Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Drzewa owocowe
Zablokowany
mateos
200p
200p
Posty: 223
Od: 12 mar 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Z tego co pamiętam to oberwałem kwiatki, być może tu był błąd. Założyłem następne oczka w sierpniu poprzedniego roku, w sobotę będę na działce to sprawdzę co z nich wyrosło.
jagusia111

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

A w jaki sposób oberwałeś te kwiatki? Obrywa się same główki, nóżki zostają :D .
mateos
200p
200p
Posty: 223
Od: 12 mar 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Chyba z nóżkami, bo tak było najwygodniej :wink: .
dedert
500p
500p
Posty: 896
Od: 3 cze 2015, o 00:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koło

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

jagusia111 pisze:A w jaki sposób oberwałeś te kwiatki? Obrywa się same główki, nóżki zostają :D .
A czym to się różni? Czy z pozostawionych nóżek wyrastają gałązki? :)
jagusia111

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Nie, ale wyrwanie nóżek z pąka może go uszkodzić i wtedy gałązka nie wyrośnie. Najlepiej obcinać paznokciami jak szczypczykami.
dedert
500p
500p
Posty: 896
Od: 3 cze 2015, o 00:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koło

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

ok, ale czy czekać do przekwitnięcia aż płatki same spadną czy jest to bez różnicy? Czyli rozumiem że jeśli pozwoliłbym kwiatkom wydać owoce to gałązka się nie pojawi, a jeśli usunę kwiatki to drzewko dostanie sygnał żeby utworzyć w tym miejscu gałązkę?? Jeśli tak to czy można w ten sposób wymuszać na wiśni bądź tez innych owocowych wytwarzanie gałązek z miejsc, w których ja chciałbym mieć gałązki poprzez usuwanie kwiatków np. z przewodnika?
jagusia111

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Najlepiej oberwać przed rozkwitnięciem kwiatu wtedy drzewo nie traci niepotrzebnie energii na jego rozwój i jest większa szansa na wybicie gałązki. Zdarza się, że schowany na zrazie pąk kwiatowy blokuje wybicie gałązki i szczepienie jest w pierwszym roku bardzo niemrawe, a dopiero w kolejnym roku wybija tego pąka i zaczyna porządnie rosnąć. Z pestkowymi nie mam doświadczenia, ale podejrzewam, że jest tak samo. Ja jeśli szczepienie nie jest wyraźnie uschnięte nigdy go nie spisuję na straty w pierwszym roku nawet jak bardzo słabo wybija. Często jest tak, że przestoi takie niemrawe przez rok, a w następnym wiosną rusza z kopyta i nadrabia stracony czas.
dedert
500p
500p
Posty: 896
Od: 3 cze 2015, o 00:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koło

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Takżem poczynił. Dziś znowu zapowiadają nocne przymrozki do - 6 a tu wiśnia obsypana kwiatami. Czy jest sens ją okrywać czy sobie poradzi? Ciekaw jestem czy w ogóle pszczoły zapylą kwiaty w takie zimno. Mam pytanie odnośnie podsychających, zrazów które nie przyjęły się na jabłonce. Czy coś pomoże jeśli je ściągnę, wymoczę końcówki przez 24h w pojemniku z wodą i ponownie zaszczepie? Czy taki zraz nadaje się jeszcze a jeśli nie to jak to ocenić? Po przecięciu jest zielonkawy
Awatar użytkownika
garndenio
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 9 maja 2017, o 01:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Cześć, dobrze że ten wątek powstał wszytko mi wyjaśnił co do szczepienia drzew i krzewów !!!! :wink: :wink: :wink:
zapraszam do dodawania darmowych ogłoszeń - https://wszystkotujest.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
jagusia111

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Dedert - martwego nie wskrzesisz. Pozostaje Ci załatwienia nowych zrazów w lipcu i próba oczkowania. Co do kwitnącej wiśni to przy minus 6 i pełni kwitnienia nie ma szans.

Polecam http://blog.sadownictwo.co/przymrozki-p ... walczania/
dedert
500p
500p
Posty: 896
Od: 3 cze 2015, o 00:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koło

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Po 24h w szklance wody skórka na zrazie znów jest gładka, także wydaje mi się że jest ok.
Czemu opryskiwanie wodą w przymrozek chroni przed wymarzaniem? Czy wytworzony lód stanowi ochronę?
A jeśli na gałęzie ponasadzałbym przezroczyste worki foliowe i związał u dołu, czy w jakimś stopniu to pomoże? Na pewno uchroni przez mroźnym wiatrem.
jagusia111

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Może nie tyle opryskiwanie co zraszanie i to ciągłe. Zraszanie musi rozpocząć się przed nastaniem przymrozku i zakończyć po całkowitym rozpuszczeniu lodu. Powstający lód oddaje ciepło i w ten sposób chroni wrażliwe części rośliny.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

'Najbardziej roz­powszechnioną metodą walki z przymrozkami jest deszczowanie. Wykorzystuje się tu fakt, że zmianom stanu skupienia wody towarzyszy wydzielanie lub pobieranie dużych ilości ciepła. Przy ochłodzeniu jednego litra wody o 1°C uzyskuje się 1 kcal ciepła. Podczas zamarzania 1 litra wody wydziela się aż 80 kcal ciepła. Skuteczność tego zabiegu uzależniona jest od przebiegu temperatury, wilgotności powietrza, prędkości wiatru i fazy rozwojowej roślin. Niektóre doniesienia podają, iż poprzez zraszanie można chronić kwitnące sady do temperatury ?9°C. Teoretycznie wydaje się to możliwe, w praktyce jednak przy niskiej wilgotności powietrza i silnym wietrze trudno uzyskać pozytywny efekt zraszania przy temperaturze poniżej ?5°C. Im niższa jest temperatura, tym więcej wody powinniśmy podać na jednostkę powierzchni. Wiatr powoduje dodatkowe wychładzanie roślin, dlatego wraz ze wzrostem jego prędkości powinna rosnąć intensywność zraszania'

O jagusia111 mnie ubiegła :wit
Worków foliowych chyba bym nie dał, wiatr itp, ale może osłona z papieru? ale ze zszywaczem w ręku
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”