Jagoda kamczacka cz. 3
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
No właśnie nie wiem co zrobić. Może w tym roku dam jej szanse i skróce znacząco te długie gałęzie, podsypię nawozami dosadze jedną innej odmiany i poczekamy ten rok. Jeśli nic sie nie zmieni to ją wytne w przyszłym roku.
Szybko rośnie młoda roślina? Chodzi o taką kupną ukorzenioną i uliścioną sadzonkę w doniczce, nie o samodzielne ukorzenianie.
Szybko rośnie młoda roślina? Chodzi o taką kupną ukorzenioną i uliścioną sadzonkę w doniczce, nie o samodzielne ukorzenianie.
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
A ile mniej więcej owoców masz z jednego krzaka? Jak masz miejsce to może przesadzić te krzaki i wykonać cięcie odmładzające?re_ne pisze:No właśnie nie wiem co zrobić. Może w tym roku dam jej szanse i skróce znacząco te długie gałęzie, podsypię nawozami dosadze jedną innej odmiany i poczekamy ten rok. Jeśli nic sie nie zmieni to ją wytne w przyszłym roku.
Szybko rośnie młoda roślina? Chodzi o taką kupną ukorzenioną i uliścioną sadzonkę w doniczce, nie o samodzielne ukorzenianie.
Sadzonki są różne, mi na przykład udało się kupić w lokalnym sklepie ogrodniczym bardzo duże sadzonki Wojtka, Atut i Duet z których w pierwszym sezonie po posadzeniu miałem sporo owoców. Na koniec lata 2016 kupiłem też kilka odmian kanadyjskich które po straceniu liści wyglądają jak 15cm cieniutkie patyczki. Do brico dwa lata temu przywieźli sadzonki jagody kamczackiej w doniczkach i jeszcze w tamtym roku sprzedawali je po parę złotych bo leżały już drugi rok. Kupiłem tak dwie sadzonki odmiany Leningradskij Velikan.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Z dwóch krzaków to tak z pół litra, może ciut więcej. Na pewno więcej niż litr sie nie uzbiera. Owoce niby są i wydaje się dużo ale raczej tak nie jest. Do tej pory jak było zachaszczone to i zbierać je było ciężko. Tak jak przedmówca pisał to są krzaki tej samej odmiany wiec może dlatego też jest mnie owoców. Jak je zbieramy to raczej do kubka zeby od razu zjesc bo na przetwory jest za mało.
żeby przesadzić nie mam miejsca bo one duże są a tam gdzie mogą być to jest cień.
Będąc dzisiaj tam przycięłam ją sporo, przerzedziłam te miejsca gdzie było gęsto, "poukładałam" gałęzie tak żeby zagęścić środek i odkryć agrest i podwiązałam, myślę że może pójdzie w strone słońca do góry troche i jakoś to będzie. Jak przycinałąm to widziałam dużo nowych przyrostów po cięciu z zeszłego roku wiec może pójdzie. Obok posadzę chyba WOJTKA a jak podrośnie to sukcesywnie będę wymieniać może te stare krzaki. Dzisiaj taki plan obrałam zobaczymy jak długo się będę go trzymać
żeby przesadzić nie mam miejsca bo one duże są a tam gdzie mogą być to jest cień.
Będąc dzisiaj tam przycięłam ją sporo, przerzedziłam te miejsca gdzie było gęsto, "poukładałam" gałęzie tak żeby zagęścić środek i odkryć agrest i podwiązałam, myślę że może pójdzie w strone słońca do góry troche i jakoś to będzie. Jak przycinałąm to widziałam dużo nowych przyrostów po cięciu z zeszłego roku wiec może pójdzie. Obok posadzę chyba WOJTKA a jak podrośnie to sukcesywnie będę wymieniać może te stare krzaki. Dzisiaj taki plan obrałam zobaczymy jak długo się będę go trzymać
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
U mnie już pąki nabrzmiewają stąd też chciałbym zapytać jak ciąć, czy są jakieś reguły?
Druga sprawa - zrobiłem ukorzeniarkę do winorośli ale mam jeszcze ok miesiąca wiec czy mogę wykorzystać przycięte gałązki i spróbować je ukorzenić w ukorzeniarce, jeśli tak to jaka temp powinna być ustawiona?
Druga sprawa - zrobiłem ukorzeniarkę do winorośli ale mam jeszcze ok miesiąca wiec czy mogę wykorzystać przycięte gałązki i spróbować je ukorzenić w ukorzeniarce, jeśli tak to jaka temp powinna być ustawiona?
- buum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2211
- Od: 16 mar 2015, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Trzymam kciuki żeby krzaczki przetrwały zalanieBehaviour pisze:Czy krzaki znoszą zalanie? Narew wylała i połowa krzaka znalazła się pod wodą
- hafciarz
- 200p
- Posty: 472
- Od: 20 lut 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Daj fotkę tego cuda. Ja robiłem kiedyś w styropianie z perlitem i nie było źle .Grzałką był przewód do terrarium Zasada przy tego typu ukorzenianiu to" gorące nogi i zimna głowa" . Wydaję mi się, że 21-25 stopni . Ja bym tak ustawił.U mnie jagoda jest w fazie zielonego paku kilka ciepłych dni i zacznie kwitnąc . Nie wiem czy trochę nie za późno na cięcie sztobrów.dedert pisze:U mnie już pąki nabrzmiewają stąd też chciałbym zapytać jak ciąć, czy są jakieś reguły?
Druga sprawa - zrobiłem ukorzeniarkę do winorośli ale mam jeszcze ok miesiąca wiec czy mogę wykorzystać przycięte gałązki i spróbować je ukorzenić w ukorzeniarce, jeśli tak to jaka temp powinna być ustawiona?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11332
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Najprostsza ukorzeniarka to obcięta butelka PET , naczynie z wodą i grzałka akwarystyczna z termostatem za 20 zł.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
No właśnie tutaj jest taka sama z forum winogronowego. Jak będzie pięknie estetycznie wykończona to i fotkę pokażę :P Z tymi pąkami to właśnie wiem że może być za późno, ale co mi szkodzi. Muszę tylko dowiedzieć się jak ciąć kamczatkę.hafciarz pisze: Daj fotkę tego cuda. Ja robiłem kiedyś w styropianie z perlitem i nie było źle ...
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
I ja sądzę że na zrazy czy sztobry jest za późno. Wegetacja ruszyła z kopyta.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
No dobrze, ale gałązie i tak muszę opierniczyć Jaką stosujecie regułę? Na każdej gałęzi zostawiacie po ok 6 oczek a reszta do wycięcia? Czy tylko tniecie starsze?
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Ja bym nie skracał tylko usunął kilka starych gałęzi.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- buum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2211
- Od: 16 mar 2015, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Pytanko mam
Moja jagoda już ma spore paki a dziś przymroziło do -4st.... czy może jej zaszkodzić ???
Moja jagoda już ma spore paki a dziś przymroziło do -4st.... czy może jej zaszkodzić ???