Winorośle i winogrona cz. 6
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Dzień dobry,
Niedawno kupiłem sadzonkę, na teraz niestety nie podam jaka odmiana, jedynie mogę napisać że odmiana deserowa, owoce mają być mocno granatowe i średniej wielkości ;)
Posadzony został w maju w przydomowym ogródku(był jeden patyk/łoza? i kilka listków) i jak widać calkiem szybko sie rozwija. Obecnie jest na wysokości około 150cm i szczerze mówiąc nie wiem czy dołożyć mu kratki i niech rośnie wzwyż ile mu się uda?
a może te dwie latorośle puścić na lewo i prawo, a na jesień lub wiosnę przyciąć? Trochę poczytałem o różnych rodzajach prowadzenia krzaka, ale nie wiem za bardzo co zrobić na samym początku.
Chciałbym w przyszłosci puścić go na styl podwójnego guyota, chyba ze nie ma sensu się bawić w jakieś szczególne prowadzenie skoro jest to jeden krzak i posadzony wyłącznie po to żeby było co nieco winogron do zjedzenia
Z góry dziękuję za pomoc.
https://images81.fotosik.pl/656/515b5d6b3e5997b3gen.jpg
https://images81.fotosik.pl/656/66dc6f8836e67d38gen.jpg
https://images83.fotosik.pl/655/a20fd7447fda2234gen.jpg
Niedawno kupiłem sadzonkę, na teraz niestety nie podam jaka odmiana, jedynie mogę napisać że odmiana deserowa, owoce mają być mocno granatowe i średniej wielkości ;)
Posadzony został w maju w przydomowym ogródku(był jeden patyk/łoza? i kilka listków) i jak widać calkiem szybko sie rozwija. Obecnie jest na wysokości około 150cm i szczerze mówiąc nie wiem czy dołożyć mu kratki i niech rośnie wzwyż ile mu się uda?
a może te dwie latorośle puścić na lewo i prawo, a na jesień lub wiosnę przyciąć? Trochę poczytałem o różnych rodzajach prowadzenia krzaka, ale nie wiem za bardzo co zrobić na samym początku.
Chciałbym w przyszłosci puścić go na styl podwójnego guyota, chyba ze nie ma sensu się bawić w jakieś szczególne prowadzenie skoro jest to jeden krzak i posadzony wyłącznie po to żeby było co nieco winogron do zjedzenia
Z góry dziękuję za pomoc.
https://images81.fotosik.pl/656/515b5d6b3e5997b3gen.jpg
https://images81.fotosik.pl/656/66dc6f8836e67d38gen.jpg
https://images83.fotosik.pl/655/a20fd7447fda2234gen.jpg
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
No chyba właśnie po to przycina się winorośl i prowadzi w formie, aby były jakieś owoce do zjedzenia.Chciałbym w przyszłosci puścić go na styl podwójnego guyota, chyba ze nie ma sensu się bawić w jakieś szczególne prowadzenie skoro jest to jeden krzak i posadzony wyłącznie po to żeby było co nieco winogron do zjedzenia
To jest dość ważne, żebyś wiedział co za odmiana, bo różnie winorośle reagują na tzw. cięcia krótkie i długie.Niedawno kupiłem sadzonkę, na teraz niestety nie podam jaka odmiana,
Czyli, że są takie, które owocują już z nisko położonych oczek, a niektóre z oczek położonych wyżej.
Jak będziesz prowadzić krzew to właśnie zależy od odmiany, od miejsca gdzie rośnie i jakie masz zimy.
Czy będzie wymagać okrywania na zimę, czy nie. Czy w ogóle sama winorośl jest odporna na mróz i do jakiego stopnia.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Dziękuję za odpowiedź Odmiana to Boskoop Glory. Dorobiłem jeszcze trochę kratki, żeby mógł iść jeszcze wyżej. Tylko nie wiem czy na jesień go zostawić i dopiero na wiosnę wygiąć jeden na lewo, drugi na prawo i wtedy dopiero przyciąć czy jeden sciąć prawie do zera, a drugi zostawić na np 10 oczek? aha, mieszkam na mazowszu, ogródek od strony płd-zach.
- Halski
- 200p
- Posty: 274
- Od: 26 maja 2012, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Puław
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Na jesień to przytnij na dwa oczka i dobrze zabezpiecz przed mrozem. Sadzonka jest zbyt słaba żeby wyprowadzić z niej jakąkolwiek formę.
Zapraszam do komentowania: Przydomowy sad
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
no to już sie nacieszyłam moimi winogronami
Wszystkie szyszki zbrązowiały i zrzuciły owoce
a tak wyglądają liscie :
Jestem już załamana. Więcej nic nie zasadze. Nic i tak mi nigdy nie urośnie, choćbym dokopała sie do epicentrum Ziemi to ani jednej jagody nigdy nie zjem. Szkoda było pracy, chyba trzeba oddać to w ręce tych co się znają a ogród wybrukować
Wszystkie szyszki zbrązowiały i zrzuciły owoce
a tak wyglądają liscie :
Jestem już załamana. Więcej nic nie zasadze. Nic i tak mi nigdy nie urośnie, choćbym dokopała sie do epicentrum Ziemi to ani jednej jagody nigdy nie zjem. Szkoda było pracy, chyba trzeba oddać to w ręce tych co się znają a ogród wybrukować
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Wprawdzie nie mam pojęcia co to za choroba, a może niedobór, w każdym razie nie warto podejmować działań pod wpływem skrajnych ocen. Jeśli infekcja, to mogła przyjść razem z sadzonką. Rok jest bardzo grzybowy. Może zmierz pH gleby (daj próbkę do analizy).
Powinny odbić pąki zapasowe, ale jak nic się nie zmieni to i te uschną. Wtedy tylko sprawdzić co się działo i sadzić powtórnie. Wybrukować można zawsze.
Powinny odbić pąki zapasowe, ale jak nic się nie zmieni to i te uschną. Wtedy tylko sprawdzić co się działo i sadzić powtórnie. Wybrukować można zawsze.
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
''Fanleaf virus'' albo ''tomato ringspot virus''. Jedno z tych dwóch. Niech ktoś potwierdzi albo zaprzeczy. Jednak pewnie winogrona mogę wykopać i spalic bo owoców z zawirusowanych krzaków nigdy się nie doczekam.
-
- ZBANOWANY
- Posty: 121
- Od: 14 cze 2016, o 12:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: MAZOWSZE
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Nikt się nie rwie do odpowiedzi, bo wirusy na winorośli to w Polsce, na szczęście chyba jeszcze niezbyt częsty problem. Jeżeli zachorowały rośliny z różnych źródeł, sadzone w różnym czasie, to musiałabyś mieć wyjątkowego pecha - albo roznieść choróbsko np na sekatorze
Może wstaw zdjęcie na którym będzie lepiej widać kształt liści, zwłaszcza młodych (zniekształcenia )
Może wstaw zdjęcie na którym będzie lepiej widać kształt liści, zwłaszcza młodych (zniekształcenia )
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1426
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Nie jestem wieloletnim winogrodnikiem więc nie chcę zajmować jednoznacznego stanowiska, ale często objawy zmian na roślinach nie są jednoznaczne, a objawy opisywane powyżej być może dotyczą popularnych u nas i w Europie chorób winorośli jak np. mączniaki... . Może warto poszukać na naszym forum lub innych np. (winogrona.org) opinii fachowców jak np. kapitana... .
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Akacjowa ja zaprzeczę bo jestem optymistą - to może być niedobór cynku, boru, manganu.. jeśli za mocno zwapnowałaś glebę...czego Twoim winoroślom życzę.
I tego się na razie trzymaj, dopóki fachowcy się nie wypowiedzą
I tego się na razie trzymaj, dopóki fachowcy się nie wypowiedzą
- Balykan
- 200p
- Posty: 400
- Od: 8 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Dzisiaj zauważyłem, że na moich winoroślach, na grubych, wieloletnich pniach i ramionach wyrastają kiełki korzeni. Konkretnie wyrastają na węzłach. Czy to normalne? Usuwać te korzenie, czy same uschną i odpadną? U mnie ostatnio był non stop deszcz, to od nadmiaru wilgoci te korzenie? Mam tak na większości krzewów, różnych odmian.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Tak, należy usuwać takie korzenie.
Akacjowa- niestety, ale to wygląda na wirusa.
Wszelkie niedobory to odbarwienia, czy też przebarwienia między nerwami.
Tutaj mamy odbarwione nerwy.
Gdzie kupowałaś sadzonki, to tam reklamuj.
Jak wyglądają liście szczytowe, młode listki?
Czy masz zdjęcia gron, które jak piszesz zbrązowiały, czy też zaschły?
Akacjowa- niestety, ale to wygląda na wirusa.
Wszelkie niedobory to odbarwienia, czy też przebarwienia między nerwami.
Tutaj mamy odbarwione nerwy.
Gdzie kupowałaś sadzonki, to tam reklamuj.
Jak wyglądają liście szczytowe, młode listki?
Czy masz zdjęcia gron, które jak piszesz zbrązowiały, czy też zaschły?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Nie mam niestety zdjęcia gron, ani aparatu żeby zrobić teraz zdjęcia winogronom. Wyglądało to tak że kwiatostany zrzuciły zawiązki. Pierwsze te najmniejsze , później stopniowo coraz większe. Teraz zostało tylko po kilka , 5-6 jagód na gronie. Sadzonki miałam od szwagra, a on wziął patyki do ukorzenienia od jakiegoś sąsiada. Ale u niego objawów wirusa jakoś nie widać. Jego krzewy są dużo mniejsze od moich, nie przygotowywał specjalnie podłoża. Być może u mnie zawiniło zbyt sowite zaopatrzenie w kompost? Jak będę miała zdjęcia to wrzucę. Grona które zostały przypominają te :
http://www.efa-dip.org/comun/secciones/ ... Armv-1.jpg
Jednak bez tych mniejszych kulek. Te mniejsze wykruszyły się, odpadły. Dobija mnie patrzenie się na te winogrona.. a tak ładnie rosły.. cały czas rosną. Tyle że bez owoców Objawy choroby wychodzą od dolnych liści. Na razie oberwałam te liście. I wypatruję czy objawy będą postępować. Chcę poczekać jeszcze jeden sezon i upewnić się. Jeśli na drugi rok owoców nie będzie, będę musiała chyba je wykopać. Domyślam się że w tym miejscu nie powinny już być sadzone winogrona. Co na miejsce winogron ? Może być jeżyna bezkolcowa ? Nie chcę żeby chorowało
http://www.efa-dip.org/comun/secciones/ ... Armv-1.jpg
Jednak bez tych mniejszych kulek. Te mniejsze wykruszyły się, odpadły. Dobija mnie patrzenie się na te winogrona.. a tak ładnie rosły.. cały czas rosną. Tyle że bez owoców Objawy choroby wychodzą od dolnych liści. Na razie oberwałam te liście. I wypatruję czy objawy będą postępować. Chcę poczekać jeszcze jeden sezon i upewnić się. Jeśli na drugi rok owoców nie będzie, będę musiała chyba je wykopać. Domyślam się że w tym miejscu nie powinny już być sadzone winogrona. Co na miejsce winogron ? Może być jeżyna bezkolcowa ? Nie chcę żeby chorowało