Bielenie pni drzew owocowych

[krzysztofkhn]

Proszę o poradę.
Grudniowe bielenie spadło mi z drzew. Jutro chcę powtórzyć ten zabieg. Czy przy planowanej temperaturze - 1 - 2 o C można wykonać powtórne bielenie ? Wapno mam namoczone od kilku dni.
Rozważam również oprysk mlekiem wapiennym.

[rafla]

Jak raz obieliłem na lekkim mrozie dość szybko wapno się złupiło. Także lepiej poczekać na ciepły dzień.

[x_r-t]

W dziale warzywnym jest mały offtopic o bieleniu

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 0#p2036300

, a w nim fotka pokazująca efekt bielenia w grudniu:

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 5#p2036345
Fotka z 12 lutego.

[PanOgrodnik]

A czy można bielić drzewa iglaste ?

[dorkasz1]

Pewnie można, tylko po co? Ich kora jest grubsza i mniej podatna na pękanie. Poza tym zimą soki w nich krążą nieco wolniej, ale jednak krążą. Nie występuje więc takie zjawisko jak u owocowych, które mogą za szybko się obudzić w dzień, a później popękać w nocy.

[PanOgrodnik]

a splywające wapno nie odkwasi gleby i nie osłabi drzewa iglaste ?

[lukas93cs]

Witam chciałem się dowiedzieć czy ma sens teraz pobielenie drzew owocowych???Bo jakoś zapomniałem i teraz mi się przypomniało

[krzysztofkhn]

Łukaszu.
Już raczej nie. Wszystkie opracowania sadownicze mówią o wpływie słońca i jego oddziaływaniu na czarną korę. Pobudzaniu wcześniejszym do życia drzewek i skutkach nocnych przymrozków. Drzewka już ruszyły.
Poszukaj na forum. Chyba 3 lata temu temat był bardzo mocno analizowany i nasza koleżanka chemiczka wypowiedziała się o zastosowaniu mleka wapiennego. Ciekawe.

[lukas93cs]

No nic ja jednak pobieliłem.

[krzysztofkhn]

I na pewno im nie zaszkodziłeś, a może odrobinę pomogłeś.
A do tego jak ładnie teraz wyglądają i sumienie masz czyste !

[PanOgrodnik]

Witam, a dlaczego maluje sie tylko pienie drzew, skoro soki kraza po calej roslinie ?

[pomolog]

Ponieważ nie o krążące soki chodzi, a o różnice temperatur. Powierzchnia tkanki (duża powierzchnia) podczas działania promieni słonecznych ulega bardzo szybkiemu nagrzaniu - zwłaszcza od południowej strony. I to intensywne, wiosenne nasłonecznienie powoduje bardzo dużą różnicę temperatur pomiędzy stroną nasłonecznioną a zacienioną. Dochodzi do pęknięć i powstawania ran zgorzelinowych. Dotyczy to pnia oraz (o czym już z reguły się zapomina) rozwidleń głównych konarów. Szczególnie jest to ważne u odmian tworzących szerokorozłożyste korony lub nawet lekko wniesione - ale bardzo luźne, a do tego z tzw. kruchliwymi, łatwo wyłamującymi się konarami ('Titówka' jest takim charakterystycznym przedstawicielem).
Pozdrawiam serdecznie

[PanOgrodnik]

dziękuje za wyczerpującą odpowiedź