Drzewa owocowe - cięcie Cz.I
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 28 sty 2010, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: koło Opola
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Witam
Pisałem już w sprawie tych jabłonek w innym temacie. Na postawione pytania otrzymałem odpowiedź. Siedzę sobie jednak teraz w domku, patrzę na te jabłonki i zastanawiam się jak je przyciąć. Prosiłbym o poradę.
Drzewo nr 1 jest od strony południowej. O ile na te mam jakiś pomysł to z przycięciem jabłonki nr 2 mam problem. Jej wyższy konar ma wysoko owocujące gałęzie. Po ścięciu górnej części w zasadzie pozostaną dwie gałęzie. Na dodatek te gałęzie będzie zasłaniać drzewo nr 1. I tu powraca problem przycięcia jabłonki nr 1 ? Proszę o podpowiedzi jak przyciąć obie jabłonki.
Sprawa druga. Otwory w miejscach zapewne nie zabezpieczonych po odcięciu konarów. Czytałem w jakimś temacie na forum, że tego typu otwory należy oczyścić i wypełnić. Niestety nie mogę odnaleźć tego tematu. Dlatego prosiłbym o informację czym wypełnić otwory.
Pisałem już w sprawie tych jabłonek w innym temacie. Na postawione pytania otrzymałem odpowiedź. Siedzę sobie jednak teraz w domku, patrzę na te jabłonki i zastanawiam się jak je przyciąć. Prosiłbym o poradę.
Drzewo nr 1 jest od strony południowej. O ile na te mam jakiś pomysł to z przycięciem jabłonki nr 2 mam problem. Jej wyższy konar ma wysoko owocujące gałęzie. Po ścięciu górnej części w zasadzie pozostaną dwie gałęzie. Na dodatek te gałęzie będzie zasłaniać drzewo nr 1. I tu powraca problem przycięcia jabłonki nr 1 ? Proszę o podpowiedzi jak przyciąć obie jabłonki.
Sprawa druga. Otwory w miejscach zapewne nie zabezpieczonych po odcięciu konarów. Czytałem w jakimś temacie na forum, że tego typu otwory należy oczyścić i wypełnić. Niestety nie mogę odnaleźć tego tematu. Dlatego prosiłbym o informację czym wypełnić otwory.
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Cześć Anno.
Od końca:Rubinstar-zostawić;Rivan-też raczej nie ciąć(Rivan jest odmianą silnie rosnącą,na ptasiej w szczególności,silniejsze przycięcie może spowodować ,że będzie więcej kłopotów z formowaniem.Dolne piętro ładne i jak zostawisz je nie ruszane to na końcu każdej gałęzi powstanie rozgałezienie na 3-5 pędów i korona się ładnie zagęści.Przewodnik też się rozgałęzi:jeżeli będa tylko przyrosty wyrastające z pąka szczytowego-to możesz postąpić wbrew sztuce sadowniczej-ale efekt będzie niezły-latem pozostawić przewodnik i 3-4 przyrosty które będą miały kąt prosty z nim lub będą skierowane w dół(z braku takich można odgiąć(koło 20 cm długości)używając klamerek).Jeżeli natomiast wybiją jakieś pędy poniżej pąka szczytowego to je odginamy a na szczycie pozostawiamy tylko dwa przyrosty,z końcem lipca jeden usuwamy.Grusza-OK.
Jonagold,tu powtórzę radę dominikams:usunąć na gładko dolną gałązkę,pozostałość mocno przyciąć na 80-100 cm od ziemii.....bo widać gadzina rozgałęziać się niechce....to trza ją zmusić.Cięcie w marcu.
Pozdrawiam,w razie niejasności pytaj dalej.
Od końca:Rubinstar-zostawić;Rivan-też raczej nie ciąć(Rivan jest odmianą silnie rosnącą,na ptasiej w szczególności,silniejsze przycięcie może spowodować ,że będzie więcej kłopotów z formowaniem.Dolne piętro ładne i jak zostawisz je nie ruszane to na końcu każdej gałęzi powstanie rozgałezienie na 3-5 pędów i korona się ładnie zagęści.Przewodnik też się rozgałęzi:jeżeli będa tylko przyrosty wyrastające z pąka szczytowego-to możesz postąpić wbrew sztuce sadowniczej-ale efekt będzie niezły-latem pozostawić przewodnik i 3-4 przyrosty które będą miały kąt prosty z nim lub będą skierowane w dół(z braku takich można odgiąć(koło 20 cm długości)używając klamerek).Jeżeli natomiast wybiją jakieś pędy poniżej pąka szczytowego to je odginamy a na szczycie pozostawiamy tylko dwa przyrosty,z końcem lipca jeden usuwamy.Grusza-OK.
Jonagold,tu powtórzę radę dominikams:usunąć na gładko dolną gałązkę,pozostałość mocno przyciąć na 80-100 cm od ziemii.....bo widać gadzina rozgałęziać się niechce....to trza ją zmusić.Cięcie w marcu.
Pozdrawiam,w razie niejasności pytaj dalej.
- Anna29
- 500p
- Posty: 588
- Od: 4 maja 2008, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Krzysztofie dziękuje za odpowiedź. Czyli wychodzi na to, że oprócz Jonagold reszta może w tym roku rosnąc bez cięcia.
Naniosłam planowane cięcia i te które już były na Jonagoldzie. Dobrze zrozumiałam?
Naniosłam planowane cięcia i te które już były na Jonagoldzie. Dobrze zrozumiałam?
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Witam.
Dokładnie tak.Jak widać cięcie zeszłoroczne nie przyniosło pożądanych efektów i dlatego trzeba podjąć radykalne kroki.Sugeruję(po cięciu ww) zostawić dwa pędy szczytowe,pod nimi oberwać ze 3-4,ale tylko wtedy gdy poniżej zostaną co najmniej 4 i te dolne odgiąć klamerkami.Chyba Ci to tłumaczyłem jak,ale jakby co -wiosną mogę Ci wrzucić zdjęcie.
Hej.
Dokładnie tak.Jak widać cięcie zeszłoroczne nie przyniosło pożądanych efektów i dlatego trzeba podjąć radykalne kroki.Sugeruję(po cięciu ww) zostawić dwa pędy szczytowe,pod nimi oberwać ze 3-4,ale tylko wtedy gdy poniżej zostaną co najmniej 4 i te dolne odgiąć klamerkami.Chyba Ci to tłumaczyłem jak,ale jakby co -wiosną mogę Ci wrzucić zdjęcie.
Hej.
- Anna29
- 500p
- Posty: 588
- Od: 4 maja 2008, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Krzysztofie dziękuję za pomoc, szkoda mi tej Jonagold, bo wychodzi na to, że ma 1 rok "w plecy".
Byłam dziś na działce i zrobiłam jeszcze zdjęcia mojej brzoskwini i orzechowi laskowemu.
Brzoskwini nigdy nie przycinałam . Rośnie tak jak ją kupiłam z działką. Orzecha laskowego sadziłam jak pozostałe owocowe tylko nic z nim nie zrobiłam, nie miał żadnego cięcia. Czy to też można jakoś podciąć, żeby wydała owoce?
Byłam dziś na działce i zrobiłam jeszcze zdjęcia mojej brzoskwini i orzechowi laskowemu.
Brzoskwini nigdy nie przycinałam . Rośnie tak jak ją kupiłam z działką. Orzecha laskowego sadziłam jak pozostałe owocowe tylko nic z nim nie zrobiłam, nie miał żadnego cięcia. Czy to też można jakoś podciąć, żeby wydała owoce?
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Cześć.
Leszczynę mamy tylko w ogródku,dla siebie i jest ona uprawiana....mocno ekstensywnie=raz na kilka lat wycinam najstarsze konary iii już.Jedyny problem jaki jest to nadmiar owoców-gryzonie mają zapasy na całą zimę .Można ją oczywiście prowadzić w formie drzewka ale jak masz miejsce to szkoda roboty.
Brzoskwinia ,jak i morela "nie lubią "sekatora.Każde cięcie może być miejscem infekcji raka bakteryjnego,dlatego wykonuje się je tylko w słoneczny suchy okres,tylko gdy jest to konieczne.Twojego drzewka ,w tym roku, bym nie ruszał,gdyby nie mróz to miałabyś owoce na pewno w tym sezonie,a tak- nie wiadomo.
Czy nie było na niej kędzierzawości liści ?
Hej.
Leszczynę mamy tylko w ogródku,dla siebie i jest ona uprawiana....mocno ekstensywnie=raz na kilka lat wycinam najstarsze konary iii już.Jedyny problem jaki jest to nadmiar owoców-gryzonie mają zapasy na całą zimę .Można ją oczywiście prowadzić w formie drzewka ale jak masz miejsce to szkoda roboty.
Brzoskwinia ,jak i morela "nie lubią "sekatora.Każde cięcie może być miejscem infekcji raka bakteryjnego,dlatego wykonuje się je tylko w słoneczny suchy okres,tylko gdy jest to konieczne.Twojego drzewka ,w tym roku, bym nie ruszał,gdyby nie mróz to miałabyś owoce na pewno w tym sezonie,a tak- nie wiadomo.
Czy nie było na niej kędzierzawości liści ?
Hej.
- Anna29
- 500p
- Posty: 588
- Od: 4 maja 2008, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Krzysztofie czyli leszczyny nie tnie się jak inne drzewa by się rozkrzewiły? Też bym chciał mieć dużo orzeszków ( w zeszłym sezonie było ich 4).
Brzoskwinia miała 2 lata temu kędzierzawość, ale na jesień popsikałam ja miedzianem, a na wiosnę doprawiłam sylitem. Kędzierzawości nie było ale owoców też nie.
Brzoskwinia miała 2 lata temu kędzierzawość, ale na jesień popsikałam ja miedzianem, a na wiosnę doprawiłam sylitem. Kędzierzawości nie było ale owoców też nie.
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Cześć.
Tośmy się nie zrozumieli .Ja ich nie formuję z czystego lenistwa czy braku czasu ....jak zwał tak zwał .
Prowadzenie w formie krzewu może wyglądać tak np.:w rok po sadzeniu pozostawiamy 6-8 najsilniejszych pędów,resztę usuwamy;w kolejnym roku nowe wybijające latem najlepiej uszczykiwać(wyrywać)na zielono a te 6-8 przycinamy wiosną nad 4-6 oczkiem od ziemii i będzie to zrąb naszego krzewu na przyszłe lata;z tych mini "pni"będą wybijałyi rozkrzewiały się pędy i z nich co jakiś czas usuwamy:krzyżujące się,zbyt zagęszczajace koronkę,słabe itp.
Leszczyna kwitnie baaardzo wcześnie i kwiaty mogą być uszkadzane przez mrozy.
U siebie możesz pozostawić te dwa grubsze-bo mogą zawiązać się na nich owoce a skrócić te pozostałe-gdy na nich wytworzą się koronki-za dwa lata -skrócić te dwa pozostawione.
Hej.
Tośmy się nie zrozumieli .Ja ich nie formuję z czystego lenistwa czy braku czasu ....jak zwał tak zwał .
Prowadzenie w formie krzewu może wyglądać tak np.:w rok po sadzeniu pozostawiamy 6-8 najsilniejszych pędów,resztę usuwamy;w kolejnym roku nowe wybijające latem najlepiej uszczykiwać(wyrywać)na zielono a te 6-8 przycinamy wiosną nad 4-6 oczkiem od ziemii i będzie to zrąb naszego krzewu na przyszłe lata;z tych mini "pni"będą wybijałyi rozkrzewiały się pędy i z nich co jakiś czas usuwamy:krzyżujące się,zbyt zagęszczajace koronkę,słabe itp.
Leszczyna kwitnie baaardzo wcześnie i kwiaty mogą być uszkadzane przez mrozy.
U siebie możesz pozostawić te dwa grubsze-bo mogą zawiązać się na nich owoce a skrócić te pozostałe-gdy na nich wytworzą się koronki-za dwa lata -skrócić te dwa pozostawione.
Hej.
-
- 50p
- Posty: 64
- Od: 13 lut 2010, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Błonie, mazowieckie
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Witam wszystkich,
od niedawna jesteśmy posiadaczami działki, na której rośnie kilka samosiejek: jabłonie, grusze, głogi. Czy jabłonie, grusze i głogi można już teraz przyciąć, w dzień w którym nie będzie dużego mrozu (więcej niż -3 stopnie) ? Drzewa mają 3-3,5m wysokości. Zamierzam wybrać się na działkę w celu pobielenia drzewek to przy okazji mógłby je przyciąć.
Pozdrawiam,
Radek
od niedawna jesteśmy posiadaczami działki, na której rośnie kilka samosiejek: jabłonie, grusze, głogi. Czy jabłonie, grusze i głogi można już teraz przyciąć, w dzień w którym nie będzie dużego mrozu (więcej niż -3 stopnie) ? Drzewa mają 3-3,5m wysokości. Zamierzam wybrać się na działkę w celu pobielenia drzewek to przy okazji mógłby je przyciąć.
Pozdrawiam,
Radek
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 17 paź 2009, o 16:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śl.
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Mam pytanie odnośnie cięcia drzew, a dokładnie chodzi mi o zabezpieczeie rany po takim cięciu. W różnych ksiązkach jest napisane żeby zabezpieczać pastą Funaben 03 PA lub innymi z "03 PA" w nazwie. Problem w tym, że w sklepach nie ma tego typu środków, jest jedynie Funaben Eko albo maść ogrodnicza firmy Sumin. Czy jest jakaś różnica?
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1017
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Drzewa owocowe - cięcie
03 PA już nie produkują, jeśli się nie mylę. Funaben Eko jest OK.asamer pisze:Mam pytanie odnośnie cięcia drzew, a dokładnie chodzi mi o zabezpieczeie rany po takim cięciu. W różnych ksiązkach jest napisane żeby zabezpieczać pastą Funaben 03 PA lub innymi z "03 PA" w nazwie. Problem w tym, że w sklepach nie ma tego typu środków, jest jedynie Funaben Eko albo maść ogrodnicza firmy Sumin. Czy jest jakaś różnica?
Pozdrawiam serdecznie
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Witam chcę się doradzić chodzi mi o jabłoń papierówke, musze ja w tym roku mocniej przyciąć ponieważ zauważyłem że dużo pędów grubych się krzyżuje i jest za bardzo rozłożysta Tylko boje się takiego cięcia ,ponieważ w tym roku będzie owocowała i nie wiem czy tym cięciem jej nie zaszkodze w owocowaniu
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Witam.
aro - w takim razie rozłóż cięcie na dwa lub trzy lata Reakcją na silne przycięcie będzie duża ilość wilków. Owocowanie może być mniejsze ale za to owoce będą większe
Funaben eko, z tego co wiem ma inną konsystencję od starego i nie tworzy takiej "przylepy", no i skład chemiczny, ale w końcu jest do zabezpieczania przeznaczony
rpilski - myślę, że możesz już ciąć, ja co prawda jeszcze czekam ze swoimi do przedwiośnia ale już tęgich mrozów raczej nie powinno być. Niektórzy sadownicy tną całą zimę bo inaczej by się nie wyrobili i drzewa sobie radzą.
aro - w takim razie rozłóż cięcie na dwa lub trzy lata Reakcją na silne przycięcie będzie duża ilość wilków. Owocowanie może być mniejsze ale za to owoce będą większe
Funaben eko, z tego co wiem ma inną konsystencję od starego i nie tworzy takiej "przylepy", no i skład chemiczny, ale w końcu jest do zabezpieczania przeznaczony
rpilski - myślę, że możesz już ciąć, ja co prawda jeszcze czekam ze swoimi do przedwiośnia ale już tęgich mrozów raczej nie powinno być. Niektórzy sadownicy tną całą zimę bo inaczej by się nie wyrobili i drzewa sobie radzą.
Pozdrawiam, Maciek.