Leszczyna cięcie,jak wyprowadzić

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Wojtek76
100p
100p
Posty: 119
Od: 12 kwie 2008, o 15:33
Lokalizacja: północna Małopolska

Leszczyna cięcie,jak wyprowadzić

Post »

Czy leszczynę turecką można formować? Jeżeli tak, to jak? Czy można przycinać jej gałęzie?
Posadziłem ją na niewielkim stoku. Początkowo miałem pomysł, by wygiąć ją nad znajdującym się pod nią obniżeniem terenu, tak by w przyszłości stanowiła "zielone zadaszenie". Teraz trochę się jednak tego pomysłu wystraszyłem, bo wyczytałem, że to będzie raczej duże drzewo o regularnym pokroju. Czy takie wyginanie jej nie zaszkodzi a w przyszłości nie będzie groziło przełamaniem się całego drzewa?

Otoczenie i sama leszczyna wygląda mniej więcej tak, jak na tym zeszłorocznym zdjęciu:

Obrazek
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

W zasadzie każde drzewo można formować, zobacz choćby drzewka bonzai. Ja mam zrobiony u siebie parasol z Corylus avellana ‘Pendula’ i Betual pendula 'Youngii' dla roślin cieniolubnych.
Awatar użytkownika
Wojtek76
100p
100p
Posty: 119
Od: 12 kwie 2008, o 15:33
Lokalizacja: północna Małopolska

Post »

No tak, ale w przypadku leszczyny pospolitej "Pendula", to jej naturalną cechą jest "parasolowaty" pokrój. A w przypadku leszczyny tureckiej tak nie jest :(

Niemniej sugerujesz, że w ogrodnictwie należy być odważnym i realizować swoje wizje :)
No to, ryzyk - fizyk. Spróbuję :) Może coś ciekawego z tego wyjdzie i za jakiś czas będę mógł pochwalić się na Forum fikuśnie powyginaną leszczyną turecką? :) ;)
Wojciech
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 15 sty 2008, o 14:02
Lokalizacja: Łódź

Post »

Ulica, przy której mieszkam obsadzona jest leszczyną turecką. Są to duże drzewa (ok. 15 m). Przypuszczam, że mają po kilkadziesiąt lat. Egzemplarze nieuszkodzone mają regularny pokrój. Z uwagi na fakt, iż rosną w trudnych warunkach - ciasna ulica w śródmieściu - można sądzić, że są bardzo wytrzymałe. Możliwe więc, że cięcie im nie zaszkodzi.
Wojtek
Pod lasem
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

Wojtek76 pisze:No tak, ale w przypadku leszczyny pospolitej "Pendula", to jej naturalną cechą jest "parasolowaty" pokrój. A w przypadku leszczyny tureckiej tak nie jest :(

Niemniej sugerujesz, że w ogrodnictwie należy być odważnym i realizować swoje wizje :)
No to, ryzyk - fizyk. Spróbuję :) Może coś ciekawego z tego wyjdzie i za jakiś czas będę mógł pochwalić się na Forum fikuśnie powyginaną leszczyną turecką? :) ;)
Moja fikuśna z formy owocowa jabłoń.
Obrazek
Awatar użytkownika
Wojtek76
100p
100p
Posty: 119
Od: 12 kwie 2008, o 15:33
Lokalizacja: północna Małopolska

Post »

Piękna! Rozumiem, że ją formowałeś (czy sama taka urosła?). Jak formuje się takie cudo?

Poszedłem dziś za Twoją radą i podwiązałem tą moją leszczynę w dwóch miejscach. Jutro, jeśli będzie ładna pogoda zrobię jej aktualne zdjęcie.
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

Formowana przez cięcie i przyginanie gałęzi.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Leszczyna - cięcie

Post »

Mam na działce mniej więcej 10-cio letnie leszczyny dość mocno rozrośnięte, jak je ciąć i w jakim terminie?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7460
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Amba, ponieważ nikt się nie odezwał, napiszę Ci co ja robiłam ze swoimi leszczynami. Jesienią, po zbiorach wycinałam najstarsze konary, oczywiście nie wszystkie od razu, co dwa albo co trzy lata zostawiałam jeden najładniejszy odrost (pozostałe odrosty się usuwa) aby zastąpił jakiś wycinany stary konar. Najlepiej owocują konary dwuletnie. Poczekaj do jesieni, wtedy zauważysz na których konarkach wyrośnie najwięcej kocurków - męskich kwiatów. Te stare, na których nie będzie tych męskich kwiatów, lub będzie niewiele możesz wyciąć. Tak robił mój tato, i ja tak robiłam,czy to jest prawidłowe, nie potrafię powiedzieć. U nas na leszczynkach mimo, że są jeszcze orzechy już te kotki zaczynają wyrastać, są jeszcze takie malusie. Wiosną leszczyna wcześnie rozpoczyna wegetację bo już na przedwiośniu zaczyna pylić. My już orzeszki laskowe obskubujemy, bo właśnie takie świeże wszyscy w rodzinie najbardziej lubią. Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

Dzięki Gieniu! U mnie prawie nie ma orzeszków w tym roku. A kiedy mogę zacząć je przecinać, czy można ciąć jak są jeszcze liście na krzakach?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7460
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Nie wiem w jakiej formie masz prowadzone te leszczynki; piennej czy krzaczastej? W moim domu rodzinnym były tylko w krzaczastej, na trzy główne konary wyrastające tuż przy ziemi.
Gdy te konary wyrosły zbyt wysoko to tato już w sierpniu je przycinał, twierdził,że leszczyna musi mieć dużo słońca i nie może być zagęszczona. Myśmy wtedy buszowali w tych obciętych gałęziach za orzechami. Jeżeli rósł konar w środku krzewu to ten konar ciął najbardziej aby nie zasłaniał tych bocznych konarów. Wiosną też je przeglądał i dodatkowo prześwietlał ale tak minimalnie w środku krzewu. Bardzo pilnował aby usuwać wszystkie odrosty korzeniowe, czasami tylko zostawiał jeden najsilniejszy, gdy planował wyciąć któryś ze starych, lub chciał je rozmnożyć przez odkłady. A i ten odrost w następnym roku przycinał aby nie rósł wysoko (chyba tak na wysokości swojego wzrostu, czyli około 1,8 metra) żeby się rozkrzewiał i zastąpił ten do wycięcia. Zaznaczam, że ojciec nie był sadownikiem z wykształcenia, więc nie gwarantuję za prawidłowość jego poczynań. Na swojej działce też miałam leszczyny, ale wycinałam tylko te konary na których było mało kotków, w końcu i tak musieliśmy je wyciąć.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

Gieniu bardzo Ci dziękuję za takie dokładne wyjaśnienia. Moje leszczyny są w formie krzewów i przyznam, że są dość mocno zagęszczone ;:110
Awatar użytkownika
moni;)
1000p
1000p
Posty: 1422
Od: 21 sty 2009, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy

Przyciecie Leszczyny

Post »

Rozrosla sie za plotem mojego ogrodu i niestety zacienia strasznie. Niechcialabym jednak likwidowac jej, poniewaz stanowi schronienie dla ptakow i przede wszystkim wiewiorek, ktore szaleja miedzy galeziami :lol:
Doszlismy z mezem do wniosku, ze dobrze by bylo przyciac ja do wysokosci plotu wtedy mielibysmy sloneczko w ogrodzie. Moje pytanie: kiedy jest najlepszy moment na przyciecie leszczyny?
Bardzo prosze o wskazowki.
NL16
Pozdrawiam, Monia ;) --> Dzien bez kawy jest malo ciekawy...
Storczyki moni
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”