Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz.1

Drzewa owocowe
Zablokowany
msk83
500p
500p
Posty: 760
Od: 20 paź 2013, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Aktinidia (mini kiwi)

Post »

Skąd wiesz, że to dzikie kiwi? Może za mały korzeń wykopałaś i dlatego zwiędła? albo stała na słońcu?
kkornela
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 12 maja 2016, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Aktinidia (mini kiwi)

Post »

Rok temu miałam kiwi i wygląda identycznie. Korzeń był dość duży i z odnogami, ok 20 cm. Tam skąd je wyrwałam na pewno stało na słońcu i do tego pewnie miała bardzo sucho.
msk83
500p
500p
Posty: 760
Od: 20 paź 2013, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Aktinidia (mini kiwi)

Post »

Kiedyś jak byłam w Anglii znalazłam na polu owoce wyglądające jak mini kiwi, miały około 2cm, zielone i w środku identyczne jak kiwi, smak był bardzo aromatyczny owocowy jak ananas połączony z truskawką, nie opiszę :D ale wyjątkowy, przepyszny. Nie wiem co to było, nie dociekałam ale rosło to w polu zaoranym tam gdzie wcześniej rosły ziemniaki, było to chyba pnącze długie ale gałązki wiotkie, miękkie. Ciekawe co to mogło być?
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aktinidia (mini kiwi)

Post »

Może passiflora? :D
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
msk83
500p
500p
Posty: 760
Od: 20 paź 2013, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Aktinidia (mini kiwi)

Post »

Chyba nie, owoc inny całkiem. To wyglądało na mini kiwi, ale dziwne żeby tak dziko rosło. Nie wiem teraz tego już się pewnie nie dowiem.
luk3Z
50p
50p
Posty: 67
Od: 26 kwie 2012, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobków/Ponidzie

Re: Aktinidia (mini kiwi)

Post »

msk83 pisze:Kiedyś jak byłam w Anglii znalazłam na polu owoce wyglądające jak mini kiwi, miały około 2cm, zielone i w środku identyczne jak kiwi, smak był bardzo aromatyczny owocowy jak ananas połączony z truskawką, nie opiszę :D ale wyjątkowy, przepyszny. Nie wiem co to było, nie dociekałam ale rosło to w polu zaoranym tam gdzie wcześniej rosły ziemniaki, było to chyba pnącze długie ale gałązki wiotkie, miękkie. Ciekawe co to mogło być?
Pewnie dziko rosnące mini kiwi skoro w środku było identyczne jak kiwi.
Ja nie jadłem u siebie odkąd kot mi zniszczył 3-4 sadzonki - odmiany Sentyabraskaya i Dr. Szymanowski (pstrolistna) innych ostrolistnych nie rusza.
Jeśli ktoś ma a. pstrolistną to powinien sobie zabezpieczyć przed kotami pień rośliny.
Poznam regulamin forum (jak będę miał czas) lub dostane bana
barkasia
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 1 lip 2016, o 10:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

kiwi

Post »

Witam Moje kiwi od trzech lat kwitnie , zawiązuje owoce , a później moment i wszystkie owocki znikaja mam dwie toślinki obok siebie wysadzone i tylko na jednej są kwiaty i owoce - co moze byc tego przyczyna / Proszę o pomoc :?:
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze

Post »

Mam pytanie - może ktoś coś doradzi.

Mam kilka aktinidii i chcę je prowadzić na literę T. Mam już słupki (jeszcze bez linek u góry - na razie rosną po patykach do góry) ale jeszcze nie robiłem nic specjalnego w ich formowniu.

Tutaj pojawia się pytanie/problem. Widzę duże roczne przyrosty (jak na razie niektóre krzaki nawet do 1,5m) ale to są odrosty od ziemi i to czasem jest ich po kilka na krzaku. Te, co z poprzedniego sezonu były na wysokości powiedzmy 1-1,5m nie rosną do gory.

Jak je więc prowadzić by uzyskać "parasol" w kształcie litery T na wysokości 2-2,2m (tak mam słupki)?

Czy mam wycinać wszytkie kłącza i zostawić tylko jedno by roślina maksymalnie w nie inwestowała siły do wzrostu? Jeśli nic nie zrobię to jak tak dalej pójdzie to za rok, dwa będę miał formy krzaczaste.

I tutaj drugie pytanie - czy to nie stoi na przeszkodzie by w tym prowadzeniu było kilka pni? Jeśli np. się okaże, że z tych co mi wybijają kilka za rok będzie rosło dalej i stanowiło podstawę pod pień, to mam zostawić jeden czy może ich być kilka?


Czy też może konieczne jest by szedł sobie do wysokości 2m jeden i tylko jeden pień a potem go rozgałęziać na boki? Jeśli tak to czy już teraz powinienem jakoś poobcinać te boczne pędy, które docelowo nie będą tworzyć podstawy?

Z góry dzięki za wskazówki - jeśli będzie trzeba to wstawię jakieś bardziej szczegółowe fotki a poglądowo to na razie widać w temacie z moimi drzewkami (link niżej).
Wydaje mi się, że kilka (2-3) to zawsze bezpieczniej jakby coś wymarzło lub uległo zniszczeniu to tracę część korony a nie muszę wszystkiego odbudowywać od podłoża (o ile któryś pień przetrwa).
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4206
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Actinidia, Kiwi - zawiązywanie owoców

Post »

Podaj gatunek i odmianę.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Actinidia, Kiwi - zawiązywanie owoców

Post »

Zgaduję że druga to męska, przyczyn może być kilka od przymrozków po zawiązaniu owocu jak i susza (czego roślina nie lubi, szczególnie jak ma do wykarmienia owoce), ale pierw napisz co masz za krzaczki bo gdybać każdy może ;:224 .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
elusial
50p
50p
Posty: 62
Od: 30 kwie 2012, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Actinidia, Kiwi - zawiązywanie owoców

Post »

Od trzech lat rosnie u mnie aktinidia issai. Nie owocuje choć w tym roku kwitła. Moj problem to prowadzenie. starsze pędy sie nie rozrastają tylko wybijają nowe z ziemi. Ną startych liście są słabe. Prowadzona jesr przy ścianie. Co z nia zrobić? Chybs chce zostać krzakiem.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Actinidia, Kiwi - zawiązywanie owoców

Post »

A jak ją prowadzisz? stopniowo przycinając co roku aby się rozgałęziła, w literę T, czy zawijasz główny pęd na podporze (takie przypadki się zdarzają), no i z jakiego rejonu jesteś bo w tym roku nawet w cieplejszych rejonach obmarzły orzechy włoskie, a że kiwi jest delikatniejsze może przymrozki są sprawcą.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Actinidia, Kiwi - zawiązywanie owoców

Post »

Ginka a możesz rozwinąć temat?

Bo ja już o to też pytałem (ale w innym temacie bo uznałem, że ten dotyczy tylko zawiązywania owoców a nie formowania).

Co masz na myśli przez te trzy wymienione przez Ciebie formy prowadzenia?
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”