisałam....
pozdrawiam
Edyta
Edyta
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Dodam do Fanówczekolady jeszcze, skoro już szczegółowo:
Konary które zostawisz (bo bardziej pionowe usuń jak nadmiar) musza mieć jakieś końcowe przedłużenie (szczytowy pąk) nieskracane. Tak jak wierzchołek drzewa wspomniany. Skrócenie przedłużenia powoduje wybijanie pędów bocznych, a tego właśnie nie chcesz.
Pozostawiając elementy poziome bez większej ingerencji dasz drzewu na czym owocować, o tym pamietaj. Wszystko co w górę idzie można usunąć kompletnie, nie tylko tegoroczne, starsze też jeśli Ci pasuje.
Konary które zostawisz (bo bardziej pionowe usuń jak nadmiar) musza mieć jakieś końcowe przedłużenie (szczytowy pąk) nieskracane. Tak jak wierzchołek drzewa wspomniany. Skrócenie przedłużenia powoduje wybijanie pędów bocznych, a tego właśnie nie chcesz.
Pozostawiając elementy poziome bez większej ingerencji dasz drzewu na czym owocować, o tym pamietaj. Wszystko co w górę idzie można usunąć kompletnie, nie tylko tegoroczne, starsze też jeśli Ci pasuje.
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Drzewa owocowe - cięcie
oki... wszystko zanotowane..... jeszcze raz dzięki ... wstawię zdjęcie jak moją jabłonkę "ogolę"
pozdrawiam
Edyta
Edyta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Mówiąc jeszcze krócej - wycinasz a nie skracasz.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Uszczykiwanie , skracanie pędu o kilka oczek w terminie ( późno-letnim)letnim nie spowoduje wzrostu wigoru ,wybijania nowych pędów ze skubniętej gałązki, tylko raczej skutkuje tym że ,,chętniej" będą się tworzyć pąki kwiatowe.
kolekcjoner smaków
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Tylko że ta korona jest do mocnego i zdecydowanego cięcia prześwietlającego... tutaj żadne formowanie nie jest już potrzebne.
Pozdrawiam
Pozdrawiam