Jaka węgierka do śliwowicy?
Jaka węgierka do śliwowicy?
Witam. Przymierzam się do zrobienia śliwowicy więc zabrałem się za poszukiwanie odpowiednich śliwek. Po zapoznaniu się z licznymi wypowiedziami na temat typu śliwek dowiedziałem się że najlepsze będą do tego celu węgierki zwykłe (staropolskie??). No i tutaj zaczyna się problem ponieważ ile ludzi tyle opinii. Jak powinna wyglądać prawdziwa węgierka? Sąsiad ma w ogrodzie jakieś stare drzewko i uważa że to jest ta węgierka staropolska najlepsza na śliwowicę. A są to małe, słodkie kuleczki z których ciężko odchodzi pestka. Jednakże będąc na targu nabyłem węgierkę staropolską (tak sądzi sprzedawca) z której pestki łatwo odchodzą a kształt śliwek jest nieco jajowaty. Nie jestem zawodowcem w dziedzinie owoców więc zawierzyłem sprzedawcy i nabyłem 50 kg. Węgierka kupiona wygląda tak jak poniżej. Czy jest ktoś w stanie po zdjęciach stwierdzić że to węgierka staropolska?:
Przeszukując jednak forum ogrodnicze dowiedziałem się że jest kilka odmian węgierek różniących się smakiem i słodkością.
Znalazłem takie odmiany:
* Lepotica - wczesna węgierka
* węgierka zwykła (późna) - rozumiem ze to jest ta staropolska?
A są nawet klony węgierki jak: Tolar, Nectavit, Promis
Ponadto z innych śliw ktoś zachwalał takie:
* C. Rana, Katinka - bardzo podobne w smaku do zwykłej, odporne na szarkę.
* Sylvia - smak wyśmienity z lekką goryczką
* C. Lepotica, Amers, President, Presenta - wielkością zbliżone do węgierki zwykłej, dużo cukru i kwasów
* Węgierka dąbrowicka - dobra do wyrobów (przemysłowa)
* Damaszka - dużo cukru, pestka ciężko odchodzi
* Węgierka Wangenheima
Widząc jakie jest zamieszanie z tymi odmianami postanowiłem że zamiast kupować na targu gdzie mogę zostać oszukany to kupie sobie drzewka tej najlepszej odmiany i będę sam hodował Tylko jakie wybrać? Czy znajdzie się tutaj jakiś inny degustator śliwowicy który jest w stanie mi pomóc?
Przeszukując jednak forum ogrodnicze dowiedziałem się że jest kilka odmian węgierek różniących się smakiem i słodkością.
Znalazłem takie odmiany:
* Lepotica - wczesna węgierka
* węgierka zwykła (późna) - rozumiem ze to jest ta staropolska?
A są nawet klony węgierki jak: Tolar, Nectavit, Promis
Ponadto z innych śliw ktoś zachwalał takie:
* C. Rana, Katinka - bardzo podobne w smaku do zwykłej, odporne na szarkę.
* Sylvia - smak wyśmienity z lekką goryczką
* C. Lepotica, Amers, President, Presenta - wielkością zbliżone do węgierki zwykłej, dużo cukru i kwasów
* Węgierka dąbrowicka - dobra do wyrobów (przemysłowa)
* Damaszka - dużo cukru, pestka ciężko odchodzi
* Węgierka Wangenheima
Widząc jakie jest zamieszanie z tymi odmianami postanowiłem że zamiast kupować na targu gdzie mogę zostać oszukany to kupie sobie drzewka tej najlepszej odmiany i będę sam hodował Tylko jakie wybrać? Czy znajdzie się tutaj jakiś inny degustator śliwowicy który jest w stanie mi pomóc?
-
- 500p
- Posty: 944
- Od: 3 mar 2012, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jaka węgierka do śliwowicy?
Wygląda na to że jednak moja kupiona na targu to prawdziwa Węgierka zwykła sądząc po miąższu i pestce. Czy może ktoś podać namiary na wiarygodnego sadownika od którego mógłbym kupić drzewka tej węgierki?
Re: Jaka węgierka do śliwowicy?
Jeśli mógłbym coś poradzić, to proponuję zakup jednej , lub wszystkich z trzech wymienionych: Promis, Nectavit, Tolar.
Ja w swoim ogrodzie, sadzie mam dwie 12-nato letnie węgierki , jedną Promis, drugą Tolar.
Obydwie obficie owocują rok w rok, nawet w chłodne lata, jeszcze nigdy mnie nie zawiodły, mają znakomity smak, dużą zawartość cukrów w suchej masie, niezapomniany aromat starych, dobrych węgierek, których już prawie nie ma, bo padły ofiarą choroby wirusowej szarki.
Wyżej wymienione wykazują naprawdę dużą tolerancję i odporność na szarkę, nigdy nie zauważyłem pogorszenia jakości owoców.
Właśnie kilka dni temu zebrałem z 12-nasto letniego drzewa 40kg śliwek, które z powodzeniem przerobiłem na pyszne powidła, dodałem tylko 10-15 dkg cukru na 1kg śliwek, jak się okazało zupełnie niepotrzebnie bo powidła są chyba za słodkie. Nie ma lepszych śliwek na śliwowicę lub powidła niż prawdziwe węgierki.
Ja w swoim ogrodzie, sadzie mam dwie 12-nato letnie węgierki , jedną Promis, drugą Tolar.
Obydwie obficie owocują rok w rok, nawet w chłodne lata, jeszcze nigdy mnie nie zawiodły, mają znakomity smak, dużą zawartość cukrów w suchej masie, niezapomniany aromat starych, dobrych węgierek, których już prawie nie ma, bo padły ofiarą choroby wirusowej szarki.
Wyżej wymienione wykazują naprawdę dużą tolerancję i odporność na szarkę, nigdy nie zauważyłem pogorszenia jakości owoców.
Właśnie kilka dni temu zebrałem z 12-nasto letniego drzewa 40kg śliwek, które z powodzeniem przerobiłem na pyszne powidła, dodałem tylko 10-15 dkg cukru na 1kg śliwek, jak się okazało zupełnie niepotrzebnie bo powidła są chyba za słodkie. Nie ma lepszych śliwek na śliwowicę lub powidła niż prawdziwe węgierki.
Re: Jaka węgierka do śliwowicy?
Dzięki za odpowiedź. Właśnie może lepiej patrzeć pod kątem odporności na szarke. A czy prawda jest że wegierka Wangenheima jest najsłodszą że wszystkich wegierek i najbardziej aromatyczna?
Re: Jaka węgierka do śliwowicy?
A czy odporność na szarke nie jest zależna od zastosowanych podkładek? Garla jest odporna na szarke
Re: Jaka węgierka do śliwowicy?
Mając na uwadze Twoje raczej amatorskie zainteresowanie węgierkami i śliwowicą to szukanie śliwy na innych podkładkach niż ałycza i WW to nieporozumienie. 99,9% materiału szkółkarskiego dostępnego na rynku to będą te podkładki. Postaraj się kupić węgierkę zwykłą z dobrego źródła - niezawirusowaną. To zanim złapie szarkę i ta ją rozłoży to minie ładnych parę lat. W moich stronach jest cała masa poniemieckich węgierek z lasem odrostów wokół każdej, w różnym wieku. Na każdym drzewie widoczne na liściach objawy szarki. Oczywiście te stare drzewa już nie owocują - chyba właśnie z tego względu, ale na tych młodszych - odrostach - wspaniałe owoce. Objawy szarki na owocach naprawdę incydentalnie. W listopadzie mam zamiar kilka takich młodszych odrostów przesadzić na swoją działkę.
A inna sprawa, że vader2 dobrze Ci radzi. Poszukaj Promisa, Nectavita albo Tolara - to są klony węgierki zwykłej - wyselekcjonowane z dużą tolerancją na szarkę. Jak złapią to będzie na liściach ale owoce będą ok i drzewu też nic.
A inna sprawa, że vader2 dobrze Ci radzi. Poszukaj Promisa, Nectavita albo Tolara - to są klony węgierki zwykłej - wyselekcjonowane z dużą tolerancją na szarkę. Jak złapią to będzie na liściach ale owoce będą ok i drzewu też nic.
Re: Jaka węgierka do śliwowicy?
Też znalazłem przy starym , opuszczonym( był tam PGR) dworku szlacheckim dwie bardzo stare śliwki węgierki z bardzo licznymi drzewami potomnymi, niektóre z nich to odrosty, a inne to zapewne siewki. Tak jak pisał Kol. astone; stare drzewa nie mają już owoców, wszystkie leżały pod drzewami dotknięte szarką, ale na niektórych potomnych śliwach nawet do tej pory wisi sporo przepysznych, bardzo aromatycznych węgierek. Dokoła szaleje szarka , a one zupełnie zdrowe.
Być może , w drodze naturalnej selekcji powstały tam nowe odporne odmiany węgierek.
W przyszłym roku zaszczepię na ałyczy te najsmaczniejsze i najodporniejsze( już je oznaczyłem kolorowym drutem) i zobaczymy co z tego wyrośnie i czy zachowają te cechy po przeszczepieniu.
Być może , w drodze naturalnej selekcji powstały tam nowe odporne odmiany węgierek.
W przyszłym roku zaszczepię na ałyczy te najsmaczniejsze i najodporniejsze( już je oznaczyłem kolorowym drutem) i zobaczymy co z tego wyrośnie i czy zachowają te cechy po przeszczepieniu.
Re: Jaka węgierka do śliwowicy?
Co do robienia sliwowicy to i owszem będzie mój pierwszy raz, dlatego szukam opowiedniej odmiany po to zeby nie był to ostatni raz ;) Powinna być jak najbardziej słodka i aromatyczna. Słyszałem tez że najlepsza (ortotodksyjna) śliwowica wychodzi na w. Wangenheima gdyż jest slodsza i bardziej aromatyczna od zwykłej. Na pewno kupie kilka odmian i z czasem sam porównam. Jakie podkładki polecacie?
Re: Jaka węgierka do śliwowicy?
Węgierka do śliwowicy? nie.. najlepsza niemiecka śliwka Zibarte (Prunus domestica ssp. prisca) albo tarniny wielkoowocowe
Re: Jaka węgierka do śliwowicy?
Zapewne masz racje tylko będzie problem z zakupem tych gatunków.
Re: Jaka węgierka do śliwowicy?
Ameryki nie odkryję, jeśli powiem, że do alkoholu zwłaszcza smak i aromat są najważniejsze, dlatego o nich wspomniałem, może będziesz miec okazje żeby kupić.
Nie kupuj nic w ciemno, czasami warto zaszczepić samemu lub przez fachowca jakiś skarb niż ..sam wiesz. No i śliwa nie powinna chorować żebyś nie musiał pryskać, takie chemiczne do alkoholu? porażka.
Niestety zwykła węgierka jest fantastyczna w smaku ale łapie szarkę. jeśli jakieś genetycznie zrowe się porodziły u przedmówców, to może się uśmiechnij o zrazy albo np do vadera2 niech Ci zaszczepi?
W.Wangenheima to bardzo smaczna śliwka i dość odporna - ale czy to taki cud miód do śliwowicy (i nie tylko)? Porównaj sobie smak ze zwykłą.
Nie kupuj nic w ciemno, czasami warto zaszczepić samemu lub przez fachowca jakiś skarb niż ..sam wiesz. No i śliwa nie powinna chorować żebyś nie musiał pryskać, takie chemiczne do alkoholu? porażka.
Niestety zwykła węgierka jest fantastyczna w smaku ale łapie szarkę. jeśli jakieś genetycznie zrowe się porodziły u przedmówców, to może się uśmiechnij o zrazy albo np do vadera2 niech Ci zaszczepi?
W.Wangenheima to bardzo smaczna śliwka i dość odporna - ale czy to taki cud miód do śliwowicy (i nie tylko)? Porównaj sobie smak ze zwykłą.
Re: Jaka węgierka do śliwowicy?
Jeśli chodzi o aromat i smak to w/g mnie Węgierka Zwykła - fakt jest podatna szarkę, ale należny zadbać o ochronę. Są też jej klony, ale Węgierka Zwykła, której owoce są delikatnie zmarszczone na drzewie nie ma sobie równych jeśli chodzi o ten typ Węgierki.
Węgierka Wangenheima potrzebuje dobrej gleby, albo odpowiedniego dostarczenia między innymi wody - zwłaszcza na wiosnę i latem. Wówczas jest bardzo słodka i aromatyczna, nie wiem jak śliwowica, ale nalewki wychodzą z niej " wyborne " . Plenność bardzo wysoka jak u Węgierki Zwykłej, jest też wcześniejsza.
Wracając do typowej Węgierki Zwykłej jest jeszcze Damastańska, mało co się różni - bo to też jakiś stary klon. Owoce praktycznie bez różnicy wizualnej, ale miąższ jest bardziej miodowy w smaku i bardziej pomarańczowy, jednak dostanie jej graniczy na tą chwile z cudem.
Ps. Czy szczepić samemu z nieznanych zrazów czy nawet wydających się znanych jest na pewno większe prawdopodobieństwa przeniesienia choroby, niż zakup sadzonki ze szkółki.
Węgierka Wangenheima potrzebuje dobrej gleby, albo odpowiedniego dostarczenia między innymi wody - zwłaszcza na wiosnę i latem. Wówczas jest bardzo słodka i aromatyczna, nie wiem jak śliwowica, ale nalewki wychodzą z niej " wyborne " . Plenność bardzo wysoka jak u Węgierki Zwykłej, jest też wcześniejsza.
Wracając do typowej Węgierki Zwykłej jest jeszcze Damastańska, mało co się różni - bo to też jakiś stary klon. Owoce praktycznie bez różnicy wizualnej, ale miąższ jest bardziej miodowy w smaku i bardziej pomarańczowy, jednak dostanie jej graniczy na tą chwile z cudem.
Ps. Czy szczepić samemu z nieznanych zrazów czy nawet wydających się znanych jest na pewno większe prawdopodobieństwa przeniesienia choroby, niż zakup sadzonki ze szkółki.