Drzewa owocowe rozmnażane przez odkłady
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Drzewa owocowe rozmnażane przez odkłady
Witam,
chciałbym się zapytać czy szlachetna odmiana np. jabłoni ? rozmnożona przez odkłady jest tak samo wartościową sadzonką jak ta sama odmiana tylko że szczepiona?
Oczywiście zdaję sobie sprawę że przez szczepienie możemy np.: ograniczyć wzrost drzewka czy nawet uzyskać jego całkowite skarłowacenie, zaszczepienie na mrozoodpornej podkładce daje szanse uprawy odmian które na własnych korzeniach mogły by przemarzać, przez dobór odpowiedniej podkładki możemy zmniejszyć wymagania pokarmowe naszej sadzonki i wsadzić ją w gorszej glebie.
Ale rozmnażanie przez odkłady to też rodzaj rozmnażania wegetatywnego, czyli uzyskujemy tą samą roślinę co roślina mateczna - jej klon. A więc w przypadku np. jabłoni ? powinniśmy uzyskać roślinę która daje tak samo liczne i smaczne jabłka jak sadzonka szczepiona. Na pewno drzewko rozmnażane wegetatywnie będzie miało dużą siłę wzrostu i pewnie większe wymagania pokarmowe, ale czy coś jeszcze się zmieni w porównaniu do tej samej odmiany tylko że szczepionej?
chciałbym się zapytać czy szlachetna odmiana np. jabłoni ? rozmnożona przez odkłady jest tak samo wartościową sadzonką jak ta sama odmiana tylko że szczepiona?
Oczywiście zdaję sobie sprawę że przez szczepienie możemy np.: ograniczyć wzrost drzewka czy nawet uzyskać jego całkowite skarłowacenie, zaszczepienie na mrozoodpornej podkładce daje szanse uprawy odmian które na własnych korzeniach mogły by przemarzać, przez dobór odpowiedniej podkładki możemy zmniejszyć wymagania pokarmowe naszej sadzonki i wsadzić ją w gorszej glebie.
Ale rozmnażanie przez odkłady to też rodzaj rozmnażania wegetatywnego, czyli uzyskujemy tą samą roślinę co roślina mateczna - jej klon. A więc w przypadku np. jabłoni ? powinniśmy uzyskać roślinę która daje tak samo liczne i smaczne jabłka jak sadzonka szczepiona. Na pewno drzewko rozmnażane wegetatywnie będzie miało dużą siłę wzrostu i pewnie większe wymagania pokarmowe, ale czy coś jeszcze się zmieni w porównaniu do tej samej odmiany tylko że szczepionej?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Drzewa owocowe rozmnażane przez odkłady
W zasadzie sam sobie odpowiedziałeś na zadane pytanie Wszystko zależy od odmiany. I jedna odmiana rozmnażana w ten sposób będzie plonowała lepiej - inna gorzej. Jedna będzie rosła słabiej, inna silniej itd. Jedynie w dwóch kwestiach (w porównaniu z rozmnażaniem przez szczepienie czy okulizację) rozmnażanie przez odkłady ma przewagę... większa mrozoodporność (nie w każdym przypadku, ale w większości) oraz wcześniejsze wejście w okres owocowania (pomijając niektóre podkładki karłowe). No i oczywiście - największa zaleta to dużo prostszy (choć nie wiem czy jednak nie pracochłonniejszy) sposób rozmnażania.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Drzewa owocowe rozmnażane przez odkłady
Najważniejsze dla mnie to czy owoce z drzewka rozmnażanego przez odkłady będą znacząco różnić się od tych z drzewka szczepionego? Chodzi mi o to czy będą miały np. inny smak, będą znacząco mniejsze, gorsze jakościowo, będzie ich zdecydowanie mniej?
Generalnie chodzi mi o stare odmiany jabłoni typu papierówka, kosztela, reneta, antonówka, malinowa itd. ? większość z nich o ile nie wszystkie to były przypadkowo znalezione, dziko rosnące siewki - a więc drzewka rosnące na własnym systemie korzeniowym (nie szczepione) ? rodzące wyśmienite owoce - które ze względu właśnie na te smaczne owoce, postanowiono rozmnożyć.
Dziś te same stare odmiany zaszczepione na karłowych podkładkach dają zupełnie inne owoce, które nie smakują już tak jak te rosnące na starych drzewach. Po prostu karłowe podkładki znacząco zmieniają ich smak a niekiedy i kształt.
Dlatego wydaje mi się że poprzez odkład można by uzyskać praktycznie takie same drzewka starych odmian, jak te odnalezione dawno dawno temu, które rodziły by jabłka o takim samym smaku, wielkości, wybarwieniu i kształcie.
Jak bardzo mylę się w swoim rozumowaniu?
Generalnie chodzi mi o stare odmiany jabłoni typu papierówka, kosztela, reneta, antonówka, malinowa itd. ? większość z nich o ile nie wszystkie to były przypadkowo znalezione, dziko rosnące siewki - a więc drzewka rosnące na własnym systemie korzeniowym (nie szczepione) ? rodzące wyśmienite owoce - które ze względu właśnie na te smaczne owoce, postanowiono rozmnożyć.
Dziś te same stare odmiany zaszczepione na karłowych podkładkach dają zupełnie inne owoce, które nie smakują już tak jak te rosnące na starych drzewach. Po prostu karłowe podkładki znacząco zmieniają ich smak a niekiedy i kształt.
Dlatego wydaje mi się że poprzez odkład można by uzyskać praktycznie takie same drzewka starych odmian, jak te odnalezione dawno dawno temu, które rodziły by jabłka o takim samym smaku, wielkości, wybarwieniu i kształcie.
Jak bardzo mylę się w swoim rozumowaniu?
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3612
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Drzewa owocowe rozmnażane przez odkłady
Mnie w tym wszystkim intryguje jedno: jak zrobić odkład? Gałęzie wysoko, więc jak?
Waleria
Re: Drzewa owocowe rozmnażane przez odkłady
Poczytaj o odkładach powietrznych
Edit:
Możesz też oglądnąć:
http://www.youtube.com/watch?v=CREGA3jx ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=Lbbtepj2 ... r_embedded
Edit:
Możesz też oglądnąć:
http://www.youtube.com/watch?v=CREGA3jx ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=Lbbtepj2 ... r_embedded
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Drzewa owocowe rozmnażane przez odkłady
Dokładnie tak jak napisał rolnikt - chcę to zrobić przez odkłady powietrzne. Odkłady założę na młodych gałęziach i zastanawiam się czy jest sens obdzierać korę lub ja nacinać - niby łatwiejsze ukorzenienie, ale boję się że może łatwiej dojść do infekcji grzybowej. Kolejny problem to czy system korzeniowy który się wytworzy do jesieni (o ile się wytworzy)- będzie wystarczająco duży, tak żeby samodzielnie odżywić drzewko kolejnej wiosny.Waleria pisze:Mnie w tym wszystkim intryguje jedno: jak zrobić odkład? Gałęzie wysoko, więc jak?
Pytanie tylko czy jest sens w ogóle to robić - czy uzyskane drzewko będzie rodzić tak samo dobre owoce jak te stare jabłonie szczepione na antonówce.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Drzewa owocowe rozmnażane przez odkłady
nie ma możliwości żeby rodziło inne owoce -odkład to nic innego jak rozmnażanie wegetatywne wiec otrzymujemy kopię rośliny z której była wzięta sadzonka.chciałbym się zapytać czy szlachetna odmiana np. jabłoni ? rozmnożona przez odkłady jest tak samo wartościową sadzonką jak ta sama odmiana tylko że szczepiona?
Błąd w rozumowaniu przecież w ziemi rośnie tylko podkładka a nie szlachetny zraz -można by powiedzieć że niejako cześć szlachetna w pewnym stopniu pasożytuje na podkładce Rośliny są szczepione na podkładkach którymi są z reguły rośliny bardziej odporne ew powodujące ograniczenie wzrostu ale trzeba wziąć pod uwagę i taką możliwość że roślinka w pełni szlachetna może się okazać bardzo wrażliwa na choroby- ba może być delikatnie mówiąc na tyle delikatna ze nie da rady samodzielnie wyżyć. Inną kwestią jest to ze o ile rośliny krzewiaste w wiekszości stosunkowo łatwo można ukorzenić o tyle ukorzenienie pędów drzew owocowych przez odkłady powietrzne oceniam jako sport ekstremalny taka stronka:Na pewno drzewko rozmnażane wegetatywnie będzie miało dużą siłę wzrostu i pewnie większe wymagania pokarmowe, ale czy coś jeszcze się zmieni w porównaniu do tej samej odmiany tylko że szczepionej
http://www.ogrody.orzysz.org.pl/ogrody/r_odklady.htm zwykłą sosnę ukorzenia się 4-5 lat mysle ze drzewa owocowe o ile to możliwe tez coś kolo tego- ja bym wolał zakupić szczepione
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3683
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Drzewa owocowe rozmnażane przez odkłady
Dawniej jabłonie szczepiono na siewce antonówki. To tania podkładka i łatwa w produkcji.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- 100p
- Posty: 121
- Od: 30 gru 2010, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bezek (lubelskie)
Re: Drzewa owocowe rozmnażane przez odkłady
Witam!
Proponuję sprawdzić jak to jest z tym ukorzenianiem. Ja kupiłbym ukorzeniacz do zdrewniałych, naciął korę, zapudrował ukorzeniaczem (ma też w swoim składzie środki grzybo i bakteriobójcze) i zrobił odkład.
Zresztą podkładki karłowe do jabłoni (o ile pamiętam) rozmnażało się też przez kopczykowanie i ukorzeniały się w ciągu roku.
Natomiast jeśli chodzi o właściwości owoców powinny być takie same jak odmiana "matka"
Pozdrawiam - Waldek
-- 28 mar 2011, o 18:02 --
Proponuję sprawdzić jak to jest z tym ukorzenianiem. Ja kupiłbym ukorzeniacz do zdrewniałych, naciął korę, zapudrował ukorzeniaczem (ma też w swoim składzie środki grzybo i bakteriobójcze) i zrobił odkład.
Zresztą podkładki karłowe do jabłoni (o ile pamiętam) rozmnażało się też przez kopczykowanie i ukorzeniały się w ciągu roku.
Natomiast jeśli chodzi o właściwości owoców powinny być takie same jak odmiana "matka"
Pozdrawiam - Waldek
-- 28 mar 2011, o 18:02 --
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Drzewa owocowe rozmnażane przez odkłady
Dlaczego błąd w rozumowaniu? Jeżeli drzewko odmianowe jest silnie rosnące to zazwyczaj szczepi się je na podkładce skarlającej, więc gdyby wytworzyło własny system korzeniowy to zapewne w porównaniu do tego szczepionego miało by dużo większą siłę wzrostu. O tym że może mieć inną mrozoodporność i wymagania pokarmowe też wspomniałem. Więc nie wiem co masz na myśli.Swagman pisze:Błąd w rozumowaniu
Wiele podkładek np. wiśnie, antonówki, antypki, czereśnie ptasie itd. rozmnaża się wegetatywnie przez odkłady i ukorzeniają się w ciągu 1 sezonu wegetacyjnego ? więc chyba jest szansa że zdąży się ukorzenić jabłonki.Swagman pisze: zwykłą sosnę ukorzenia się 4-5 lat mysle ze drzewa owocowe o ile to możliwe też coś kolo tego- ja bym wolał zakupić szczepione
Gdybym umiał szczepić to na pewno zakupił bym podkładki antonówki albo sam wysiał nasiona i na nich szczepił te drzewka ? antonówka nie zmienia smaku owoców i drzewka na niej rosną silnie ? a na tym mi zależy.seedkris pisze:Dawniej jabłonie szczepiono na siewce antonówki. To tania podkładka i łatwa w produkcji.
Te drzewka które chcę ukorzenić to sadzonki - starych odmian jabłoni które kupiłem tej wiosny. Tak się złożyło że są chore na guzowatość,więc w odizolowanym miejscu wsadziłem je razem i teraz chcę jakoś te cenne odmiany (których nie mogę nigdzie dostać) rozmnożyć.
Tak chcę zrobić mieszaniną (środki grzybobójcze + ukorzeniacz) ? zamalować albo zapudrować pęd, potem zawiesić na nim wilgotną ziemię kwiatową albo torf w worku foliowym i czekać na rezultaty.WaldekM pisze:Proponuję sprawdzić jak to jest z tym ukorzenianiem. Ja kupiłbym ukorzeniacz do zdrewniałych, naciął korę, zapudrował ukorzeniaczem (ma też w swoim składzie środki grzybo i bakteriobójcze) i zrobił odkład.
Re: Drzewa owocowe rozmnażane przez odkłady
Natnij języczek jak do szczepienia, wetknij kawałek zapałki, zapudruj ukorzeniaczem, obłóż wilgotnym torfem.
No i teraz to najgorsze- to nie może uschnąć. Jeśli wytworzą się korzenie i substrat choć raz wyschnie.... korzenie też.
I to najbardziej upierdliwa część zabawy....
No i teraz to najgorsze- to nie może uschnąć. Jeśli wytworzą się korzenie i substrat choć raz wyschnie.... korzenie też.
I to najbardziej upierdliwa część zabawy....
Re: Drzewa owocowe rozmnażane przez odkłady
Najlepiej będzie wyłamać kilka jedenorocznych pędów z piętką i ukorzenić w piachu. Miałem ukorzenione jabłonki,ale nie doprowadzałem do owocowania,bo mi nie były potrzebne.Po prostu
sprawdzałem czy da się i się da.
Jeszcze taka uwaga. Po ukorzenieniu gałązka jest dorosła,jak matka i od razu może kwitnąć.
Ale w następnym roku wchodzi w okres młodociany i znów trzeba czekać,nie tak łatwo oszukać
przyrodę.
sprawdzałem czy da się i się da.
Jeszcze taka uwaga. Po ukorzenieniu gałązka jest dorosła,jak matka i od razu może kwitnąć.
Ale w następnym roku wchodzi w okres młodociany i znów trzeba czekać,nie tak łatwo oszukać
przyrodę.
Re: Drzewa owocowe rozmnażane przez odkłady
Też można. Nie dam głowy czy każda odmiana... różnie to być może.