Winorośle i winogrona Dolnoslonzoka - część 1

[Dolnoslonzok]

Weissburgunder


Pinot Gris

Silvaner


Riesling

[edek86]

witaj,
mam do Ciebie pytanie. Czy w zaznaczonym na zdjęciu miejscu mogę posadzić winorośl(Arkadia)?
Miejsce to jest praktycznie przez cały dzień w pełnym słońcu(latem jest tam patelnia). Włóknina, która jest na płocie zostanie zmieniona na zieloną. Czy to może się udać?

[Dolnoslonzok]

Dzień dobry. Myślę, że jak najbardziej. Musisz tylko wybrać odpowiednią formę prowadzenia krzewu ( sznur skośny, "głowa" ). Nie mam doświadczenia ze wschodnimi odmianami, ale Arkadia ma zbliżoną mrozoodporność i termin dojrzewania do Chrupki Złotej, zatem może ją warto wypróbować ? Dopisz proszę, swoją lokalizację.

[edek86]

Jestem z Rudy Śląskiej

[edek86]

Dziś zmieniłem włókninę na płocie.
Będę prowadził krzew w formie sznura skośnego.
Mogę posadzić dwa krzaki winorośli w odległości 2,5m i prowadzić je w formie sznura do siebie(zaznaczyłem to na zdjęciu)? Czy posadzić tylko jeden krzew?


Wiosną posadziłem jeden krzew Arkadii, który obecnie wygląda tak(wiem tragedia):





Mam zamiar go przesadzić. Jak powinien go przyciąć?
Sorki, że zaśmiecam Twój temat.

[Dolnoslonzok]

Bardzo się ciesze, że mogę Ci pomóc. Postaram się odnaleźć niemiecką stronę o prowadzeniu winorośli przy domu i wtedy będziesz mógł wyprowadzić wachlarz lub inną nieco wyższą formę. Jak wysoko zamierzam prowadzić krzewy ? Twój krzew drewnieje, zatem przytnij go na zimę na 2-3 oczka i zakopczykuj. Wiosną wyprowadzisz pień. Spróbuj ze sztobrów uzyskać na wiosnę kolejne sadzonki, jeżeli chciałbyś nieco powiększyć uprawę.

[weglowy]

Bardzo się ciesze, że mogę Ci pomóc. Postaram się odnaleźć niemiecką stronę o prowadzeniu winorośli przy domu i wtedy będziesz mógł wyprowadzić wachlarz lub inną nieco wyższą formę. Jak wysoko zamierzam prowadzić krzewy ? Twój krzew drewnieje, zatem przytnij go na zimę na 2-3 oczka i zakopczykuj. Wiosną wyprowadzisz pień. Spróbuj ze sztobrów uzyskać na wiosnę kolejne sadzonki, jeżeli chciałbyś nieco powiększyć uprawę.

Panie Arkadia ma -21°C wytrzymałości na mróz, sznur skośny tylko bo Arkadie trzeba będzie kopczykować.

[elma27]

ńie ma problemu, bo to nie Arkadia...

[Dolnoslonzok]

elma, proszę , to strona niemiecka o formach prowadzenia i cięcia winorośli przy ścianach i budynkach : http://www.fassadengruen.de/uw/weinrebe ... nstock.htm

Wczoraj zerwałem ostatnie grona Chardonnay i wynik pomiaru cukru , jak w ubiegłym roku, 23 Brix. Riesling , Silvaner i Pinot Gris, ( Grauburgunder, Szary Burgund ) zostały zjedzone przez szpaki. Szkoda, tydzień pięknej pogody to i cukry musiały pójść jeszcze w górę w porównaniu z badaniem z poprzedniej niedzieli. Zatem winobranie zakończone. Sezon udany. Mimo presji patogenów udało się utrzymać liście do końca zbiorów, choć część mocno zainfekowana. Kolejny rok sprawdzają się u mnie stare vinifery, z których na przedzie jest z pewnością Weissburgunder i Veltliner. DO nastania mrozów będę przesadzał krzewy z Kościerzyc do Oldrzyszowic. Krzewy będą pod okiem na co dzień. Czas zacząć teraz przygotowania.

[Dolnoslonzok]

Zima powoli odchodzi, zatem czas wrócić z tematem uprawy winorośli. Późną jesienią przygotowałem sobie w północnej części ogrodu, gdzie gleba jest cięższa i gliniasta, miejsce na przenoszoną z Kościerzyc uprawę historyczną. Jak tylko pogoda pozwoli, rozpocznę przesadzanie winorośli odmian : Merlot, Cabernet Sauvignon, Chardonnay, St. Laurent, Portugieser, Pinot Meunier, Pinot Noir, Pinot Gris, Pinot Blanc, Traminer, Gewurztraminer, Riesling, Silvaner, Elbling, Tauberschwarz i Veltliner. Wszystkie wymienione odmiany rosną po trzy krzewy, ale w tym sezonie przesadzę po dwa z każdej. W Kościerzycach zostawię do kolejnego sezonu po jednym krzewie danej odmiany jako rezerwę, gdyby przesadzone rośliny miały problem z ukorzenieniem się w nowym miejscu. W maju część z nich, jak Merlot, Cabernet, Chardonnay i Riesling będą miały już siedem lat. Obok przygotowanego miejsca na powyższe winorośle powstanie zagon na lokalne odmiany, które również przesadzę tej wiosny.
.
Na południe od domu, gdzie gleba jest lekka i piaszczysta ( krzemowa, ruda żelaza ) dosadzę do trzech już rosnących siedem krzewów Weiss Gutedel ( Chrupka Złota ) pozyskane z winnicy koło Zielonej Góry ( odmiana ta docelowo osiągnie liczbę 60, a może kiedyś i 100 krzewów ). Ponadto planuję dosadzenie do już rosnących w tej części ogrodu własnych sadzonek odmian Pinot Blanc ( Weissburgunder ), Elbling, Riesling, Silvaner i Veltliner, by mieć wiosną po 60 krzewów każdej z nich. Niestety, ze 180 sadzonych winorośli w maju ubiegłego roku suszę przeżyło do jesieni ledwie ok. 40-50. W grudniu sąsiad ze wsi przeorał mi pole na powiększenie uprawy lawendy, ale i pod poszerzenie nasadzeń winorośli do docelowej liczby 100 krzewów każdej z sześciu wymienionych powyżej odmian.

[Dolnoslonzok]

Nastało przedwiośnie, ziemia w ogrodzie już rozmarzła ( szpadel wchodzi cały w glebę, zarówno w piachu jak i w cięższej, gliniastej glebie, a z ziemi zaczynają wyrastać pierwsze wczesnowiosenne kwiaty ), zatem mogę dokonać podsumowania zimy. Minimalną temperaturę w moim ogrodzie zanotowałem w nocy z 6/7 stycznia tego roku, kiedy przy gruncie było -17,-18 st. C ( na wys. 1,5 m było ok. -15,-16 st. C). Zima była najchłodniejsza od roku 2012, jednak w ciągu stycznia, najzimniejszego miesiąca, zdarzały się okresy odwilży i dni z temp. do +4,+6 st.C. Luty to już deszcze i odwilż, choć do 14 lutego nocami zdarzały się jeszcze temp. poniżej zera ( ,-3,-5 do -9 ). Teraz, na przedwiośniu zdarzą się jeszcze niewielkie mrozy, ale raczej nie będą to już poważne spadki. Czas przygotowań do sezonu rozpoczęty. Wczoraj odwiedziłem ogród winoroślowy w Kościerzycach. Ciałem próbne sztobry z najbardziej wrażliwych odmian, czyli Merlot, Cabernet Sauvignon i Chardonnay. Materiał pobierałem na wys. ponad 1m. Wszystkie cięte łozy są zielone w przekroju, co widać na poniższych zdjęciach.

Tu natomiast krzewy Merlot, Cabernet Sauvignon, Chardonnay, Silvaner, Riesling i Weissburgunder.
. Wkrótce podjadę do Kościerzyc, aby pobrać sztobry na kolejne sadzonki.

[Dolnoslonzok]

Udało się wczoraj wykonać cięcie na sztobry odmian : Merlot, Cabernet Sauvignon, Chardonnay, St. Laurent, Portugieser, Pinot Noir, Pinot Gris, Pinot Meunier, Traminer i Gewurztraminer oraz Pinot Blanc ( tylko dwa krzewy tej odmiany z części historycznej uprawy, pozostałych 15 krzewów Białego Burgunda natnę w tygodniu lub w przyszły weekend, gdy uruchomię ukorzeniarkę ). Sprawdzałem pąki podanych wyżej odmian. Na wys. 1,5 -2 m są zielone, zatem -16, jakie było tej zimy nie wyrządziło im szkody. Krzewy pozostałych odmian, czyli Riesling, Biały Burgund, Silvaner, Elbling, Tauberschwarz, Veltliner oraz lokalne krzewy natnę w tygodniu ).
Tu, parę zdjęć.Merlot ( siedmioletni cięty na rogi i czteroletni w formie głowy) Cabernet Sauvignon ( siedmioletni w formie głowy Guyot, a czteroletni w formie głowy frankońskiej, ślaskiej)Chardonnay ( siedmioletni w formie rogów)Pinot Gris( głowa wg Guyot )Traminer (w trakcie formowania)Portugieser ( głowa Guyot )

[Dolnoslonzok]

Wczoraj Merlot ( cięty już 19 lutego na sprawdzenie przeżycia pąków na wys. ponad 1m ) wypuścił zielone z patyka o grubości ołówka trzymanego w butelce PET z wodą i na kaloryferze. Czekam teraz na Cabernet. Sauv. i Chardonnay. W perlicie ukorzeniam znacznie solidniejszy materiał tych odmian, zatem już trzeci rok będę cieszył się owocami tych cennych vinifer. Te szlachetne odmiany ( krzewy siedmioletnie i czteroletnie ) przeżyły kolejną zimę ( a minimum tegorocznego okresu zimowego, najchłodniejszego od 2013 r. to -15,-16 na wys. ponad 1m i -17,-18 przy gruncie ). Wina z nich nie zamierzam wyrabiać, a trzymam je jedynie dla owoców i z sentymentu.