Mmm...to jest pewnie taki sekretny matecznik skąd pochodzą wszystkie chińskie kolcowoje sprzedawane na portalach aukcyjnychMartisM pisze:W mojej wiosce rośnie na dziko kilka kolcowojów...rosną dosłownie w gąszczu chaszczów, zaraz obok drogi i torów kolejowych.
Ja swoje zarazy wyrzuciłam na skraj pola. Teraz robią za wiatrołomy chroniąc przed wiatrem i mrozem inne pożyteczne rośliny, które w odróżnieniu od zaraz zasłużyły na miejsce w ogrodzie ciesząc moje oko swoim wyglądem tudzież moje podniebienie swoimi smakami