Stare, dobre jabłonie część 1
Re: Jabłonie stare, dobre
Czyli jest szansa?... Dziękuję za pomoc.
Ło matko nie znam czeskiego...jak tam się dostać, wystarczy e-maila wysłać z zapytaniem?
Zaraz poszukam tam Koralika.
Znalazłam i na fotce bardzo przypomina tamtą moją odmianę Koralik z dzieciństwa.
Te charakterystyczne kreseczki i kropeczki
Zaraz napiszę do sprzedawcy.
Ło matko nie znam czeskiego...jak tam się dostać, wystarczy e-maila wysłać z zapytaniem?
Zaraz poszukam tam Koralika.
Znalazłam i na fotce bardzo przypomina tamtą moją odmianę Koralik z dzieciństwa.
Te charakterystyczne kreseczki i kropeczki
Zaraz napiszę do sprzedawcy.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 13 paź 2013, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Wiśnicz - małopolska
Re: Jabłonie stare, dobre
"Koralika" na M7 kupiłem 3 lata temu w szkółce P. Krupińskiego w Karniowie pod Krakowem, "Panieńskie Czeskie" na podkładzie antonówki dostępne jest ( wysyłkowo ) u P. Ziobrowskich pod Opolem. Na "Koraliku" dotrwały u mnie do tej pory 3 szt. jabłuszek i wyglądają one jak "Panieńskie Czeskie" na zdjęciach.
Re: Jabłonie stare, dobre
Szkoda, że tylko 3 sztuki, bo odkupiłabym z kilogram.
Dziękuję AntoniD za adresy, zaraz piszę do sprzedawców, a nóż się uda.
Dziękuję AntoniD za adresy, zaraz piszę do sprzedawców, a nóż się uda.
Re: Jabłonie stare, dobre
Wreszcie udało się. Czeskie panieńskie udało mi się zakupić w eko-ogrodniku koło Opola.
Dostałam tez już odpowiedź od Prodej stromku z Czech-niestety odpisali, że nie wysyłają do Polski.
Za pomoc w odszukaniu moich jabłek z dzieciństwa i podaniu innej nazwy tej jabłoni bardzo, bardzo wszystkim dziękuję.
Dostałam tez już odpowiedź od Prodej stromku z Czech-niestety odpisali, że nie wysyłają do Polski.
Za pomoc w odszukaniu moich jabłek z dzieciństwa i podaniu innej nazwy tej jabłoni bardzo, bardzo wszystkim dziękuję.
Re: Jabłonie stare, dobre
Teraz tylko czekać na owoce by utwierdzić się że to rzeczywiście to. Pomyłki też się zdarzają nawet w szkółkach. To są jakieś jabłka deserowe czy przerobowe?
Re: Jabłonie stare, dobre
Tak myślałam czy nie zakupić dwóch drzewek na wszelki wypadek?
Koralik raczej tylko deserowy. W sadzie, który miał mój wujek było wiele starych odmian jabłoni i na przetwory były inne.
Pamiętam ten sad, gdzie jakie drzewo rosło, kiedyś chodziło się po drzewach...
Koraliki te, które jadłam były raczej małee z lekko różowym miąższem i bardzo słodkie, miąższ trochę suchy.
Spadów było tak dużo, że dosłownie czerwono było na bardzo dużym obszarze-korona była szerokalachna.
Część korony zakrywała kurnik i po wejściu na dach z górnych partii zrywało się prawdziwe delicje.
Dolne partie gałęzi sięgały prawie ziemi.
Koralik raczej tylko deserowy. W sadzie, który miał mój wujek było wiele starych odmian jabłoni i na przetwory były inne.
Pamiętam ten sad, gdzie jakie drzewo rosło, kiedyś chodziło się po drzewach...
Koraliki te, które jadłam były raczej małee z lekko różowym miąższem i bardzo słodkie, miąższ trochę suchy.
Spadów było tak dużo, że dosłownie czerwono było na bardzo dużym obszarze-korona była szerokalachna.
Część korony zakrywała kurnik i po wejściu na dach z górnych partii zrywało się prawdziwe delicje.
Dolne partie gałęzi sięgały prawie ziemi.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2852
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Jabłonie stare, dobre
Plon może niewielki, ale za to jaki smaczny i pachnący Oczywiście to koksa pomarańczowa. Szkoda, tylko, że jabłoń cierpi od raka innych plag, może uda mi się doprowadzić do porządku, a w najgorszym może uda mi się zaszczepić.
Re: Jabłoń "cebulki"
Jutlandio .. i jak z tą jabłonią ? była to ta odmiana ?
ja również szukam jabłoni "cebulki". moi teściowie mieli ją daaawno temu.
owoce kisili razem z kapustą, można było ją przechowywać w kopcu z ziemniakami ... a dodatkowo nawet jak spadła na ziemię to nic jej się nie działo. w miejscu obczaskania zasychała.
może ktoś z was będzie coś więcej wiedział.
Mieszkam przy północno zachodniej granicy woj. śląskiego.
pozdrawiam
Przemek
ja również szukam jabłoni "cebulki". moi teściowie mieli ją daaawno temu.
owoce kisili razem z kapustą, można było ją przechowywać w kopcu z ziemniakami ... a dodatkowo nawet jak spadła na ziemię to nic jej się nie działo. w miejscu obczaskania zasychała.
może ktoś z was będzie coś więcej wiedział.
Mieszkam przy północno zachodniej granicy woj. śląskiego.
pozdrawiam
Przemek
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 13 paź 2013, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Wiśnicz - małopolska
Re: Jabłonie stare, dobre
Niestety nie mogę odpowiadać na priv, ale mogę powiedzieć, że te moje koraliki były 2 szt. raczej średniej wielkości i 1 szt. całkiem mały. Co do słodyczy to jadłem inne bardziej słodkie. Skórka szybko zrobiła się tłustawa i miały wtedy one silny aromat. Mój koralik miał ciężki ten rok, gdyż z uwagi na jego powolny wzrost został wiosną przesadzony robiąc miejsce innej jabłoni, a później mocno dokuczyły mu mszyce. Skontaktuj się z Panią Dorotą Flaga z biodaru w Krakowie, mają oni sad kolekcyjny pod Krakowem, może będą mieć jeszcze Koraliki.ela151 pisze:Tak myślałam czy nie zakupić dwóch drzewek na wszelki wypadek?
Koralik raczej tylko deserowy. W sadzie, który miał mój wujek było wiele starych odmian jabłoni i na przetwory były inne.
Pamiętam ten sad, gdzie jakie drzewo rosło, kiedyś chodziło się po drzewach...
Koraliki te, które jadłam były raczej małee z lekko różowym miąższem i bardzo słodkie, miąższ trochę suchy.
Spadów było tak dużo, że dosłownie czerwono było na bardzo dużym obszarze-korona była szerokalachna.
Część korony zakrywała kurnik i po wejściu na dach z górnych partii zrywało się prawdziwe delicje.
Dolne partie gałęzi sięgały prawie ziemi.
Zapoznaj się z tym http://ekoosada.pl/ekowioska/ekologiczn ... 264#pid264
- acia1065
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1092
- Od: 7 sty 2014, o 14:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kłaj - Małopolska
- Kontakt:
Re: Jabłonie stare, dobre
Czy jest ktoś z okolic Wieliczki? Potrzebuje pomocy w starym sadzie. Bardzo zaniedbanym. Nie chodzi mi o pracę fizyczną tylko o poradę jak odmłodzić drzewa i pobrać zrazy i jak to zaszczepić. Szkoda mi tych drzew.
Beata
Re: Jabłonie stare, dobre
Zrazy pobiera się na początku zimy przed nadejściem dużych mrozów. Następnie najlepiej je przechować w nieogrzewanym pomieszczeniu (ale takim, które nie przemarza np. piwnica na ziemniaki itp.) w wilgotnym piasku. Trzeba pilnować żeby piasek był całą zimę wilgotny. Wiem, że niektórzy probują przechowywać zrazy w lodówce, ale nie wiem jak to zdaje egzamin.