Żywopłot z krzewów owocowych
-
- 500p
- Posty: 531
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Owocowy żywopłot
Ja bym sadził przynajmniej po kilka z tego samego gatunku obok siebie. Będzie lepszy efekt wizualny według mnie i roślinom też powinno to bardziej pasować przy zapylaniu na przykład. Co do więźby sadzenia to 1m między nimi to chyba trochę za mało. Większość z roślin, które podałeś posiada kolce/ciernie i jak będziesz musiał przedzierać się przez pierwszy rząd róż, żeby dostać się do owoców z drugiego, tak samo kłującego, to może przypominać przedzieranie przez zasieki. Ten 1m szybko zarośnie. Nie wiem czy 0,5m między tarninami, dereniami, rokitnikami i głogami to nie za mało.
Re: Owocowy żywopłot
Nasi znajomi mają taki żywopłot i powiem Tobie norgal, że przez pierwsze kilka lat kłopotem były wyłącznie chwasty (po pas), które przerastały rośliny. Próbowali to jakoś opanować, ale w końcu machneli ręką. Już chyba po 2-3 latach krzaki wyraźnie wyszły z ziemi, rozrosły się i zaczęły dominować nad chwastami. Świetnie się u nich sprawdziły róże rugosa - sadzili zygzakiem ok 70 cm między krzakami na długości ok 30 m. W tej chwili, chyba po 6 latach, róże są bardzo dorodne, w zeszłym roku kwitły obłędnie, w obrywaniu owoców ścigali się z ptakami. Odrostów widocznych i uciążliwych nie widać.ERNRUD pisze:Pierwsze co mi się nasuwa to myśl, że będziesz miał dużo pracy z usuwaniem odrostów korzeniowych.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 23 mar 2015, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź, Kjiów
Re: Owocowy żywopłot
Dzięki za rade, ja mam w sumie do obsadzenia prawie 150 m więc jest gdzie sadzić. Ja planuje znaleść i rozmnożyć jakąś dziką różę.
Re: Owocowy żywopłot
Nasi znajomi mają z 1,5 ha. Obasadzali przynajmniej 200 metrów. Ja rozpoznałem tylko różę jakieś inne krzaki tez tam rosną grupami, tylko nie wiem jakie. Róże najszybciej się rozrosły.
Ale oni nie rozmnażali sami tylko kupowali sadzonki w szkółce leśnej za grosze dosłownie i przez internet, więc zastanów się czy ma sens rozmnażać samemu. Wszystko to co chciałbyś u siebie w szkółkach leśnych dostaniesz.
Ale oni nie rozmnażali sami tylko kupowali sadzonki w szkółce leśnej za grosze dosłownie i przez internet, więc zastanów się czy ma sens rozmnażać samemu. Wszystko to co chciałbyś u siebie w szkółkach leśnych dostaniesz.
Re: Owocowy żywopłot
Zacznij od kupna aparatury do samogonu,bo pensji braknie na alkohol.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 23 mar 2015, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź, Kjiów
Re: Owocowy żywopłot
Mam troche czasu zanim będą owoce. Wiedza jest, a aparatura się znajdzie jak będzie potrzeba. Najgorsze że cokolwiek na dzialce będę mógł zacząć robić dopiero w czerwcu więc na jesien będę dopiero sadził.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 621
- Od: 22 mar 2012, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnicy
Re: Owocowy żywopłot
Żywopłot można zrobić z aronii który jest bardzo zdrowy a dżemy do ciasta są przepyszne .
Oprócz żywopłotu możesz posadzić śliwkę Cacańską Lepotica mało podatną na szarkę i inne choroby a owoc ma śr. wielkości ok 40 g a więc może też być śliwką deserową . Pomyśl jeszcze o wiśni .
Oprócz żywopłotu możesz posadzić śliwkę Cacańską Lepotica mało podatną na szarkę i inne choroby a owoc ma śr. wielkości ok 40 g a więc może też być śliwką deserową . Pomyśl jeszcze o wiśni .
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 23 mar 2015, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź, Kjiów
Re: Owocowy żywopłot
Dziękuje za podpowiedź. Pomyśle o aronii bo na wino się nadaje:tan, a tak przypomnialo mie się o malinie to może dam na płot wschodnii. . W innym miejscu. Co do drzemów to nigdy zapłu nie mialem do ich robienia, ale do winka czy nalewki jakoś cierpliwość mam.
Oprócz tego żywopłotu oczywiście będą inne drzewka owocowe jak mirabelka, czereśnia 3 sztuki, jabłko, gruszka, śliwa 2 sztuki i czerwona porzeczka, agrest myślałem o jakiś starych odmianach z babcinego ogrodu do tego pigwa i będzie komplet. No i moje największe marzenie mała winniczka.
Oprócz tego żywopłotu oczywiście będą inne drzewka owocowe jak mirabelka, czereśnia 3 sztuki, jabłko, gruszka, śliwa 2 sztuki i czerwona porzeczka, agrest myślałem o jakiś starych odmianach z babcinego ogrodu do tego pigwa i będzie komplet. No i moje największe marzenie mała winniczka.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 23 mar 2015, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź, Kjiów
Re: Owocowy żywopłot
Tak, a do tej pory myślałem że to jest tosamo.
-
- 200p
- Posty: 377
- Od: 14 paź 2010, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Głubczyc(242m n.p.m.)płd Opolszczyzna
Re: Owocowy żywopłot
Z owocowych na żywopłot można też przeznaczyć morwę i pigwowca,który pięknie kwitnie i ma super owoce na nalewki jak ktoś lubi.
Re: Owocowy żywopłot
norgal a z ciekawszych róż o jadalnych oczywiście i nietypowych czarnych owocach to może jeszcze ta spinosissima var. altaica (Grandiflora) albo niższa Juhannusruusu
http://rosarium.com.pl/produkt/rosa-spi ... ar-altaica
http://rosarium.com.pl/produkt/rosa-spi ... ar-altaica
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 23 mar 2015, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź, Kjiów
Re: Owocowy żywopłot
Co do morwy ja pamiętam jako dzieciak że to bardzo duże drzewa i takich u mnie niezabraknie, dlatego nie wiem czy nadają się na żywopłot. Co do pigwy to mi wystarczy jeden krzaczek, aż tak nieprzepadam za tym owocem. Dzięki dodaje do listy, niestety nasadzenia dopiero na jesień, bo w kraju dopiero w czerwcu.