Ratowanie starych jabłoni
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 10 mar 2015, o 22:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kampinoska
Re: Ratowanie starych jabłoni
Czyli na czym stanęliśmy?, bo już zgłupiałem. Są dwie opcje jak dobrze zrozumiałem:
1. drewnochron na wewnętrzną powierzchnię tych wybrań, a na zewnątrz np.funaben
2. emulsja + topsin do wewnątrz i na obrzeża.
Jedna uwaga-wszystkie fragmenty miękkiego drewna ze środka zostały wybrane.( Stąd tyle otworów i tak rozległa otwarta powierzchnia)
Starałem się wybrać wszystko ale nie daje głowy, że coś nie zostało.
Dzis kupiłem 0,5L Topsinu więc jestem jak coś przygotowany.
1. drewnochron na wewnętrzną powierzchnię tych wybrań, a na zewnątrz np.funaben
2. emulsja + topsin do wewnątrz i na obrzeża.
Jedna uwaga-wszystkie fragmenty miękkiego drewna ze środka zostały wybrane.( Stąd tyle otworów i tak rozległa otwarta powierzchnia)
Starałem się wybrać wszystko ale nie daje głowy, że coś nie zostało.
Dzis kupiłem 0,5L Topsinu więc jestem jak coś przygotowany.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Ratowanie starych jabłoni
I jaka jest trwałość funabenu na rozległych, zgorzelowych ranach? Udaje się to przy jednym na 10 przypadków i tylko wtedy, gdy dokładnie wyczyścisz i zdezynfekujesz ranę, a w drewnie nie pozostanie żadna grzybnia, nawet pleśnie. Rzadko zostają takie rany, których nic nie zasiedli.
A jeśli zamalujesz funabenem całą świeżą ranę i ona płacze, to zaraz masz szereg grzybów pleśniowych na powierzchni i Bóg wie co pod nią.
Podkreślałem duży odstęp od żywych tkanek jaki trzeba zachować przy stosowaniu drewnochronu. To po prostu ma nie mieć możliwości przeniknięcia do wiązek.! Jeśli mamy jakieś miejsca wątpliwe i w bliskości zdrowego drewna to użyjmy oleju drewna. Jego toksyczność jest naprawdę znikoma.
A jeśli zamalujesz funabenem całą świeżą ranę i ona płacze, to zaraz masz szereg grzybów pleśniowych na powierzchni i Bóg wie co pod nią.
Podkreślałem duży odstęp od żywych tkanek jaki trzeba zachować przy stosowaniu drewnochronu. To po prostu ma nie mieć możliwości przeniknięcia do wiązek.! Jeśli mamy jakieś miejsca wątpliwe i w bliskości zdrowego drewna to użyjmy oleju drewna. Jego toksyczność jest naprawdę znikoma.
Re: Ratowanie starych jabłoni
Na zgolże jest jedyny sposób piła Gala kupowałem odwirowane drzewka z certyfikatem pochodzenia z Holandii sadzone na różnych kwaterach w 4 roku ok 60% porażone w 6 roku sad do usunięcia ,na to nie ma mocnych, pryskane po cięciu Topspinem ,rany wycinane skrobakami do zdrowego drzewa, skrobaki dezynfekowane .
Re: Ratowanie starych jabłoni
To co napiszę to może głupie, bo się nie znam -mój teść drzewo z taką dziurą miał już usunąć, ale że jabłoń dawała wyjątkowo smaczne owoce to wyczyścił je tak jak klonek, urobił glinę z Topsinem (dosłownie jak plastelinę) i załatał. To było z 5 lat temu. Drzewo do tej pory żyje, a glina się trzyma. Wiosną nie widać żeby drzewo płakało. Co roku pędzluje jeszcze to miejsce roztworem Topsinu. Ile to drzewo pożyje? nie wiadomo, ale widać że przedłużył mu życie
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Ratowanie starych jabłoni
Noo. Ale glina oddycha, a funaben nie.
A co do zgorzeli (takich powodowanych przez Pezicula i Gloeosporium oczywiście) to oczyszczenie wierzchniej warstwy nie da efektu jeśli grzybnia jest głęboko w pędzie. Dlatego młode drzewa lepiej od razu usuwać.
To napisz jeszcze Alfamixi na czym polega to wirowanie drzewek, bo się z tym do tej pory nie spotkałem.
A co do zgorzeli (takich powodowanych przez Pezicula i Gloeosporium oczywiście) to oczyszczenie wierzchniej warstwy nie da efektu jeśli grzybnia jest głęboko w pędzie. Dlatego młode drzewa lepiej od razu usuwać.
To napisz jeszcze Alfamixi na czym polega to wirowanie drzewek, bo się z tym do tej pory nie spotkałem.
Re: Ratowanie starych jabłoni
Odwirusowane a nie odwirowane pomyłka . Ja wiem, że pezicula to grzyb ale skoro wystawia się świadectwo wysokiej jakości materiał powinien być przebadany w pełnym zakresie zdrowotności, co do usuwania młodych drzewek to jestem za tylko ta dolegliwość zaczęła pojawiać się w 3roku a apogeum przypadło na 4 i 5 rok 6 rok to kasacja .
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Ratowanie starych jabłoni
No to więc materiał mógł być odwirusowany.. Kwalifikowany materiał musi być..
Skąd wiesz, że ta zgorzel kory nie weszła na zdrowe drzewka już po posadzeniu?
Skąd wiesz, że ta zgorzel kory nie weszła na zdrowe drzewka już po posadzeniu?
Re: Ratowanie starych jabłoni
Bo rosła na tej samej kwaterze polskiego pochodzenia i na nią nie wlazła , Dla tego sądzę że choróbsko zaimportowałem z materiałem pierwszy i ostatni raz. Teraz tylko Polska
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Ratowanie starych jabłoni
Rozumiem. No ale to akurat nie ma związku z testami na wirusy, bo zgorzel to grzyb. Nie zmienia to faktu, że w takim razie wtopa holenderskich szkółkarzy.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Ratowanie starych jabłoni
Czy jest szansa na uratowanie jabłoni, gdy kora w takiej ilości zeszła z pnia? Myślałam, że drzewo padnie od razu, a tymczasem 2013-tym wypuściło wilki, a w ubiegłym roku jeszcze więcej
W 2012, w sierpniu wichura wyłamała duże konary
W marcu rok temu wyglądała tak
Byłam pewna, że po zimie nie ruszy, ale ma witalność, puściła wilki i zakwitła
Kwiatki oberwały mrozem i zrudziały
Mimo to Reneta wydała owoce
Stan na dziś
W 2012, w sierpniu wichura wyłamała duże konary
W marcu rok temu wyglądała tak
Byłam pewna, że po zimie nie ruszy, ale ma witalność, puściła wilki i zakwitła
Kwiatki oberwały mrozem i zrudziały
Mimo to Reneta wydała owoce
Stan na dziś
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 10 mar 2015, o 22:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kampinoska
Re: Ratowanie starych jabłoni
witam w dyskusji płeć piękną.
Dlatego też po oglądnięciu zdjęć jestem pewien, że i moje jabłonie jakiś czas jeszcze pożyją.
Dziś właśnie skończyłem z bardziej pracochłonnymi zabiegami przy moich jabłoniach czyli: dokończyłem cięcie na jednej z nich, usunąłem pozostawione przeze mnie stare i nowe czopy, sprawdzenie i dokładne wyczyszczenie wnętrza starych czopów gdzie w prawie wszystkich znalazłem próchnicę, zabezpieczenie funabenem miejsc po cięciach i inne rany, oczyszczenie kory z porostów i mchów.
Pozostało jeszcze tylko pomalowanie pni emulsją. I w związku z tym pytanie-jakie proporcje zastosować do emulsji z topsinem?, oraz-czy przeprowadzić oprysk topsinem pozostałej powierzchni drzewa(topsin+woda jaka proporcja?) pozdrawiam
Dlatego też po oglądnięciu zdjęć jestem pewien, że i moje jabłonie jakiś czas jeszcze pożyją.
Dziś właśnie skończyłem z bardziej pracochłonnymi zabiegami przy moich jabłoniach czyli: dokończyłem cięcie na jednej z nich, usunąłem pozostawione przeze mnie stare i nowe czopy, sprawdzenie i dokładne wyczyszczenie wnętrza starych czopów gdzie w prawie wszystkich znalazłem próchnicę, zabezpieczenie funabenem miejsc po cięciach i inne rany, oczyszczenie kory z porostów i mchów.
Pozostało jeszcze tylko pomalowanie pni emulsją. I w związku z tym pytanie-jakie proporcje zastosować do emulsji z topsinem?, oraz-czy przeprowadzić oprysk topsinem pozostałej powierzchni drzewa(topsin+woda jaka proporcja?) pozdrawiam
Re: Ratowanie starych jabłoni
Topsin powinieneś zastosować jak najszybciej tz opryskać korę i rany roztworem ? bodajże 5ml/2l wody zresztą będziesz miał na opakowaniu napisane dla działkowców .(1.5l /ha dawka dla sadów towarowych) Co do emulsji nie znajdziesz wiele informacji , a moje doświadczenia z tą mieszaniną są bardzo małe ( wiesz że ja lubię gotowe specyfiki ) z tego co obiło mi się o uszy 50-100ml/l ale nie sugeruj się tą dawką do póki ktoś jej nie potwierdzi, nie jestem pewien na 100%.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 10 mar 2015, o 22:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kampinoska
Re: Ratowanie starych jabłoni
Znalazłem w sieci 1-1,5ml/1L w przypadku szarej pleśni.
Myślę, że chyba to jest właściwa proporcja.
Myślę, że chyba to jest właściwa proporcja.