Podkładki pod jabłonie

[dedert]

Kupiłem sobie ostatnio podkładki do szczepienia zimowego jabłoni M9 i M26. Podkładki mają ok, 120 cm długości i ok 5-7 mm grubości. Chciałbym sobie zostawić po sztuce celem rozmnożenia. Wiem że powinienem zakopać trzon korzenia na ok 20 cm i ściąć tuż przy ziemi oraz czekać na pojawienie się pionowych odrostów, które z czasem zakopczykuje by móc je na jesień ściąć. Tylko skoro dostałem gołkorzeniowe to czy pierwszy rok muszę zaczekać aż się ukorzeni i ściąć powinienem w następnym roku?? Czy tak samo czynię z podkładkami śliw? Rozumiem że nie używam tutaj żadnego ukorzeniacza ani ranienia u podstawy wyrosłych pędów przed okopczykowaniem?

[dedert]

Jeszcze jedno pytanie. Mówicie że dobre efekty daje szczepienie wstawki 15 cm M26 na korzeniu/podkładce antonówki, ale czy da radę wykonać to w jednym roku czy musi to zająć dwa lata? Czyli szczepie ma podkładce antonówki kawałek M26 i na to 3 oczkowy zraz mojej docelowej odmiany jablonki?

[KamilK02]

dedert w tym roku podobno dajesz jabłonią rosnąć, dopiero w przyszłym ucinasz głowę. Co do śliw to nie orientowałem się, bo szarka. Dlatego głownie są generatywne podkładki, bo na nasiona ten wirus się nie przenosi.

[dedert]

No w sumie racja z tą szarką. Chociaż czy w ciągu roku jest szansa że młoda śliwa ją załąpie jak jest wiecznie przycinana do zera? A propo podkładek śliwy. Czemu nie stosuje się podobnego sposobu szczepień u śliw z wstawką skarlającą? Np. Podkładką mogła by być Ałycza o silnych korzeniach a wstawką skarlającą np. Wangenheima.

[KamilK02]

dedert klik stosują jak najbardziej wstawki dla śliw, wystarczy tylko poszukać Wirus szarki przenosi się przez narzędzia ogrodnicze, w zrazach, podkładkach i przez mszyce. Sam nie jestem ekspertem i też pytałem jakiś czas temu o rozmnażanie wegetatywne podkładek dla jabłoni. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6&start=28

[dedert]

Czytałem, tylko że nie zauważono jakichś specjalnych zmian w skarleniu po szczepieniu wstawką. A co do wirusa to w przypadku jabłonek też można przenieść wiele wirusów jak chociażby guzowatość korzeni która ostatnio spędza mi sen z powiek :P

[ERNRUD]

Guzowatość to bakteria.

[KamilK02]

ERNRUD widziałem w innym dziale jak diagnozowałeś guzowatość korzeni, jak zatem wyglądają te sławne brodawki korzeniowe podkładki M 26?

[ERNRUD]

[KamilK02]

Czyli te brodawki to korzystne zjawisko jak u motylkowych? Nie wiem dlaczego myślałem, że te brodawki wyglądają jak na pierwszym zdjęciu klik, i że z nich wyrastają korzenie.

[ERNRUD]

Mogą być też wyraźne brodawki widoczne gołym okiem. One umożliwiają roślinie pobieranie azotu atmosferycznego. Dlatego rośliny wchodzące w symbiozę z bakteriami brodawkowymi lepiej rosną na słabych glebach. Niestety Agrobacterium to nie jest bakteria brodawkowa...

[leff]

Brodawki korzeniowe na zdjęciu Biondy w tamtym wątku to nie to samo co guzy po Agrobacterium. Same brodawki to zjawisko dla rośliny obojętne do lekko niekorzystnego. W takich miejscach łatwiej mogą się chować szkodniki, bawełnica, jakieś zwójki.

[dedert]

No tak ale Lubera we wszystkich jabłoniach (chyba że w Biondzie są inne) stosuje podkładki M9 a nie M26. Ale o to mogę ich zapytać.