Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Mój też się jeszcze nie obudził, ale był drastycznie przycięty w zeszłym roku i obawiam się, że to mu dokuczyło. U mnie na wiosce rosną dziko kolcowoje i one już mają liście...
Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
- AliceWhite
- 100p
- Posty: 105
- Od: 5 wrz 2013, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Casale Monferrato(AL) Italia
- Kontakt:
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Witajcie!
W tym roku zakupilam nasionka Goji i wysialam je jakiś.miesiąc temu. Wykielkowaly mi i maja juz pierwsze prawdziwe listki. Miejmy nadzieje,ze roślinki przetrwają.
W tym roku zakupilam nasionka Goji i wysialam je jakiś.miesiąc temu. Wykielkowaly mi i maja juz pierwsze prawdziwe listki. Miejmy nadzieje,ze roślinki przetrwają.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=100849" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Niby fajnie samemu uprawiać taka sadzonkę od zera ale odmianowe sadzonki kolcowoju są teraz wszędzie do kupienia. W mrówce mieli odmianę New Big za 6,90zł ze szkółki Wędrowskich a to odmiana większa i słodsza od przeciętnych kolcowojów. Najlepsza podobno jest "No 1" która ma bardzo dobre owoce, słodkie i duże.AliceWhite pisze:Witajcie!
W tym roku zakupilam nasionka Goji i wysialam je jakiś.miesiąc temu. Wykielkowaly mi i maja juz pierwsze prawdziwe listki. Miejmy nadzieje,ze roślinki przetrwają.
Jak ktoś rozmnaża bo lubi to spoko ale jak komuś zależy na dobrych jakościowo owocach to chyba lepiej kupić taka sadzonkę i już za rok cieszyć się owocami.
- mathun
- 200p
- Posty: 212
- Od: 6 maja 2016, o 08:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Nadal nic?Amanita pisze:
Czy on się jakoś później zbiera do życia na wiosnę? Bo nie widzę na pędach żadnych pąków liściowych
Tomala3d Jeśli ktoś ma zaznaczone że nie mieszka w Polsce, to raczej nie kupi za 6.90zł
U mnie już ruszyły prawie wszystkie i te małe i te duże które 6 tygodni temu silnie przyciąłem.
Nawet większość tych gałązek które przyciąłem i powciskałem w ziemię już puszcza listki, także powinno być dobrze. Jeden krzaczek, który ma tendencje do silnego wzrostu ma już nowe odrosty po około 10cm każdy.
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
- AliceWhite
- 100p
- Posty: 105
- Od: 5 wrz 2013, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Casale Monferrato(AL) Italia
- Kontakt:
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
We Włoszech tez maja sadzonki,,nie ma problemu ale zawsze to radość widzieć jak rośnie od nasionka.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=100849" onclick="window.open(this.href);return false;
- mathun
- 200p
- Posty: 212
- Od: 6 maja 2016, o 08:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Nie zrozumieliśmy się. Nie twierdzę że nie ma sadzonek. Twierdzę że nie ma cen w polskich złotówkach i że nie ma mrówek, czy biedronek. Rozumiesz o czym mówię? Ktoś mieszka w Kanadzie, a ja mu piszę że w Białymstoku, w sklepie u Zenka jest to czego szukaAliceWhite pisze:We Włoszech tez maja sadzonki,,nie ma problemu ale zawsze to radość widzieć jak rośnie od nasionka.
Co do sadzenia z nasion to mam kilka uwag. Nie ma problemu z kiełkowaniem i z nasionami z suszonych (ogólnie dostępnych owoców). Próbowałem wielokrotnie. Problem dostrzegłem w tym że tego typu rośliny rosły bardzo wolno i są jakieś takie karłowate. Nie wspominając już o tym że ani kwiatów, ani owoców nie widać po kilku latach.
Dla porównania mam posadzone w ogródku niedaleko siebie. Roślina z nasionka po kilku latach ma jakieś 30-40cm, a roślina ze sklepu po ostrym cięciu ma około 1m wysokości, pędy które poodcinałem często przekraczały metr, a po odcięciu i w ciśnięciu w wilgotną glebę puszczają już korzenie. Także różnice jeśli chodzi o siłę wzrostu i rozmnażanie są ogromne. Ciężko mi jest jedynie wypowiadać się na temat różnicy w smaku owoców. Jeśli smak miałby być podobny to zdecydowanie odradzam zabawę z nasionami. Lepiej zapłacić te kilka euro, niż czekać kilka lat, bez gwarancji że coś z tego będzie.
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Ja nie kazałem nikomu kupować w biedronce tylko podałem to jako przykład na dużą dostępność odmianowych sadzonek. W ostatnim zdaniu mojego poprzedniego posta zawarłem sedno problemu którego kwestię mathun tutaj porusza. Albo chcę mieć jak najszybciej dobre owoce albo czerpię przyjemność z uprawy rośliny od nasiona. Szansa na otrzymanie lepszej odmiany niż te wyselekcjonowane z tysięcy które trafiły po latach obserwacji do sprzedaży jest mała.
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Niestety, chyba nie ruszy, zero reakcji z jego strony Może wiosenny nadmiar wody go wykończył. Na razie go nie wykopuję, jeszcze poczekam, a potem kupię kolejną sadzonkę.mathun pisze:Nadal nic?Amanita pisze:
Czy on się jakoś później zbiera do życia na wiosnę? Bo nie widzę na pędach żadnych pąków liściowych
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Amanita na moim kolcowoju listki są chyba z miesiąc. Małe bo od świąt co noc były przymrozki a nawet mrozy.
- AliceWhite
- 100p
- Posty: 105
- Od: 5 wrz 2013, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Casale Monferrato(AL) Italia
- Kontakt:
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Rzeczywiście trochę za długo trzeba czekać na owoce. Zaczęłam się rozglądać za sadzonką. W supermarkecie niestety się nie opłaca. w ogóle o rośliny nie dbają. Nie podlewają ich wcale tak,że biedne usychają. Lepiej w sklepie ogrodniczym.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=100849" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
A w którym roku po posadzeniu krzewu mogę spodziewać się owoców? U mnie jest drugi rok i obecnie puszcza nowe pędy, zielono jest na gałązkach
- mathun
- 200p
- Posty: 212
- Od: 6 maja 2016, o 08:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Nadmiar wody raczej nie. Po przycięciu kilka gałązek włożyłem do wiadra z wodą. Gałązki zaczęły puszczać korzenie jak wierzba. Cały czas w wodzie stoją. A tu żeby nie być gołosłownym zdjęcia jak odbijają po tegorocznym przycięciu:Amanita pisze: Niestety, chyba nie ruszy, zero reakcji z jego strony Może wiosenny nadmiar wody go wykończył. Na razie go nie wykopuję, jeszcze poczekam, a potem kupię kolejną sadzonkę.
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates