Jagoda kamczacka cz. 3
- hafciarz
- 200p
- Posty: 472
- Od: 20 lut 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Do tygodnia pod wodą myślę ,że dadzą radę, dłużej to wylecą. Jeszcze nie ruszyła wegetacja więc jest szansa.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3742
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Behaviour , Ja rozmnażałem z sadzonek zielnych i przez szczepienie. Ze zdrewniałych bardzo słabo się ukorzeniały. Ja masz ochotę pobawić się w szczepienie daj znać.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Jak tak patrzę na prognozę pogody na najbliższe dwa tyg i pąki rosyjskich odmian jagód kamczackich to obawiam się ze mogą niedługo zakwitnąć. Pąki na borówkach sporo się powiększyły w ciągu dosłownie jednej doby.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 8 sty 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Jednak najłatwiej i najszybciej rozmnaża się jagódki przez odkłady poziome. Przećwiczyłem to na starej rosyjskiej odmianie kilka lat temu. Wiosną 2016 roku na 2-letnim krzewie odmiany "Borealis" postanowiłem wyciąć jedną płożącą się po ziemi gałązkę. Jednak szkoda mi się zrobiło, więc wziąłem średnią doniczkę po sadzonkach, poszerzyłem nożem jedną z dziurek na dole i przesadziłem przez nią ten pęd. Pokaleczyłem lekko dół gałązki i obsypałem ziemią tak, żeby wystawała pionowo z doniczki. Podlewałem kilkakrotnie w czasie suszy i na jesieni sadzonka była super ukorzeniona . W czasie bardziej mokrego roku odbyłoby się to zupełnie bezobsługowo.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Dzisiaj w końcu byłam na działce i jeszcze raz sie przyjrzałam jagodzie. Nie wiem jak sie za nią zabrać.hafciarz pisze:Re-ne bez fotki to ciężko podpowiedzieć. Najpierw wytnij suche i te które mocno zachodzą na siebie . Jagoda po ostrym cieciu w przeciągu roku się zregeneruje . Będzie miała nowe przyrosty . Jak mocno przytniesz to nie będzie owocu w tym roku, ale odwdzięczy się w kolejnym.
są dwa stare krzaki (zielone), tam gdzie jest dziura po środku kiedyś były straszne chaszcze i wysoka trawa, po bokach rosną dwa duże agresty (niebieskie) krzaki przechodzą przez siatkę do sąsiada, już je w zeszłym roku wyszarpałam i sporo przycięłam. Jest już duzo nowych pędów ale nadal jest nijak. Zastanawiam się czy nie ściąć ich krótko żeby od nowa szły ale ten krzak to jedyne co nas oddziela od psów sąsiada (i ich bardzo nieprzyjemnego wybiegu oraz pozostałości po kurniku - tak tak na ROD kiedyś hodowali kury i świnie!!!) Dodam jeszcze że bardzo słabo owocowała ta jagoda.
Niestety akurat od tej strony było słońce więc kiepsko widać dlatego zrobiłam też zdjęcia od boków.
Czy macie jakiś pomysł co można z tym zrobić?
- hafciarz
- 200p
- Posty: 472
- Od: 20 lut 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
ona rośnie w cieniu ?
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
I tak i nie, zdjęcie było robione pod słońce czyli praktycznie cały dzień krzaki mają słońce ale niestety od strony sąsiada, przez co tak bardzo ciągną na jego stronę. Dalej jest troche drzew sąsiada które rzucają cień więc po południu tego słońca jest nieco mniej. Chciałam tam zasłonić choćby matą bambusową ale nie wiem czy będą mieć wtedy światło.hafciarz pisze:ona rośnie w cieniu ?
Od drugiej strony (w miejscy z którego było robione zdjęcie) było wcześniej sporo chaszczy, jakieś krzaki ozdobne, wysoka trawa, jakaś mała dzika wiśnia, wszystko to sukcesywnie było karczowane żeby w końcu dostać się do krzaków. Teraz jedynie jest tam wielka bardzo stara czereśnia która rzuca dużo cienia ale w stosunku do jagody jest na północnej stronie. Kiedyś ta jagoda nie miała słońca w ogóle - stad jej kształt - ale teraz jest odkryta żeby i ona jak i agrest miały jak najwiecej słońca.
Reasumując nie rośnie w cieniu ale tez nie jest to pełne słońce przez cały dzień, aczkolwiek słońce ma i owoce są smaczne, wybarwione, słodkie tylko jest ich mało.
- hafciarz
- 200p
- Posty: 472
- Od: 20 lut 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Ona nie jest zagęszczona . Jak dla mnie to jej brakuje światła, te pędy takie długie . Kamczatka wymaga słonecznego stanowiska. Możliwe, że oba krzaki są tej samej odmiany i nie ma zapylacza . Dokup inną odmianę i posadź w odległości do 5 metrów.
Ktoś ma inny pomysł co zrobić ?
Ktoś ma inny pomysł co zrobić ?
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Przypuszczam że to ta sama odmiana. Kwiaty liście i owoce są jednakowe na obu więc raczej ta sama. Ona już była na działce jak ją kupiliśmy. Przez pierwszy rok nawet nie wiedziałam co to jest i czy można jeść te owoce
Wcześniej na pewno nie miała słońca. ostatecznie z wysoką trawą i innymi zaciemniaczami rozprawiłam się w zeszłe lato więc nie miała zbyt dużo czasu na nałapanie słońca. Nie wiem teraz czy lepiej posadzić coś nowego czy może tą jakoś radykalnie poprzycinać żeby rosła na nowo. Coś posadzę dla zapylania.
Próbowałąm po zdjęciach owoców dojść do tego jaka to odmiana ale zbyt są podobne. Owoce ma identyczne jak odmiana ATUT takie "butelkowe) ale wiem że są też inne odmiany z takimi samymi owocami.
Miałam jeszcze pomysł żeby wyciąć ten agrest ale on ma tak wielkie owoce (gdy nie zje ich mączniak) że troche mi go szkoda.
Wcześniej na pewno nie miała słońca. ostatecznie z wysoką trawą i innymi zaciemniaczami rozprawiłam się w zeszłe lato więc nie miała zbyt dużo czasu na nałapanie słońca. Nie wiem teraz czy lepiej posadzić coś nowego czy może tą jakoś radykalnie poprzycinać żeby rosła na nowo. Coś posadzę dla zapylania.
Próbowałąm po zdjęciach owoców dojść do tego jaka to odmiana ale zbyt są podobne. Owoce ma identyczne jak odmiana ATUT takie "butelkowe) ale wiem że są też inne odmiany z takimi samymi owocami.
Miałam jeszcze pomysł żeby wyciąć ten agrest ale on ma tak wielkie owoce (gdy nie zje ich mączniak) że troche mi go szkoda.
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
To są już stare krzewy. Jak dla mnie, przycinanie nic nie da. Poprzednie zaniedbania sprawiły, że krzaki są niefajnie zbudowane, i biedne robią co mogą, żeby przeżyć, i owocują tak sobie. Moim zdaniem, albo rozmnożyć agrest i posadzić w inne miejsce (ewentualnie wybrać coś odpornego na mączniak ), i posadzić nowe kamczatki w szpalerze, albo zostawić jak jest. Piękne kopułki obsypane owocami to raczej nie będą. Konkurencja o pokarm i światło.
Poza tym, to jest raczej półcień, tam jest duże drzewo, nie pełne nasłonecznienie, prawda? W takich warunkach agrest będzie lepiej owocował. Może pomyślcie o krzewach agrestu na pniu? Jako osłona się sprawdzą.
Oj, dopiero doczytałam o tym cieniu, przepraszam. Ale podtrzymuję- one już nie zmienią drastycznie kształtu. Może trochę obornika, wypielenie, to czasem działa cuda.
A ta siatka zielona na płocie to nie jest cieniówka? Po co ona tam jest? Też zabiera światło.
Poza tym, to jest raczej półcień, tam jest duże drzewo, nie pełne nasłonecznienie, prawda? W takich warunkach agrest będzie lepiej owocował. Może pomyślcie o krzewach agrestu na pniu? Jako osłona się sprawdzą.
Oj, dopiero doczytałam o tym cieniu, przepraszam. Ale podtrzymuję- one już nie zmienią drastycznie kształtu. Może trochę obornika, wypielenie, to czasem działa cuda.
A ta siatka zielona na płocie to nie jest cieniówka? Po co ona tam jest? Też zabiera światło.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Kiedyś gdzieś słyszałem że jak się obsypie ziemią u dołu te jagody to one wypuszczą na tej obsypanej części korzenie z których wybiją pędy od dołu. Może to jest sposób na zagęszczenie tych krzaczków? Plus ewentualnie jakieś przycięcie dla pobudzenia wzrostu nowych pędów.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Haha ta siatka to nie wiem co to jest. Jakieś znalezisko żeby krzaki nie przechodziły na drugą strone. Rozwiązanie tymczasowe
-- 2 mar 2017, o 22:43 --
-- 2 mar 2017, o 22:43 --
Dzięki, jeśli nie zdecyduje się na wycinke to na pewno spróbujeTomala3d pisze:Kiedyś gdzieś słyszałem że jak się obsypie ziemią u dołu te jagody to one wypuszczą na tej obsypanej części korzenie z których wybiją pędy od dołu. Może to jest sposób na zagęszczenie tych krzaczków? Plus ewentualnie jakieś przycięcie dla pobudzenia wzrostu nowych pędów.
-
- 200p
- Posty: 286
- Od: 13 maja 2015, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Nie pytaj tylko dawajseedkris pisze:Behaviour , Ja rozmnażałem z sadzonek zielnych i przez szczepienie. Ze zdrewniałych bardzo słabo się ukorzeniały. Ja masz ochotę pobawić się w szczepienie daj znać.