Stare odmiany drzew owocowych

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych

Post »

Vanda i Burłat się zapylają; Sylvia zaś z Reginą. Powinno być dobrze.
Przy okazji - Sam nie jest uniwersalny. Uniwersalne zapylacze (nie wykazujące sterylności z innymi) to np. Vega czy Seneca. Bardzo dobry jest też Van.
:wit
perdii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4522
Od: 21 mar 2006, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Mam dostęp do starych, przepysznych odmian jabłoni, śliwy, czereśni, wiśni.Chciałam zaszczepić te odmiany, aby posadzić u siebie i cieszyć się smakiem owoców jakie pamiętam z dzieciństwa.Teorię szczepienia znam wyśmienicie gorzej z praktyką.Te stare drzewa już nie są w najlepszej kondycji i zapewne już niedługo "zapoznają" się z piłą. Chciałam zachować tak smaczne, odporne drzewa. Niestety mam problem z zaszczepieniem. W sierpniu chciałam szczepić. Czy może jest ktoś z okolic Olsztyna, Lidzbarka Warmińskiego, Bartoszyc kto byłby w stanie spotkać się ze mną i pomóc mi w uratowaniu starych odmian jabłoni trzy odmiana,czereśnia,wiśnia dwie odmiany,śliwy dwie odmiany oraz gruszy.
trutek
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 22 mar 2011, o 14:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Stare odmiany

Post »

witam!miałem podobny problem ze starymi odmianami jabłoni-chciałem je miec u siebie na działce lecz nie wiedziałem jak je przeszczepic,problem polegał na tym że tak jak ty w teorii byłem dobry lecz w praktyce było gorzej-największym problemem był jednak brak podkładek,bez tego nie ma sensu szczepienie na czymś przypadkowym.znalazłem więc szkółkę w ok. ostrołęki która bez problemu zgodziła się na przeszczepienie moich odmian jabłoni i na przełomie lipca/sierpnia 2010 przesłałem im zrazy do oczkowania.jesienią 2011 otrzymałem gotowe piękne drzewka które w tej chwili super rosną.dla jabłoni mają podkładki antonówki-silnie rosnące lub m26 półkarłowe(poczytaj sobie o nich).cena za 1 drzewko wyniosła 10zł.dodatkowo zamówiłem po kilka podkładek na których wiosną tego roku zaszczepiłem jabłonie przez stosowanie(przyjęło mi się 80%) 1podkładka jabłoni kosztowała 1 zł więc można również na jesieni zakupic same podkładki i samemu się pobawic niemniej jednak te najcenniejsze odmiany lepiej powierzyc fachowcom-zyskujemy na czasie.sam szukam dobrych starych odmian więc gdybyś w wolnej chwili mogła coś napisac na ich temat to może byśmy się wymienili gdybyś oczywiście tylko chciała. ;:333
pozdrawiam
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Stare odmiany

Post »

Posłuchajcie jest jeden sposób bardzo łatwy :
1.Kupuje się podkładki /pogadać z ogrodnikiem ma znajome szkółki
2.Bierzesz ogrodnika pobiera zrazy i zaszczepia
3.Mówi Ci co i jak i dalej to Twoja opieka
4.Najlepiej wziaść po kilka sztuk zrobić żeby było w razie,,ale''
5.Żeby drzewko się przyjęło siadasz z ogrodnikiem w ogrodzie pijesz małe jasne i podziwiasz przyrodę :lol:
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
perdii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4522
Od: 21 mar 2006, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Stare odmiany

Post »

trutrk postaram się opisać drzewka które chcę zaszczepić:
1) Papierówka - drzewo dość silnie rośnie rozłozyste jabłka słodko-kwaśne, kruche, dla mnie najsmaczniejsze jabłko mojego dzieciństwa, dojrzewają koniec lipca skórka zółta
2) jabłoń - ( bez nazwy) słodkie duże bardzo miękkie i soczyste, o zółtej skórce z czerwonym rumieńcem drzewo dużych rozmiarów rozłożyste
3) śliwy - drzewka zaniedbane raczej mizernych rozmiarów tzn chude i wysokie, owoce kształtu śliwki węgierki, ale skorka koloru zielono-żółtego dojrzewa w połowie lata (koniec lipca ale więcej na początku sierpnia) owoce soczyste smaczne pestka słabo odchodzi
4) wiśnia- Drzewa rosną niezbyt silnie, owoce smaczne czerwone, niestety o wiele mniejsze niż sklepowe, ale może to przez to że drzewa są bardzo zaniedbane,praktycznie ciągną ostatkiem sił, kompot z nich ma ładny czerwony kolor jest bardzo smaczny
Dla mnie najważniejsze że wytrzymują nasze mrozy i mroźne wiatry a jednocześnie są smaczne
hanki
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 15 lip 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: prawie Zgorzelec:-)

Re: Konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych

Post »

To ja mam pytanie w związku ze starymi odmianami. Mieszkam na wsi, był u nas stary sad jeszcze po Niemcach. Niestety drzewa stare i już nic z nich nie zostało. Najbardziej zapamiętałam pewne jabłka, po prostu smak dzieciństwa :-) Drzewo było średniej wielkości, jabłka były zimowe, dobrze się przechowywały. Gdy jeszcze były na drzewie i dopiero zaczynały dojrzewać były zielone z kilkoma kreskami czerwieni i były kwaśne. Sposobem na kwasotę było ich obijanie, tak po chwili robiły się słodsze, taki dziecięcy wynalazek :-) Jak już trochę poleżały to robiły się żółte z kawałkiem czerwonopomarańczowego rumieńca, nabierały słodyczy (kwasek jednak też był), były bardzo soczyste i miały bardzo tłustą i twardą (obieraliśmy je bo skórką ciężko było zjeść) skórkę. Pamiętam, że jabłoń owocowała co 2 rok. I teraz jaka to odmiana? Patrzyłam na stronę stareodmiany.pl i tak na oko wpierw wyglądają podobnie do Jakub Lebel ale dojrzałe przechowywane bardziej jak Książę Albrecht Pruski. Czy ktoś spotkał się z takimi jabłkami? A teraz niedawno dowiedziałam się, że jednak ta odmiana żyje nadal, zaszczepiona dosyć dawno u mojej cioci, bo bardzo im smakowały, jednak drzewa są już mniejsze, nie wiem jaka podkładka ale też przycinane, nasze rosło samo sobie.

Drugie pytanie o śliwkę. Było kilka odmian, wszystkie pyszne jednak jedna mnie zastanawia. Piorunem dostała i koniec. Dawno to już było ale później już takiej nigdzie nie widziałam. W internecie też nie. Jak na śliwkę to były wielkie owoce, wielkości brzoskwiń, nektarynek, jednak skórka była fioletowa gdzieniegdzie wpadająca w bordowy. Na dosyć wysokim pniu, rozgałęziała się dopiero wyżej. Co to mogło być?
Anka
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych

Post »

Zasadniczo prążkowany rumieniec na zielono-żółtym tle to naturalny wygląd jabłek - połowa odmian wchodzi w grę. :lol:

Duże śliwy bordowo-fioletowe to też gdzieś 1/5 wszystkich, ze starych np. Lowanka (jajowaty kształt, bardzo duże), Althana (renkloda, okrągła), Kirka (ciemnofioletowa, czerwień tylko w cieniu, owalna).
:wit
hanki
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 15 lip 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: prawie Zgorzelec:-)

Re: Konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych

Post »

Rossynant pisze:Zasadniczo prążkowany rumieniec na zielono-żółtym tle to naturalny wygląd jabłek - połowa odmian wchodzi w grę. :lol:

Duże śliwy bordowo-fioletowe to też gdzieś 1/5 wszystkich, ze starych np. Lowanka (jajowaty kształt, bardzo duże), Althana (renkloda, okrągła), Kirka (ciemnofioletowa, czerwień tylko w cieniu, owalna).
:wit

Renkloda na pewno nie, bardziej kirka ale czy jest ona wielkości nektarynki?
A jabłka cechowały się tym, że w październiku, listopadzie jeszcze były na drzewach, owoce spłaszczone, dojrzewały przechowywane i nabierały wtedy żółtego koloru, i tłustej skórki. Przechowywały się bardzo długo.
Anka
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych

Post »

Aj-jaj, wielkość nektarynki to ile? miałem nektarynki wagi ok 50g i 180-200g :wink: Poniemieckie śliwy mogły być z jakich 50 odmian... :lol:
Odmian nie określi sie po kolorze i wielkości. Kształt, budowa owocu, pestka, liść, pąki, pora dojrzewania.

Kirki nie znam z bliska, ale to owoc ok 50gram, ciemny, bardziej okrągły niż owalny. Bardzo sympatyczny smak, trochę w renklodę.
Obrazek
Lowanka nie jest taka smaczna, natomiast duża i wcześnie a dobrze owocowała - była bardzo popularna z tego względu, handlowa. Ładny owoc, miał 80 g, czyli jak nektarynka :D Wyraźna bruzda dzieląca owoc na połowy. Smak raczej kwaskowo-winny.
Obrazek
Wyparły ją z sadów produkcyjnych amerykańskie odmiany, równie duże a lepsze. Jak też równie duże pochodne angielskiego Presidenta. Ten też by pasował :wink:
Obrazek

Co się jabłek tyczy: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... e&start=98
:wit
hanki
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 15 lip 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: prawie Zgorzelec:-)

Re: Konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych

Post »

Najbardziej by chyba pasowała kirka, ale nie wiem czy ma bruzdę, ta stara nie miała. I miała zdecydowanie większe owoce niż 50g.
Anka
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych

Post »

Co to jest ... potem jest soczyste. Bardzo.
Obrazek[/quote]
Awatar użytkownika
mirek55522
100p
100p
Posty: 128
Od: 29 mar 2012, o 04:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.
Kontakt:

Re: Konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych

Post »

Mam coś podobnego na działce. Wyglądem przypomina żeleziaka.
Jak ma białe kropeczki to na pewno to.
Ciekawe skąd ta nazwa? ;:224
Mam też grochówkę.
Nie ma takiej okoliczności życiowej która zwalniała by człowieka od myślenia.
Awatar użytkownika
Ogrodnik88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1427
Od: 17 cze 2010, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych

Post »

Witam
Antonówka zwykła może zapylić ligola i malinową oberlandzką?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”