Czereśnia wrześniowa

Drzewa owocowe
Gibonek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 3 lut 2013, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Czereśnia wrześniowa

Post »

Witam.To mój pierwszy post na tym forum,wiec za jakiekolwiek niedociągnięcia przepraszam.Otóż po głowie chodzi mi jeden dylemat i może ktoś mnie naprowadzi na prawidłowy trop.
Otóż z lektury forum wnioskuję że owocowanie wszelkich odmian czereśni mieści się w przedziale maj-lipiec.A ja szukam informacji na temat czereśni owocującej z końcem sierpnia aż po koniec września.Jest to odmiana o owocach żółtych,bardzo słodkich,czasami pękających i bardzo obficie owocująca.Piszę "jest" bo mam nadzieję że to o którym myślę nie było jedynym drzewem tej odmiany czereśni na globie.Niestety w jej miejscu postawiono budynek i zanim sąsiad (rodzice sprzedali działkę)zasklepił garaż ona pięknie wystawała spomiędzy ścian.Dziś mając trochę działeczki myślę że mi jej brakuje,tylko że nigdzie nie mogę o niej znaleźć jakichkolwiek informacji.Może ktoś z forumowiczów spotkał się z taką odmianą.
tytuseee
200p
200p
Posty: 320
Od: 16 sie 2009, o 15:28

Re: Czereśnia wrześniowa.

Post »

Jeśli chodzi o najpóźniejszą odmianę o żółtych owocach w naszym kraju, i jak się można zorientować z wpisu chodzi o odmianę z tych troszkę starszych - to najpóźniejszą jest czereśnia Drogana Żóła. Owoce dość duże 6-7 g na dzisiejsze standardy raczej średniej wielkości. Smaczne, soczyste i słodkie, pękające. Jednak dojrzewa ona pod koniec lipca najpóźniej. Jest dostępna odmiana, która jeszcze wisi we wrześniu, ale jest to nowość na obecną chwilę o bardzo dużych owocach, ale nie żółtych.
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Czereśnia wrześniowa.

Post »

Najpóźniejszą odmianą czereśni jest ciemnoczerwone Staccato dojrzewa bardzo późno przełom sierpnia i września ale to jest nowość od kilku lat w sprzedaży. Myślę, że tobie chodzi o czereśnię, którą ja pamiętam ze swojego sadu. Dziadziuś jego założyciel nazywał ją Merla (Merton Late), owocowała w drugiej połowie sierpnia i miała słodkie choć trochę drobne owoce.
Jeśli nie o tą czereśnię ci chodziło to jest tu na forum wątek o czereśniach o jasnych owocach http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Gibonek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 3 lut 2013, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czereśnia wrześniowa.

Post »

Moja odmiana jednak w pełni dojrzewała we wrześniu.Miała dużo obfitych owoców więc nie żałowałem i przynosiłem po rozpoczęciu nauki do szkoły.Owoce nigdy się nie rumieniły i mieściły się w zakresie koloru żółtego.Były bardzo duże i trzeba było często gonić wszelkiego rodzaju ptactwo.I jeszcze jedno.Chyba jedyna odmiana z których wychodził wyśmienity kompot.Owoce wręcz idealne i dlatego szukam czegokolwiek o tej odmianie.Jednak nadziei dużych sobie nie robię bo nigdzie w kraju nie spotkałem takowej mimo szukania przy wszelakich wycieczkach.I jeszcze jedno.Na tej działce było dużo innych zmodyfikowanych drzew owocowych i równie ciekawych.Dziś już w tym miejscu jest osiedle.
x-N-a
---
Posty: 327
Od: 26 lut 2012, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czereśnia wrześniowa.

Post »

Proponuję napisać do Instytutu w Skierniewicach. Jeśli ktoś coś wie to z dużym prawdopodobieństwem oni ;)
też bym się zaprzyjaźniła z taką odmianą czereśni :)
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Czereśnia wrześniowa.

Post »

Odmiana czereśni o czysto jasnych owocach bez rumieńca to rzadkość, dodatkowo o bardzo dużych owocach to jeszcze większa rzadkość, jak do tego dodamy bardzo smaczne owoce to nam wychodzi fenomenalna odmiana, natomiast gdy do tych wszystkich cech dodatkowo dołożymy okres dojrzewania przypadający na wrzesień, to wychodzi nam ewenement na skalę światową.
Jest kilka ewentualności:
1) Może to być jakaś bardzo stara, zapomniana odmiana o której nikt z nas tutaj nie słyszał. Choć o takiej osobliwości raczej by się gdzieś zasłyszało.
2) Wysoce prawdopodobne że mogła to być wyjątkowo wartościowa dzika siewka, a drugiego takiego drzewa już się nie znajdzie.
3) Przypuszczalnie wspomnienia z dzieciństwa są silnie przerysowane i nadto wyidealizowane, przez co mało pokrywają się ze stanem faktycznym - może owoc wcale nie taki duży i smaczny a wrzesień był lipcem.
4) Niewykluczone że była to jedna ze znanych starych odmian o jasnych owocach jak np. 'Kanarkowa', 'Donissena Żółta', 'Złota Starka', 'Dragona Żółta', ale drzewo było czymś zawirusowane, przez co owoce znacznie później dojrzewały, a już dojrzałe zatrzymywały się w miejscu (nie przejrzewały) i cały czas wisiały na drzewie, mocno wydłużając termin zbioru i przydatności konsumpcyjnej.
Jest to możliwe bo sam w zeszłym roku widziałem właśnie w takim stanie 'Burlata', którego owoce jadłem w połowie lipca. Jednak przy takim zawirusowaniu drzewo może plonować jeszcze 2 może 3 lata, po czym umiera. Jeśli ta twoja wrześniowa czereśnia owocowała tak samo rok rocznie, to zawirusowanie czy też wpływ innych patogenów na termin dojrzałości konsumpcyjnej owoców, należałoby odrzucić.
Gibonek pisze:I jeszcze jedno.Na tej działce było dużo innych zmodyfikowanych drzew owocowych i równie ciekawych.
Co dokładnie masz na myśli, czy dawniej był tam jakiś sad doświadczalny?
whitedame pisze:Najpóźniejszą odmianą czereśni jest ciemnoczerwone Staccato dojrzewa bardzo późno przełom sierpnia i września ale to jest nowość od kilku lat w sprzedaży.
'Staccato' to bardzo późna odmiana czereśni ale nie najpóźniejsza, dojrzewa na początku sierpnia, dokładniej na przełomie 1 i 2 dekady sierpnia. Późniejsze od niej odmiany to chociażby dwie nowości wyhodowane w tej samej stacji co 'Staccato', a chodzi mi tutaj o 'Sovereign' - która dojrzewa w 2 dekadzie sierpnia oraz 'Sentennial' - dojrzewająca na przełomie 2 i 3 dekady sierpnia, jest jeszcze stara odmiana 'Sweet September' - dojrzewająca w drugiej połowie sierpnia. Wszystkie wyżej wymienione odmiany to ciemnoczerwone chrząstki.
whitedame pisze:Myślę, że tobie chodzi o czereśnię, którą ja pamiętam ze swojego sadu. Dziadziuś jego założyciel nazywał ją Merla (Merton Late), owocowała w drugiej połowie sierpnia i miała słodkie choć trochę drobne owoce.
Co do 'Merton Late' to przesadziłaś o równy miesiąc, termin dojrzałości dla tej odmiany przypada na drugą połowę lipca a nie sierpnia, jej termin dokładnie pokrywa się z 'Kordią'.
tytuseee pisze:Jest dostępna odmiana, która jeszcze wisi we wrześniu, ale jest to nowość na obecną chwilę o bardzo dużych owocach, ale nie żółtych.
Można wiedzieć jaką dokładnie odmianę masz na myśli?
Gibonek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 3 lut 2013, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czereśnia wrześniowa.

Post »

Cyt:"Co dokładnie masz na myśli, czy dawniej był tam jakiś sad doświadczalny?"

Trudno mi powiedzieć?Ale jeśli nie był to na pewno był wcześniej własnością ludzi którzy lubowali się w różnego rodzaju modyfikacje i się dobrze na tym znali.
Ciekawostką było też na przykład drzewo jabłoni.Połowa bardzo słodkich koszteli i druga połowa konara to jakieś bardzo słodkie czerwone i nazwane przez nas"Półdupki" z racji wyglądu.Śliwka żółta o kształcie i smaku podobnym do Węgierki i wiele innych których już nie pamiętam.
Może jakieś znaczenie ma fakt że niedaleko (pół kilometra)znajdował się jakiś instytut nasiennictwa.Dziś się on zowie Okręgowa Stacja Chemiczno - Rolnicza.
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Czereśnia wrześniowa.

Post »

S_H_A_D Co do 'Merton Late' to przesadziłaś o równy miesiąc, termin dojrzałości dla tej odmiany przypada na drugą połowę lipca a nie sierpnia, jej termin dokładnie pokrywa się z 'Kordią'.
Co do Merli to jestem pewna, że tak ją nazywaliśmy, a Merton Late to mój pomysł bo chciałam tę potoczną nazwę jakoś usystematyzować i tak mi się wydawało, że to będzie to. Pewnym jest natomiast, że jadłam jej owoce we wrześniu bo idąc do szkoły specjalnie szłam przez sad aby najeść się czereśni. Często przez to spóźniałam się na pierwszą lekcję i potem była burza w domu. ;:170
Jeśli chodzi o sad mojego dziadka to u niego też wszystko było inne niż w innych ogrodach. Szczepił drzewka, zapylał coś czymś, robił jakieś krzyżówki z większym lub mniejszym powodzeniem. Żałuję, że nie zdążył mi wszystkiego pokazać przed śmiercią.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czereśnia wrześniowa.

Post »

Jednem słowem Hildesheimer ganz späte :wink: Knorpelkirsche zwana także Bigarreau Marbré de Hildesheim, jak kto woli Bigarreau Blanc tardif de Hildesheim.

Nie zapominajmy też o global warming, wszystko dziś ciut wcześniej dochodzi.
Ale i nie zapominajmy o czereśni Sweet September tylko dlatego że czerwona.
:wit
tytuseee
200p
200p
Posty: 320
Od: 16 sie 2009, o 15:28

Re: Czereśnia wrześniowa.

Post »

Odmiana Staccato dojrzewa w naszych warunkach w drugiej połowie sierpnia, a na drzewach jeśli jest nie zjedzona wisi nawet we wrześniu! Oczywiście, że są późniejsze odmiany, ale na tą chwile z wielkoowocowych(dostępnych) jest ona najpóźniejsza, a jej owoce są naprawdę bardzo duże. Z nowości np. jest wyhodowana odmiana, która dojrzewa w październiku!
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Czereśnia wrześniowa.

Post »

Rossynant pisze:Jednem słowem Hildesheimer ganz späte :wink: Knorpelkirsche zwana także Bigarreau Marbré de Hildesheim, jak kto woli Bigarreau Blanc tardif de Hildesheim.
Prawie że trafiłeś Rossynant, też o niej myślałem bo 'Hildesheimer ganz späte Knorpelkirsche' dojrzewa na przełomie sierpień/wrzesień, do tego opisują że część owoców może długo dojrzewać, przez co wiszą na drzewie jeszcze długo we wrześniu, miąższ żółty o doskonałym, bardzo słodkim smaku. Jednak jedno się nie zgadza, bo choć 'Hildesheimer ganz späte Knorpelkirsche' ma owoce jasnożółte, to jednak z wyraźnym, ciemnoczerwonym, marmurkowym rumieńcem od nasłonecznionej strony, a jak opisuje Gibonek owoce z jego drzewa były czysto jasne bez rumieńca, dodatkowo 'Hildesheimer...' ma owoce średniej wielkości a nie bardzo duże. Ale wysoce prawdopodobne że "Merla" opisana przez whitedame to mogła być 'Hildesheimer ganz späte Knorpelkirsche', skoro jeszcze we wrześniu przed szkołą podskubywała z niej owoce.
Rossynant pisze:Ale i nie zapominajmy o czereśni Sweet September tylko dlatego że czerwona.
Ależ nie zapominamy o 'Sweet September', jednak w naszych warunkach to bardziej "Sweet August", bo dojrzewa już od połowy sierpnia.
tytuseee pisze:Odmiana Staccato dojrzewa w naszych warunkach w drugiej połowie sierpnia, a na drzewach jeśli jest nie zjedzona wisi nawet we wrześniu!
A skąd takie informacje?! Pewnie od szkółkarza który sprzedaje tą odmianę, i zapewne chodzi o szkółkę Państwa J? z woj. Wielkopolskiego (lepiej nie podawajmy dokładnych danych, to odmiana klubowa i zdaje się że w Polsce jest rozmnażana oraz sprzedawana nielegalnie). Akurat tak się składa że u tego szkółkarza odmiana ta jeszcze nieowocowała, a mocno przesadzone dane na temat terminu dojrzewania oraz wielkości owoców (jak pisałem odmiana dojrzewa nie pod koniec a na początku sierpnia, natomiast owoce wcale nie są tak wielkie i smaczne, bo zamiast obiecywanych ponad 12g mają około 8g), szkółkarz zdobył od kogoś kto mocno leje wodę. Na tym filmiku http://www.youtube.com/watch?v=tBoUHhj4 ... NZ&index=3 (włączyć od 17:55 minuty) są pokazane owoce 'Kordii' oraz 'Sweetheart 'i 'Staccato' razem, zwróć uwagę na zdanie "...niemalże o tydzień późniejsze od odmiany 'Kordia'", tak więc skoro 'Kordia' dojrzewa pod koniec lipca, to 'Staccato' wychodzi w naszym klimacie na początku sierpnia.
tytuseee pisze:Z nowości np. jest wyhodowana odmiana, która dojrzewa w październiku!
Zapewne masz na myśli odmianę pod numerem hodowlanym 13S-21-01, opisaną choćby w tym artykule: http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2525 , tak się składa że jest to odmiana 'Sovereign' którą opisałem powyżej, dojrzewa około połowy sierpnia a nie w październiku jak opisano w artykule, przesadzili grubo o ponad półtora miesiąca. Tutaj masz informacje u źródła: http://www.picocorp.com/varieties/cherries/sovereign , gdzie wyraźnie napisano że 'Sovereign' (czyli 13S-21-01) dojrzewa 10 dni po 'Sweetheart', a u nas 'Sweetheart' pokrywa się bądź jest tylko o kilka dni późniejsza od 'Reginy', czyli dojrzewa na początku sierpnia.
Jak sam widzisz, nawet renomowane tematyczne czasopismo może ostro przekłamać o nowościach odmianowych, i nawet prawdopodobnie robi to nieumyślnie, chodzi o to że dzisiaj wszystko co jest wprowadzane na rynek, każdy produkt (w tym także nowe odmiany roślin uprawnych), potrzebuje dobrego marketingu, musi być głośno i sporo szumu wokół nowości by się nią zainteresowano, bo z kolei za zainteresowaniem idą duże pieniądze. Podobnie jest ze 'Staccato', miała być super późną o wielkich owocach czeresnią, a jest niewiele późniejszą od 'Kordii', o średniej jakości owocach odmianą.
tytuseee
200p
200p
Posty: 320
Od: 16 sie 2009, o 15:28

Re: Czereśnia wrześniowa.

Post »

Czereśnie Staccato widziałem u dużego szkółkarza i owoce wisiały jeszcze pod koniec sierpnia, pod przykryciem. Również inni szkółkarze opisują tą odmianę, jak i literatura jako jedną z najpóźniejszych o bardzo dużych owocach z małą skłonnością do pękania. Mniej udana jest SweetHeart , który również dojrzewa kilka dni po Reginie, czyli i nawet pod koniec pierwszego tygodnia sierpnia, jednak jej owoce są w granicach 8-9g, a później jest Staccato. Odmiana klubowa nie oznacza, że nie można jej rozmnażać, jest to pewien proces dłuższy do opisania. Staccato nie jest odmianą chronioną na terenie Europy jak i w Polsce, więc...
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Czereśnia wrześniowa.

Post »

tytuseee pisze:Czereśnie Staccato widziałem u dużego szkółkarza i owoce wisiały jeszcze pod koniec sierpnia, pod przykryciem.
Prawda jest taka, że wszystko zależy od gleby, mikroklimatu, zastosowanej podkładki, cięcia, nawożenia, nawadniania, oprysków, różnych form ściółkowania czy osłaniania koron, i jedna odmiana przy odmiennych wyżej wymienionych czynnikach, może mieć różnicę w terminie dojrzewania nawet i 3-4 tygodnie.
tytuseee pisze:Również inni szkółkarze opisują tą odmianę, jak i literatura jako jedną z najpóźniejszych o bardzo dużych owocach z małą skłonnością do pękania.
Nie twierdzę że nie jest to bardzo późna odmiana, bo na dzień dzisiejszy jest to u nas najpóźniejsza dostępna odmiana czereśni, uważam jedynie że podawany termin dojrzewania (końcówka sierpnia), jest dla tej odmiany nieco przesadzony, choć jak sam wyżej napisałem: wszystko zależ gdzie, jak i na czym uprawiana. Może w optymalnych warunkach, przy odpowiedniej technice uprawy, stosowaniu różnych metod opóźniających dojrzewanie owoców (jak choćby opryski kwasem giberelinowym GA3), komuś udaje się utrzymać owoce 'Staccato' jeszcze pod koniec sierpnia.
Również wielkość owoców Staccato (oficjalnie 11-12g, a w niektórych opisach nawet grubo ponad 12g) wydaje się być mocno przesadzona, u nas dużo słychać opinii od sadowników, którzy woleliby wsadzić poczciwą 'Kordię' zamiast 'Staccato', bo choć owoc nieco wcześniejszy, to jednak większy i lepszej jakości. Zresztą na filmiku który wcześniej dodałem widać że owoce 'Staccato' są mniejsze od 'Kordii' (a ta ma owoce średnio 9g), ale wysoce prawdopodobne że skoro jest to siewka 'Sweetheart', to tak jak i ona zawiązuje bardzo dużo owoców, aż za dużo przez co owoce drobnieją (co też można zauważyć na zdjęciach w filmiku, gałęzie 'Sweetheart' jak i 'Staccato' wręcz oblepione czereśniami). Może gdyby przerzedzać zawiązki to owoce rzeczywiście sporo podskoczyłyby na wielkości, ale o ile w amatorskim sadzie można się pobawić w przerzedzanie, o tyle w towarowym to utopia i chyba wchodzi w grę jedynie chemiczne przerzedzanie, a to dla sadownika kolejny, niepotrzebny wydatek.
tytuseee pisze:Odmiana klubowa nie oznacza, że nie można jej rozmnażać, jest to pewien proces dłuższy do opisania.
Drzewek odmiany klubowej na pewno niewolno kupować i sadzić bez podpisania umowy z klubem, tak więc podejrzewam że podobnie jak proces sprzedaży drzewek czy owoców, również sam proces ich produkcji jest kontrolowany.
tytuseee pisze:Staccato nie jest odmianą chronioną na terenie Europy jak i w Polsce, więc...
Ostatnio gdzieś czytałem o powstaniu klubu czereśniowego odmiany 'Staccato', tak więc na terenie Europy odmiana ta wydaje się być chroniona, jednak klub miał działać w ten sposób, że 'Staccato' miała być odmianą klubową jedynie w tych krajach gdzie dobrze owocuje i późno dojrzewa, czy akurat dotyczy to Polski nie jestem pewien, jednak wolałem dmuchać na zimne i nie podawać nazwy szkółkarza.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”