Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Jakoś nie miałam siły i czasu na wykopanie (zaszantażowałam je wyrzuceniem za płot) moich dwóch krzaków i one się przestraszyły :;230 Z jednego zebrałam...garść jagód, na drugim jeszcze wiszą, bo konsumpcji tych zerwanych zawahałam się: może lepiej ptaszkom zostawić? Owoce słodkie z gorzkawą nutą. Chyba mi nie smakują :( Na zdjęciu tylko część krzewu, bo gałęzie strasznie się rozłożyły na boki.

Obrazek
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1919
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Nareszcie podjadłam sobie długo wyczekiwanych jagódek.
Obrazek

Dojrzewają sukcesywnie od sierpnia do pierwszych dni listopada. 5 listopada zerwałam resztę czerwonych owoców. Na końcach gałązek zostały jeszcze zielone, ale oglądając je dzisiaj stwierdzam,że nie urosły większe. Te zaś które były wyrośnięte ale zielone złapały trochę rumieńca.
Obrazek
grafi26
200p
200p
Posty: 390
Od: 25 mar 2016, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Czytam wasze posty, oglądam owocujące krzewy i nie dowierzam. Mam kolcowój od 5 lat od sadzonki 0,5 m Rozkrzewił się bardzo, ale nie doczekałam się ani jednego owocu. Nigdy też nie zakwitł. Nie wiem co to za odmiana gdyż go dostałam. Pojdzie na ścięcie. Myślę zresztą, że owoce goji są przereklamowane.
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Zgadzam się ! :D
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Darko52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 899
Od: 17 sie 2014, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Woj. wielkopolskie

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Nie tylko u ciebie tak jest grafi26, że nie możesz doczekać się owoców.
U mnie podobnie. Kupowałem z różnych źródeł i ciągle porażka.
Poszedłem po rozum do głowy i postanowiłem odkupić sadzonkę kolcowoju od osoby
u której ładnie owocuje. Kolcowój szybko się rozmnaża, więc nie powinno być problemu.
Zamówiłem już dawno od osoby która ogłaszała się na tym forum.
Obiecał. . . . nie przysłał.
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1919
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Mój, licząc od nasionka to w marcu będzie miał 6 lat. Pierwsze owoce miał w trzecim roku uprawy w ilości 6 sztuk. Nie wiem kiedy i jak zakwitł, bo go koper przerósł. Czerwone zobaczyłam podczas usuwania suchego kopru. Następny sezon był taki sam, też 6 sztuk, mimo że nie było kopru. W tym roku się spisał, na wszystkich gałązkach, prawie na całej ich długości były owoce. One tak się zachowują jak cytrusy w swojej ojczyżnie - są dojrzałe, dojrzewające, zielone, ledwie zawiązane i kwitnące.

Darko52, może przypomnij się temu gościowi, pamięć ulotna jest.
Awatar użytkownika
SETA
200p
200p
Posty: 218
Od: 4 cze 2016, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Kupiłem dziś dorodną sadzonkę (50 cm i kilka gałęzi) odmiany BIG LIFEBERRY. Cały czas była po 19,99 zł a dziś przecenili na 0,99 zł. ;:138
I teraz się zastanawiam, czy wkopać do ziemi w ogródku, czy zostawić w piwnicy do wiosny (w piwnicy jest około 15 stopni). Jeżeli zostawić, to pewnie muszę okresowo podlewać. Co sugerujecie? To moja pierwsza sadzonka tego krzewu i nie mam doświadczenia.
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
Darko52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 899
Od: 17 sie 2014, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Woj. wielkopolskie

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Na razie zimy nie widać. W ciągu najbliższych kilkunastu dni
ma być ciepło jak na tę porę roku .
Sadź do gruntu. Ostatnia prawdziwa zima była w Pyrlandii, była w 2006 r.
Awatar użytkownika
SETA
200p
200p
Posty: 218
Od: 4 cze 2016, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

A ta goja, to woli ziemię zakwaszoną, czy odkwaszoną ? Doczytałem że zakwaszoną, ale wolę się upewnić.
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
grafi26
200p
200p
Posty: 390
Od: 25 mar 2016, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Spokojnie możesz posadzić do ziemi, odporna jest na mróz. U mnie jest 6 lat i ani jednego owocu , nawet nie zakwitła. Na wiosnę wyrzucę bo szkoda że zajmuje miejsce. Owoce goji są moim zdaniem przereklamowane.
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1919
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

SETA, ja bym wkopała tę goję do gruntu z doniczką na głębokość 15-20 cm, a na wiosnę na miejsce stałe. U mnie rośnie w normalnej ogrodowej glebie, z pH nic nie cudowałam.
Awatar użytkownika
SETA
200p
200p
Posty: 218
Od: 4 cze 2016, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

grafi26 pisze:Owoce goji są moim zdaniem przereklamowane.
Jeżeli ich nie ma, to są przereklamowane, ale jak jednak obficie obrodzą, to są dobre. :D
Jeżeli moja goja nie da owoców przez kilka lat, to też ją "odstrzelę".
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3683
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Czy te owoce można jeść prosto z krzaka? Czy są smaczne? Czy można je dać dziecku? Mnie osobiście nie smakowały.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”