Maliny - późne sadzenie
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 7 lis 2012, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Maliny - późne sadzenie
Sadząc sadzonki teraz, zadołowujesz je od razu we właściwym miejscu
W sumie to racja. I jeszcze jakbym chciał dołować tak jak książka podaje to przechlapane bo trzeba każdą sadzonke rodzielić od pozostałych potem to przysypać, ubić i podlać. Czyli praktycznie ta sama robota co przy sadzeniu. Tyle, że przy sadzeniu dołki co ok 50 cm a tu rów :]. Dzięki za porady. Pzdr
W sumie to racja. I jeszcze jakbym chciał dołować tak jak książka podaje to przechlapane bo trzeba każdą sadzonke rodzielić od pozostałych potem to przysypać, ubić i podlać. Czyli praktycznie ta sama robota co przy sadzeniu. Tyle, że przy sadzeniu dołki co ok 50 cm a tu rów :]. Dzięki za porady. Pzdr
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 7 lis 2012, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Maliny - późne sadzenie
Noi posadziłem. Długo czekałem na sadzonki, ale się udało. Teraz czekać do wiosny i zobaczy się co z tego będzie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2971
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Maliny - późne sadzenie
Na pewno będzie dobrze .
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 49
- Od: 15 sie 2016, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nasielsk
Re: Maliny - późne sadzenie
Witajcie, odświeżę temat. Poniżej zdjęcia moich pierwszych w życiu posadzonych malin... dostałam kilka krzaczków, posadziłam, mam obawy, czy coś z nich będzie bo ziemia jest piaszczysta i leśna, choć wymieszałam ją z lepszą ziemią... poczekamy, zobaczymy. Proszę o podpowiedź - czy powinnam je teraz przyciąć i do jakiej wysokości? Czy przyciąć dopiero na wiosnę?
Dodatkowe pytanie, czy na wiosnę, mogę sypnąć im nawozu typowego "krowiaka"?
Dodatkowe pytanie, czy na wiosnę, mogę sypnąć im nawozu typowego "krowiaka"?
Olga.
-
- 200p
- Posty: 331
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Maliny - późne sadzenie
Według mojej wiedzy na pierwszą zimę po posadzeniu jesiennym malin nie powinno się ciąć. Niech sobie zostaną do wiosny tak jak zostały posadzone.Jeśli są to maliny owocujące późnym latem przyciął bym je wiosną nad pierwszym zielonym oczkiem. Z nawozem ,,krowiakiem" uważał bym na wiosnę gdyż położony na młode zielone pędy może je uszkodzić.
Pozdrawiam Jarek
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 49
- Od: 15 sie 2016, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nasielsk
Re: Maliny - późne sadzenie
To odmiana malin - Polka, czytałam, że są różne szkoły, kiedy przycinać i sama już nie wiem...
Olga.
-
- 200p
- Posty: 331
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Maliny - późne sadzenie
To odmiana owocująca od późnego lata. Więc w tym roku bym ją zostawił tak jak jest, a od przyszłego, jesienią ścinał bym około 5 cm nad ziemią.
Pozdrawiam Jarek
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 28 lut 2015, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zamość
Re: Maliny - późne sadzenie
Podepnę się pod temat. W sobotę posadziłem maliny (odmiana jesienna powtarzająca owocowanie, odmiana deserowa - tyle wiem).
Wykopałem dołek na pół szpadla i żona posadziła przysypując ziemią uniwersalną 5,5-6,5. Teraz mam pytanie do fachowców, czy tak mogę je zostawić na zimę czy jeszcze jakieś kopczyki im zrobić o których tu czytam? Gdzieś indziej czytałem, żeby znów ich nie obsypywać za bardzo.
W sumie to chyba jeszcze dałem ciała z podlewaniem a właściwie jego brakiem. Trochę deszcz już zaczynał padać, woda spuszczona i zakręcona w hydroforze, blisko zera było i tak to zostawiłem. Dałem ciała z tym sadzeniem?
Posadzone co ok 40cm w rzędzie i 2m od siebie - w sumie 20szt. Jest szansa, że przy owocowaniu to na raz zbiorę choć jedną łubiankę 0,25?
Wykopałem dołek na pół szpadla i żona posadziła przysypując ziemią uniwersalną 5,5-6,5. Teraz mam pytanie do fachowców, czy tak mogę je zostawić na zimę czy jeszcze jakieś kopczyki im zrobić o których tu czytam? Gdzieś indziej czytałem, żeby znów ich nie obsypywać za bardzo.
W sumie to chyba jeszcze dałem ciała z podlewaniem a właściwie jego brakiem. Trochę deszcz już zaczynał padać, woda spuszczona i zakręcona w hydroforze, blisko zera było i tak to zostawiłem. Dałem ciała z tym sadzeniem?
Posadzone co ok 40cm w rzędzie i 2m od siebie - w sumie 20szt. Jest szansa, że przy owocowaniu to na raz zbiorę choć jedną łubiankę 0,25?
Pozdrawiam
Michał
Michał
Re: Maliny - późne sadzenie
Ja bym na pewno podlał. Zrób zagłębienie przy sadzonce. Nawet dzisiaj.
Kopczyk możesz po podlaniu usypać bo ziemia będzie siadać. Na wiosnę rozgrzeb.
Najważniejsze jest abyś na końcach rzędów wbił kołki i co 50 cm poprowadził między nimi pętle z drutu. Jak malina będzie rosła w górę to wkładaj ją w tę pętlę.
Jak się pojawią odrosty to zrób z nich trzeci rząd pośrodku.
Kopczyk możesz po podlaniu usypać bo ziemia będzie siadać. Na wiosnę rozgrzeb.
Najważniejsze jest abyś na końcach rzędów wbił kołki i co 50 cm poprowadził między nimi pętle z drutu. Jak malina będzie rosła w górę to wkładaj ją w tę pętlę.
Jak się pojawią odrosty to zrób z nich trzeci rząd pośrodku.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 28 lut 2015, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zamość
Re: Maliny - późne sadzenie
Kołki i druty zostawiłem sobie na wiosnę. Skoczę na działkę z kanistrem i podleję trochę. Te kopczyki to zrobię z wyciętej przed sadzeniem darni - chyba będzie ok? A może te kikuty zawinąć trochę w agrowłókninę?
Dzięki za rady.
Dzięki za rady.
Pozdrawiam
Michał
Michał
Re: Maliny - późne sadzenie
Podlej 2 litry na krzak co najmniej. Nakop gdzieś na boku ziemi. Nie zawijaj w agrowłókninę.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 13 sty 2015, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Maliny - późne sadzenie
Dołączam do grona "późnosadzących maliniaków". Skończyłem sadzenie przy pierwszych płatkach śniegu i gruncie częściowo z wierzchu zmrożonym. Pojechałem po bandzie bo część posadziłem w części podmokłej działki. Ciekawe czy przeżyją. Wiosna pokaże. O kopczykowaniu sadzonek nie wiedziałem. Będę musiał jeszcze raz odwiedzić działkę i je okopcować.