Drzewa i krzewy owocowe wiosną.

[jagusia111]

W zielonym pąku 3oC nie powinny spowodować uszkodzeń.

[Dolnoslonzok]

Dziwna jest ta wiosna. Jak co roku rzepak kwitnie od tygodnia, drzewa owocowe kończą powoli kwitnienie ( pierwsze jak zawsze zaczęły z końcem marca ), a winorośl natomiast wyprzedziła wegetację o ca. tydzień. Przymrozek w nocy ze środy na czwartek, a raczej rano, kiedy to temperatura po wschodzie Słońca spadła do niespełna -1 przy gruncie ) pojawił się w normalnym, ostatnim terminie swojego występowania w kwietniu. I jak zawsze nie zaszkodziło to drzewom i krzewom, a jednak uszkodziło zielone przyrosty rocznych sadzonek : Riesling, Elbling, Silvaner, Wczesne Lipskie i Oberlin Noir. Przymrozek idzie swoją drogą i np. jeden z Elblingów ma nieruszone zielone, podobnie jak lokalne weissery, czy austriacka Rosa. Po niedzieli jadę do Kościerzyc. Zorientuję się, jak tam winorośle, które również już od ponad tygodnia mają zielone.

[faniczekolady]

Drodzy działkowicze!
Jeśli na noc przymrozków włączycie zraszacze-np takie do trawników tylko je podnieść żeby psiukały na wysokość drzewek i będzie nie więcej jak -6 przy w pełni rozwinętych kwiatach to na bank nie wykosi wam więcej jak 40% kwiatów-czyli będzie spoko.Nie każdy kwiat w końcu daje owoc ;p

[kapitan]

Odkurzam wątek bo praktycznie co roku jest to samo. Wszystko rusza, dwie trzy noce i armagedon. Ja się w tym roku zbroję https://www.youtube.com/watch?v=erO4P5FkpQs

[Tomala3d]

A czy takie coś uratuje np trzy drzewka czereśni przed przemarznięciem kwiatów? Ja zeszłej wiosny przez kilka dni paliłem pod drzewami szerokie ogniska z grubych pni które żarzyły się do rana i wszystkie kwiaty i tak szlag trafił. Jak by tak zarzucić na drzewo dużą włókninę i pod nią rozpalić takie coś jak na filmie to na pewno by nie zmarzły kwiaty ale to by trzeba było zrobic dla każdego drzewka osobno.

[jagusia111]

Powodzenia życzę z takim piecykiem przy takich mrozach jak w ubiegłym roku. Szkoda zachodu.

[anulab]

A taki piecyk w szklarni zda egzamin ? , pewnie dymu będzie za dużo ?

[x-p-11]

anulab masz coś teraz pod dachem? Jeśli nie, to może warto by przetestować

[anulab]

Pewnie , że przetestuję . Chociaż mam tam sporo upraw , sałata zimowa , szczypior,
truskawki powtarzające . Szklarnię mam zamiar podgrzewać przewodem do ogrzewania
terrarium .A taki piecyk też by mi się przydał .

[lgrom]

A co myślicie o preparatach biostymulujących typu asahi sl? https://www.youtube.com/watch?v=Biqsu4hO5vg

[kapitan]

Powodzenia życzę z takim piecykiem przy takich mrozach jak w ubiegłym roku. Szkoda zachodu.

Wiesz czy Ci się wydaję? W ub roku łącząc gorsze rozwiązanie z osłoną z geowłókniny uratowałem w 100 % 500 krzewów winorośli
. Ktoś pyta o osłony. Taki piecyk na pellet w pomieszczeniach wcale nie dymi. Trzeba tylko przypilnować żeby nie zgasł. W otwartej przestrzeni i wietrznej pogodzie puści dymka gdy wiatr go na moment przygasi, ale zgasić się nie da. Ten dymek co jakis czas to bardzo korzystna sprawa przy przymrozkach na powietrzu.
http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... wow-i.html

[anulab]

No właśnie o dym mi chodziło , ale przy górnym spalaniu tak nie dymi .

[Janusz20]

Jesienią sadziłem drzewka owocowe 2 letnie (jabłonie, czereśnie). W grudniu przykryłem ziemię pod nimi liśćmi i gałęziami iglaków, górnego pędu około 1,5m nie owijałem agrowłókniną bo zima nie byłą mrożna.
Teraz w lutym są przymrozki wnocy przez kilka dni do - 12 stopni.
Czy przymrozki mogą uszkodzić moje młode drzewka?