Witam
Był u mnie znajomy, przy okazji chciał pobrać kilka pędów na sadzonki winorośli (nie wiem co to za odmiana, średniej wielkości czarne winogrona). Przyciął kilka pędów i na 8 pędów jeden był zielony w środku pozostałe miały jasny kolor jak drewno. Ciął je potem etapami do samego starego pędu i na całej długości były takie. Mówi, ze są przemrożone w całości i ze krzew jest zniszczony- czy to prawda? Co w tej sytuacji można zrobić? Dodam ze pędy nie łamią się jak suche badyle, tylko trzeba kilka razy zginać żeby złamać -wiec może jest nadzieja?
Pozdrawiam
Piotr
Przemarznięta winorośl
Re: Przemarznięta winorośl
Łozy które nie są (w przekroju) jasnozielone tylko brązowe, faktycznie są uszkodzone przez mróz i nowe latorośle nie wystartuja z pąków na tych łozach. Ale to jeszcze nie oznacza, że cały krzew obumarł - jest duża szansa, że ze starszego drewna na krzewie puszczą na wiosnę latorośle - wilki z tzw pąków uśpionych (ukrytych pod korą). Trzeba czekać cierpliwie do maja/czerwca - pewnie pojawią się nowe pędy (tylko z owocowaniem w tym sezonie może być kiepsko, bo wilki są zazwyczaj pędami bezpłodnymi)
Pozdr.
Jarek
Jarek