Witam się i pytam o sąsiedztwo dla porzeczek

Drzewa owocowe
Awatar użytkownika
ElfyTrzy
50p
50p
Posty: 95
Od: 24 lut 2014, o 08:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy / Kraków
Kontakt:

Witam się i pytam o sąsiedztwo dla porzeczek

Post »

Na początku chciałam się przywitać (szukałam odpowiedniego działu, ale nie widzę, więc witam się pierwszym postem).
Jestem mamą 2 małych dziewczynek, mieszkam - tymczasowo mam nadzieję - w Niemczech, a od tego roku jestem szczęśliwym posiadaczem małej działki - ok. 2,7 ara.
Na moich hekatrach ;) chciałabym posadzić kilka krzaczków czarnej i czerwonej porzeczki bo dzieci je uwielbiają. Ale gdzieś wyczytałam, że działają allelopatycznie na inne rośliny.
Stąd moje pytania:

-czy i co można sadzić w najbliższym sąsiedztwie porzeczek? Nie udało mi się nic sensownego wygoglować, oprócz tego, że czosnek odstrasza szkodniki porzeczek i chyba jeszcze, że lubią towarzystwo wiśni. Ktoś może to potwierdzić?

-Czy posadzić krzaczki gdzieś na na peryferiach, żeby nie przeszkadzały w uprawie warzyw? Jeśli rzeczywiście źle działają na inne roślinki, to ile wynosi bezpieczny odstęp?

-Czy sąsiedztwo malin lub drzew owocowych to dobry pomysł?

Będę bardzo wdzięczna za rady bo chciałabym rozplanować krzaczki i drzewka, a także maksymalnie wykorzystać powierzchnię uprawną, ale znalazłam informację, że krzewy i drzewa owocowe nie lubią towarzystwa warzyw. Na razie więc mam plan obsadzenia ich czosnkiem i szczpypiorkiem. Męczy mnie tylko to co wyróżniłam tłustym drukiem, do jakiej odległości będą źle działać na uprawiane warzywa czy truskawki.

Więc
Pozdrawiam,Elżbieta
marcinpruszcz
500p
500p
Posty: 945
Od: 3 mar 2012, o 16:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam się i pytam o sąsiedztwo dla porzeczek

Post »

U mnie porzeczki rosną w bliskim sąsiedztwie z agrestami, aroniami, jabłoniami, śliwami i gruszą. Nie stwierdziłem, żadnego allelopatycznego działania. A sąsiad ma przy warzywniku posadzone 2 czerwone i jak dotąd nie narzekał. Ponadto u mnie są potasowane, tak aby szkodniki i choroby się nie przenosiły (czyli np. czerwona porzeczka, agrest, czarna porzeczka). Natomiast jeżeli chodzi o towarzystwo wiśni, czy czereśni to ja jestem raczej za oddaleniem ich od siebie... No chyba, że ktoś lubi wyczerpujące wojny z mszycami. A tak poza tym to u mnie w warzywniku rośnie brzoskwinia i jak dotąd się nie skarżyła i bardzo ładnie owocuje.
Awatar użytkownika
ElfyTrzy
50p
50p
Posty: 95
Od: 24 lut 2014, o 08:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy / Kraków
Kontakt:

Re: Witam się i pytam o sąsiedztwo dla porzeczek

Post »

Dziękuję za odpowiedź, to teraz idę szukać lektury na temat potasowania:)

No tak blondynka ze mnie :oops: potasowanie skojarzyło mi się z nawozem potasowym, a nie wymieszaniem krzaczków:) Planowanie ogródka już całkiem zaćmiło mi umysł. Poczytałam więc jak i czym nawozić drzewa i krzewy owocowe. Nie ma tego złego ;)

Na początek krzaczek czarnej dostał miejsce przy starej pigwie i tymianku. Zastanawiam się czy posadzić rząd czarnych porzeczek wzdłuż rzędu mallin?
Pozdrawiam,Elżbieta
marcinpruszcz
500p
500p
Posty: 945
Od: 3 mar 2012, o 16:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam się i pytam o sąsiedztwo dla porzeczek

Post »

Każdy robi jak uważa, ja przykładowo nie sadzę więcej jak 3 sztuki tego samego gatunku (np. 3 śliwy, jabłoń, później znowu 3 śliwy) w bliskiej okolicy... Jeżeli jakiś owad bądź choroba dopadnie któryś z krzaków to ryzykujesz tym, że przejdzie na sąsiednie. Robiąc w ten sposób to w najgorszym wypadku stracisz tylko kilka sztuk, a nie całą plantację. A jeżeli tak przepadacie za czarną porzeczką, to sugeruje wypróbować porzeczkoagrest (czarna porzeczka z delikatną nutką zielonego agrestu + duże owoce). Mszyce go nie lubią i jak dotąd nie miałem na nim, żadnego choróbska. Co do nawożenia, to jeżeli ma to być uprawa na potrzeby własne, to nie sądzę aby było konieczne...
Awatar użytkownika
ElfyTrzy
50p
50p
Posty: 95
Od: 24 lut 2014, o 08:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy / Kraków
Kontakt:

Re: Witam się i pytam o sąsiedztwo dla porzeczek

Post »

Rozumiem, będę mieszać. Fajnie, że czarne i czerwone porzeczki nie przeszkadzają innym roślinom w rozwoju. A jeszcze jak napisałeś, że można z powodzeniem mieszać wszelkie drzewa i krzewy owocowe, to bardzo mnie cieszy i pozytywnie nastraja, że nawet na tym moim niewielkim skrawku ma szansę coś się udać :) Dzięki wielkie.
Pozdrawiam,Elżbieta
Awatar użytkownika
pawelp1320
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1509
Od: 1 kwie 2013, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Lublin

Re: Witam się i pytam o sąsiedztwo dla porzeczek

Post »

Jest jeden minus mieszania, który mam u siebie na działce z 15 letnimi drzewami. Różnie rosną n. jabłonie obok śliw, brzoskwinie obok jabłoni, morele obok grusz itp. A mianowicie ten minus to to że:
- przychodzi okres w lipcu w którym musisz wykonać ważny i podstawowy oprysk dla jabłoni jesiennych lub zimowych ( dojrzewających wrzesień-listopad )
- obok tych jabłoni rośnie parę śliw mających duże, soczyste, smaczniutkie owoce które za chwilkę będą dojrzałe
- no więc zaczynają się schody i pytanie: Co poświęcić- jabłka i zrezygnować z pryskania czy śliwki?
A ja mówię że nigdy więcej nie posadzę drzewek owocowych na mieszano. I mówię to z własnego doświadczenia.
Pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
ElfyTrzy
50p
50p
Posty: 95
Od: 24 lut 2014, o 08:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy / Kraków
Kontakt:

Re: Witam się i pytam o sąsiedztwo dla porzeczek

Post »

:roll: muszę się zacząć uczyć właściwej pielęgnacji drzew owocowcych. Przeciw czemu pryska się jabłonie w lipcu? Przeciw szkodnikom czy chorobom? Idę szukać, może jest na forum odpowiedni wątek.
Pozdrawiam,Elżbieta
Awatar użytkownika
pawelp1320
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1509
Od: 1 kwie 2013, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Lublin

Re: Witam się i pytam o sąsiedztwo dla porzeczek

Post »

W czasie wzrostu zawiązków po opadzie czerwcowym należy pryskać od:
-Parcha, mączniaka i zgnilizny
oraz od szkodników:
-owocówka jabłkóweczka
-mszyca i przędziorki
-bawełnica i zwójki
Pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
lelumpolelum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 28 maja 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności

Re: Witam się i pytam o sąsiedztwo dla porzeczek

Post »

Pod wielkim krzewem czarnej porzeczki mam od lat posadzone pierwiosnki lekarskie i czosnek niedźwiedzi i to połączenie mi się sprawdza. Wczesną wiosną, podczas cięcia, można tam spokojnie chodzić, podczas zbiorów jest po kwitnieniu :D Mam czarne porzeczki na sok, pierwiosnki na "winko nasercowe" i czosnek niedźwiedzi na obniżenie ciśnienia. Do tego wszyscy się tam panoszą, nie wadząc sobie wzajemnie :D
Awatar użytkownika
ElfyTrzy
50p
50p
Posty: 95
Od: 24 lut 2014, o 08:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy / Kraków
Kontakt:

Re: Witam się i pytam o sąsiedztwo dla porzeczek

Post »

Paweł, dzięki wielkie, a mógłbyś proszę polecić konkretne preparaty przeciwko tym wszystkim złym rzeczom, które wymieniłeś? Naiwnie miałam nadzieję, że to będzie "ekologiczny raj". Ale już wiem, że pigwę, którą "odziedziczyłam" razem z działeczką muszę spryskać przeciw czarnej zgniliźnie. W związku z tym, przesadziłam jednak czarną porzeczkę, żeby nie sąsiadowała z pigwą, żeby w razie konieczności oprysków nie mieć dylematów.

Czy ma więc sens taki pomsył, żeby pogrupować drzewka i krzewy względem terminu dojrzewania? Wczesne jabłka np. przy porzeczkach, późne jabłka+pigwa+ślliwa (która już rośnie).

lelupolelum, właśnie myślałam o czosnkach rozmaitych, bo ponoć też chronią przed pleśniami. Pierwiosnków ci u mnie dostatek, więc nawet ostatnio byłam bezlitosna, przekopując ziemię pod pigwą nie zwracałam na nie uwagi, jest ich całe mnóstwo. Ale z tym winkiem nasercowym mnie zaintrygowałaś, jak je robisz?

Rosną też spore krzaczki piennych porzeczek, rozstaw między nimi to prawie metr. Jest spory prześwit między koronami. I się zastanawiam czy: a) wsadzić tam jeszcze jedną porzeczkę, ale krzaczastą, wtedy się rozrośnie, ale nie zacieni koron sąsiadów tylko ewentualnie pnie b) truskawki, np jakieś wczesne, żeby nie kolidowały terminy zbiorów i nie deptać truskawek c) obie poprzednie wersje odpadają i trza postawić na czosnek, szczypiorek i wiosenne byliny?

OT, lelumpolelum jak masz PIĘKNY OGRÓD!!! Cudowny, taka działa to moje niespełnione marzenie! CUDO!
Pozdrawiam,Elżbieta
Awatar użytkownika
pawelp1320
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1509
Od: 1 kwie 2013, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Lublin

Re: Witam się i pytam o sąsiedztwo dla porzeczek

Post »

ElfyTrzy pisze:Paweł, dzięki wielkie, a mógłbyś proszę polecić konkretne preparaty przeciwko tym wszystkim złym rzeczom, które wymieniłeś?
To są opryski profilaktyczne tylko w fazie wzrostu jabłek, są jeszcze pozostałe okresy dla oprysków. Co do tego okresu to ja pryskam od parcha Sadoplonem lub Kaptanem lub Dithane, na mączniaka Nimrod lub Siarkol, na szkodniki stosuję Mospilan i Pirimor.
ElfyTrzy pisze:Czy ma więc sens taki pomsył, żeby pogrupować drzewka i krzewy względem terminu dojrzewania? Wczesne jabłka np. przy porzeczkach, późne jabłka+pigwa+ślliwa (która już rośnie).
Już lepiej niż sadzenie krzyżowe ale nie do końca, bo np. masz parę jabłoni w rogu działki które opryskałeś, a do następnej musisz lecieć na drugi koniec działki bo tam rośnie jedna jabłonka którą także musisz opryskać. Sadzenie w jednym miejscu drzew wybranego gatunku skutkuje lepszym zapyleniem, bo jak pewnie wiesz dana odmiana jabłoni potrzebuje innej odmiany jako zapylacza więc... sam rozumiesz.
Pozdrawiam Paweł
marcinpruszcz
500p
500p
Posty: 945
Od: 3 mar 2012, o 16:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam się i pytam o sąsiedztwo dla porzeczek

Post »

pawelp1320 pisze:Już lepiej niż sadzenie krzyżowe ale nie do końca, bo np. masz parę jabłoni w rogu działki które opryskałeś, a do następnej musisz lecieć na drugi koniec działki bo tam rośnie jedna jabłonka którą także musisz opryskać. Sadzenie w jednym miejscu drzew wybranego gatunku skutkuje lepszym zapyleniem, bo jak pewnie wiesz dana odmiana jabłoni potrzebuje innej odmiany jako zapylacza więc... sam rozumiesz.
Z tym, że to nie jest pełna informacja. Należało by dodać, że będzie to miało miejsce pod pewnymi warunkami. Mianowicie odmiany muszą kwitnąć w tym samym czasie i odpowiadać sobie pod względem tabeli zapylania. Jeżeli posadzisz gatunki nie spełniające warunków to w niczym to nie pomoże. Ponadto okoliczne rośliny w sąsiedztwie też będą brały udział w zapyleniu. No i oczywiście odległość między roślinami może być znacznie większa niż jedna obok drugiej. Natomiast co do oprysków na "wszelki wypadek", to w sadownictwie przemysłowym jest to zrozumiałe, bo tam ryzyko jest bardzo wysokie. Ale w przypadku uprawy dla siebie to mi się kojarzy z jedzeniem środków na grypę przez cały rok, bo może kiedyś się zachoruje... Ale mniejsza z tym, bo kto chce to dalej doczyta i tak jak wcześniej już napisałem zrobi jak uważa... A ja się od tematu odłączam, bo wiosna czeka na mnie w ogrodzie.
Awatar użytkownika
ElfyTrzy
50p
50p
Posty: 95
Od: 24 lut 2014, o 08:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy / Kraków
Kontakt:

Re: Witam się i pytam o sąsiedztwo dla porzeczek

Post »

Na początek opryskana będzie tylko pigwa, bo z tego co widziałam, żarło ją nieżle w zeszłym roku. Zgnizlizna ją chyba dopadła i naprawdę dużo owoców miała zarażonych.
Dziś kupiłam opaski lepowe na pnie drzewek przeciw gąsienicom i mrówkom, a w kwietniu / maju zaopatrzę się w pułapki feromonowe dla śliwy i ew. jabłoni jeśli je posadzę tej wiosny. Zobaczymy, chciałabym używać jak najmniej chemii, bo też taki był m. in. cel posiadania własnej małej uprawy.
Dziękuje wszystkim za opinie i rady.

Znalazłam jeszcze dziś w markecie budowlano - ogrodniczym siatkę "przeciw insektom" i chyba ją zastosuję przeciw marchwiance. Kiedyś wyczytałam, że ta gadzina zagraża marchewce gdy ta ma pirerwsze listki, potem już można zdjąć osłonę. Ktoś próbował?
Pozdrawiam,Elżbieta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”