Maliny - uprawa, nawożenie cięcie cz.2

Drzewa owocowe
Zablokowany
bzzzzzzz
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 11 sty 2014, o 16:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białogard
Kontakt:

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Ja też mam na starej działce maliny owocujące na pędach dwuletnich. W necie jest znacznie więcej informacji na temat malin jesiennych, więc ciężko dowiedzieć się czegoś szczegółowo.Mają na pewno kilkanaście lat i z dzikiego kłębowiska chciałabym z nich zrobić śliczny szpaler. Zastanawiam się jak z nimi postąpić, czy przesadzić teraz, czy przed przesadzaniem obciąć zeszłoroczne pędy, czy podsypać obornikiem. W tym roku owoce były mizerne i robaczywe co nieco, ale postanowiłam powalczyć o nie bo smakiem przewyższają wszystko. Proszę o radę.
" Jeśli wydaje się, że czegoś nie można zrobić, zawsze znajdzie się ktoś kto o tym nie wie i po prostu to zrobi " A. Einstein.
Awatar użytkownika
pawelp1320
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1509
Od: 1 kwie 2013, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Lublin

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Ja bym zrobił tak:
1. Wyznaczyć miejsce pod maliny i wstępnie przygotować ( oczyścić z chwastów, przekopać glebę )
2. Poczekać jeszcze trochę ( koniec października - początek listopada ), po czym wykopać sadzonki malin
3. W dołki wrzucić garść obornika granulowanego ( u mnie się sprawdza wyśmienicie ), przysypać go 5 cm warstwą ziemi i posadzić w to krzak maliny i solidnie podlać ( jeśli nie będzie deszczu to czeka cię dość regularne podlewanie przyszłej plantacji )
4. Po posadzeniu krzaku obciąć wszystkie pędy równo z ziemią, niektórzy jeszcze formują kopczyki chroniące przed wymarznięciem roślin ale ja tego nie robię
5. Dalsza pielęgnacja plantacji ( odchwaszczanie, zabiegi ochronne itp. )
U mnie to wygląda tak i muszę powiedzieć że mam dobre wyniki :D .
Pozdrawiam Paweł
bzzzzzzz
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 11 sty 2014, o 16:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białogard
Kontakt:

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Dziękuję Pawle. Właśnie coś takiego miałam na myśli. Miejsce przygotowane, gówienko w granulacie czeka niecierpliwie, drut i belki na szpaler też. Tylko z terminem chciałam wcześniej, ale poczekam. Czy jeśli je wszystkie zetnę, to zaowocują za rok, czy dopiero za dwa lata? Słyszałam ( czytałam), że w walce z robaczkiem kistkikiem sprawdza się zmiana miejsca, po pierwsze, obsadzenie niezapominajkami ( których nie znosi), po drugie, a jak nie pomoże to pryskanie chyba tylko zostaje :-(
" Jeśli wydaje się, że czegoś nie można zrobić, zawsze znajdzie się ktoś kto o tym nie wie i po prostu to zrobi " A. Einstein.
Awatar użytkownika
pawelp1320
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1509
Od: 1 kwie 2013, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Lublin

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

bzzzzzzz pisze:Czy jeśli je wszystkie zetnę, to zaowocują za rok, czy dopiero za dwa lata?
Jeśli jesienią ( po posadzeniu ) zetniesz pędy to wiosną i latem zaczną wybijać mocne pędy jednoroczne ( których nie wycinasz jesienią i rok po wyrośnięciu kwitną i zawiązują owoce ). I to one ( pędy jednoroczne ) będą bazą pod owocowanie w kolejnym roku więc lepiej jest poświęcić 1 rok na to aby roślina nie wysilała się od razu owocowaniem tylko wytworzyła jednoroczne pędy.
bzzzzzzz pisze:Słyszałam ( czytałam), że w walce z robaczkiem kistkikiem sprawdza się zmiana miejsca, po pierwsze, obsadzenie niezapominajkami ( których nie znosi), po drugie, a jak nie pomoże to pryskanie chyba tylko zostaje :-(
Kistnik malinowiec pojawia się przed kwitnieniem roślin i lata do późnego lata ( ok. sierpnia ). Na początku wygryza w młodych ( rozwijających się ) liściach podłużne dziury po czym następnie wyżera pączki kwiatowe, a później kwiaty niszcząc je. Samice składają jaja w kwiaty lub na zawiązki owoców a wylęgłe larwy żerują w dnie kwiatowym i owocach powodując ich robaczywienie. Z uszkodzonego kwiatu w ogóle nie powstaje owoc albo jest zniekształcony. Kistnik masowo pojawia się w czasie rozluźniania się pąków kwiatowych ( wtedy też należy wykonać oprysk ). W okresie czerwienienia się owoców larwy spadają na ziemię, przepoczwarczają się i zimują owady dorosłe w kokonach w glebie na głębokości około 8 mm. Zwalczanie polega na opryskiwaniu malin w okresie żerowania chrząszczy na liściach i pąkach kwiatowych, następnie tuż przed kwitnieniem. W razie potrzeby oprysk powtórzyć na początku kwitnienia.
Pozdrawiam Paweł
pangapa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 26 wrz 2014, o 09:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Zimowe nawożenie malin

Post »

Witam. Sprawa dotyczy malin.mianowicie. wiosną zasadzłem 800szt maliny Polana .posadzona ona jest na delikatnym zboczu o ekspozycji zachodniej.malina fajnie rośnie i się rozkrzewia choć zauważyłem ze znacznie lepiej u dołu tego zbocza.nie wiem czy to kwestia gleby czy co -dla pewności muszę zakupic kwasomierz do gleby i sprawdzic pH.teraz tak-jak albo czym mogą potraktować teraz krzewy by wiosną mocno ruszyły a latem zbiór był bardzo obfity . Moze jakiś nawóz może obornik. Za podpowiedz będę wdzięczny.
Marcin_1984
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 7 lis 2012, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Maliny

Post »

seedkris maliny w gatunku elita kupisz w Brzeznej w Instytucie. Wszystkie odmiany jakie wyhodowali Polka, Polana, Polesie, Pokusa, Laszka, Benefis, i nowsze, które są dostępne przy większej ilości. Ja tam brałem laszkę dwa lata temu nawet w superelicie.
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5087
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Zimowe nawożenie malin

Post »

Jesteś nowym użytkownikiem forum i pewnie zostanie Twój post przeniesiony do już istniejącego wątku http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=378 i dlatego na przyszłość korzystaj z wyszukiwarki.
Tak według mnie to odmiana Polka bardziej u mnie się sprawdziła, chociaż Polana jest nieco słodsza. Na pewno po przeczytaniu nieco postów, co znajdziesz o nawożeniu.

I tak też się dzieje. Wątek połączony. ERNRUD
Awatar użytkownika
pawelp1320
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1509
Od: 1 kwie 2013, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Lublin

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Obornik oczywiście jest jak zawsze najlepszy ponieważ dobrze działa na glebę nie tylko pod względem dostarczania składników dla roślin ale też na poprawę jej struktury, więc on na pewno nie zaszkodzi. A co do nawozów sztucznych, którzy mają swoich sprzymierzeńców jak i przeciwników to u mnie wygląda to tak:
- wczesną wiosną tuż przed ruszeniem malin podsypanie saletrą amonową 1/2 dawki ( jeśli masz zbyt kwaśną glebę to możesz a nawet musisz użyć saletry wapniowej, ale nie zapominaj że malina wymaga pH kwaśnego ok. 5,5-6,5 ), możesz także zamiast saletry użyć od razu nawozu wieloskładnikowego ( ale ja tego nie robię ponieważ np. fosfor, potas i magnez malina najbardziej potrzebuje w okresie kwitnienia, a jak posypiesz wczesną wiosną to do momentu zakwitnięcia malin część tych składników po prostu wykorzystają chwasty a część szczególnie na glebach lekkich gleba przepuści w głąb.
- tuż przed kwitnieniem ( tydzień - dwa ) sypiesz nawozy fosforowe, potasowe, pozostałą część saletry czyli 1/2 dawki, oraz nawozy magnezowe ( w tym wypadku możesz także opryskiwać dolistnie ).
Oczywiście jeśli przed sadzeniem dałeś odpowiednią ilość obornika pod maliny to przez pierwsze 2-3 lata do nawożenia używasz samej saletry.
I to wygląda na tyle. Jedni jeszcze sypią później nawozami potasowymi dla lepszego zdrewnienia łodyg malin letnich ale u ciebie to odpada z tego powodu że takowych nie posiadasz.
Pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
beatazg
1000p
1000p
Posty: 1072
Od: 11 paź 2012, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bieszczady- Solina
Kontakt:

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Ekoporn . Chyba masz pomylone odmiany . Od lat mam Polanę a od roku Polkę i to Polka jest o wiele słodsza a owoce są trochę podłużne . Nawet za bardzo mi nie smakuje przez to ,że jest taka bez smaku tak samo jak żółta malina , która jest u mnie dosyć póżno i powoli się jej wyzbywam .
Pozdrawiam :wit Beata
msk83
500p
500p
Posty: 760
Od: 20 paź 2013, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Kiedy ścinacie swoje jesiennie maliny? Mój sąsiad już wyciął przy ziemi wszystkie pędy :shock: nie za wcześnie?
Awatar użytkownika
pawelp1320
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1509
Od: 1 kwie 2013, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Lublin

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Ja ścinam zawsze po zakończeniu owocowania.
Pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

U mnie Polana i Pokusa jeszcze kwitną.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Awatar użytkownika
pawelp1320
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1509
Od: 1 kwie 2013, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Lublin

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

U mnie Polka i Poranna Rosa także.
Pozdrawiam Paweł
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”