Zgniłe jabłka

Drzewa owocowe
bobroy
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 8 gru 2007, o 14:23

Zgniłe jabłka

Post »

Witam,
U mnie na działce oprócz mchu, z którym już wiem jak sobie poradzić (znalazłem na forum), rosną jabłonie. Otóż sporo z jabłek spadło i zaczęło gnić na ziemi, na trawie. Ostatnio zgrabiłem je wraz z częścią liści i starej trawy na pryzmy, jednak fakt faktem, że dalej te jabłka leżą, zmieniły tylko miejsce. Wydaje mi się, że te zgniłki dodatkowo zakwaszają ziemię. Jest tego bardzo dużo. Kiedyś od razu zakopywałem, ale teraz kopanie kilku dużych rowów jest dość praco- i czasochłonne. Co z tym dalej robić? Zostawić do wiosny i zakopać? Posypać to czymś? Proszę poradźcie coś.
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6532
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Dobrze byłoby jabłka zakopać, ale jeśli nie, to chociaż schować :)

Przenieś je na kompostownik i kolejne warstwy jabłek przysyp ziemią. Jeśli nie masz kompostownika, możesz zrobić pryzmę kompostową, gdzie każdą warstwę mokrego należy też przysypać ziemią.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
bobroy
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 8 gru 2007, o 14:23

Post »

Pisząc, że jest tego bardzo dużo, miałem na myśli ok. 150-200kg! Tak to oceniam. A po co mam to chować? Te jabłka nie nadają się do jedzenia, chyba tylko przez robaki ;-)
Te jabłka są zmieszane z trawą, trochę ziemi też jest. Gdy je wygrabiałem spod drzew, nie bawiłem się w sortowanie.
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

Jeżeli nie chcesz mieć jabłek to wiosną należy zastosować pomonit w formie oprysku.
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3612
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Masz kompostownik?
Waleria
bobroy
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 8 gru 2007, o 14:23

Post »

No nie, nie będę opryskiwał drzew. Dwa z nich i tak zamierzam wyciąć, bo te jabłka w ogóle się nie nadają do jedzenia a tylko ładnie wyglądają. W smaku zupełnie jak rozgotowane ziemniaki ;-) 2 drzewa zamierzam przeświatlić, bo straszny bałagan jest w koronach.

Co do kompostownika, to jako takiego nie mam. Mam tylko pryzmę, którą składam od kilku lat, są w niej głównie liście, drobne gałązki. Tego też będę musiał się pozbyć, bo jest dość duża i wcale nie znika.

Jest jakiś środek, który przyspieszy rozkład tych zgniłych jabłek?
cx

Post »

Witam.
Oczywiście jeżeli nie leżą na trawniku ,który ma być piękny,to zostaw je do...wiosny.Natura to idealny środek rozkładający zgniłe owoce.Jednak nie mogą być przykryte liśćmi,leżące na "wolnym powietrzu"znacznie zmniejszą swą objętość do wiosny,a mniejszą objętość łatwiej utylizować.
Hej.
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6532
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Jasne, szczególnie jak jest ciepło i gniją sobi rozsiewając piękną woń dookoła :lol:

A jeszcze jak przyciągają chmary owadów różnego rodzaju, bleee... Ja bym je jednak dała dżdżownicom do przerobienia w pryzmie, ale taka pryzma musi być przykryta ziemią, żeby temperatura zimą nie spadała w niej za nisko. Rozkład przyspieszają te same środki, które przyspieszają kompostowanie, poczytaj na ten temat, wystarczy wpisać w naszą wyszukiwarkę hasło "kompost*" z gwiazdką na końcu, a bez cudzysłowu.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
cx

Post »

Witam.
Eee tam.Pisząc moją radę założyłem,że drzewa i problem jest na działce,oraz że na tej działce poza sezonem właściciel nie przebywa-lub jest ona dostatecznie duża.Trochę takie skrzywienie zawodowe,u nas w sadzie zawsze są jakieś zgniłki ale nie "mieszkamy w sadzie"i w żaden sposób nie rzutuje to na jakość naszego życia...że tak powiem.
A jak te dżdżownice będą jadły te fermentujące jabłka to mogą być nieźle "narąbane"?
Hej.
bobroy
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 8 gru 2007, o 14:23

Post »

Krzysztof, dobrze założyłeś: nie mieszkam na tej działce, właściwie najczęściej jestem na niej od wiosny do jesieni, zimą tylko od czasu do czasu na kontrolę, czy nic się nie zmieniło :-)
Poza tym działka jest duża, ma ok.1200m2. Zgniłki w zdecydowanej większości nie leżą na trawie.
wesoly
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 786
Od: 20 sie 2008, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Post »

Ja stosuję jabłka jako zakwaszacz gleby.
jarek
bartusiiiek
50p
50p
Posty: 79
Od: 3 gru 2007, o 12:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Proponowal bym przejechanie po tych jablkach kosiarka, rozdrobni te owoce i nie bedzie problemu ze zbieraniem jablek, ja tak ostatnio zrobilem, bo mi sie zbierac nie chcialo;-)

pozdr
bartusiiiek
wesoly
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 786
Od: 20 sie 2008, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Post »

Zakwaszacz to znaczy posiekane jabłka przekopuję z ziemią.
jarek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”