Ratunek dla czereśni po rozlanym środkiem chemicznym???

[Clea777]

Witam,
Mam ogromny problem. Ktoś z domowników wylał na trawę środek chemiczny tak, że trawę wypaliło a teraz widzę że młoda -2-3 letnia czereśnia zaczyna marnieć, jakby "więdnięć". Czy można ją jakoś uratować? Można jakoś zobojętnić ziemię wokół niej??? Zupełnie się na tym nie znam a tak mi szkoda czereśni bo już w ubiegłym roku zaowocowała i owoce ma duże i smaczne.
Pomóżcie!
(wieczorkiem postaram się wstawić zdjęcie jak to wygląda)

[kaLo]

Jakbyś podała więcej informacji o tym środku, to było by miło.U lekarza mówisz "boli mnie" a doktorek niech zgaduje gdzie?

[x-p-11]

Moim zdaniem nazwa środka nic nie zmieni. Korzenie pociągnęły truciznę.
Nie wiem...można ew obkopać wokół drzewko, obtoczyć jakimś 'pierścieniem' i lać wodę żeby rozcieńczyć chemię. Silne przezyje..może.

[kaLo]

Pewnie masz rację z nazwą tego środka. A swoją drogą to trzeba mieć fantazję,żeby tak chlusnąć świństwo za progiem, do ogródka .

[Clea777]

Szukam ratunku bo mam kłopot więc nie oceniajcie...
Mówi się że co dwie głowa to nie jedna więc szukam inspiracji, pomysłów.

[x-p-11]

Tu nie ma co się zastanawiać, wąż pod drzewo i lać wodę, dluuuugo. Nie może stracić liści.
Radziłem też prymitywnie odgrodzić ziemię, żeby ew chemia z zewnątrz nie docierała pod korzeń.

[kaLo]

Ale nadal nie wiadomo co to było. Jak jakaś nafta czy rozpuszczalnik to woda nie pomoże. Jeśli to były jakieś sole metali ciężkich ,to lepiej,żeby nic owocowego tam nie rosło. Jakaś tajemnica zawisła nad tym drzewkiem.

[Adas11]

Co to za środek chemiczny czy przypadkiem nie zawiera metali ciężkich lub innych szkodliwych substancji które mogą przeniknąć do korzeni a później my zjemy z czereśniami !
Jeśli jest to jakaś bardzo szkodliwa substancja to ja wybrałbym ziemię z zapasem w miejscu wylania a nawet wyciąć 1-2 korzenie a później dopiero woda

[corazonbianco]

Najważniejsza jest identyfikacja wylanej substancji, bo to warunkuje dalsze postępowanie. Przepytaj domowników.

[NOWY 83]

Co to mógł być za środek chemiczny ? , trawa jest dość odporna ale jak listki na drzewie 2-3 letnim więdną to raczej podzieli los trawy .

[Clea777]

To było coś do opryskiwania- drzewek/trawy/ziela albo paliwo-benzyna lub ON. Główny winowajca nie chce wskazać nic konkretnego. Póki co leję wodę na to miejsce i czekam cudu ;)
A co myślicie o wodzie z szarym mydłem-pomoże czy już nie kombinować?

[DaniM]

To było coś do opryskiwania- drzewek/trawy/ziela albo paliwo-benzyna lub ON. Główny winowajca nie chce wskazać nic konkretnego. Póki co leję wodę na to miejsce i czekam cudu ;)

Ale dlaczego nie chcesz powiedzieć dokładnie co się stało. Przecież to nie prokuratura czy komisja śledcza aby się bać.
Przynajmniej napisz jaki to mógł być środek, opryskiwać można na choroby, szkodniki a nawet wypalać. Druga kwestia to ile tego środka wylał. Kolejne pytanie kiedy to zrobił, jakie były objawy itd Jeżeli wylał jakeś paliwa czy oleje to można poznać po zapachu, dotyku itd. Napisz dokładnie co się stało bo my nic nie wiemy.

[kaLo]

Jakaś tajemnica zawisła nad tym drzewkiem.

Dajmy sobie spokój.