Witajcie. Jesienią, z głupia frant, kupiłem morelę Aurora. Dopiero później dowiedziałem się, że jest samosterylna tj. potrzebuje zapylacza. Chciałem się jej już pozbyć, bo nie mam miejsca na kolejną morelę, ale trochę szkoda to raz, a dwa, pomyślałem, czy by nie zaszczepić na niej jakiejś innej odmiany, tak jak to ostatnio jest modne z jabłoniami.
No, problem w tym, że ze zrazami ciężko, a i szczepić to ja nie umiem, pomóc nie ma kto, więc pomysł upadł.
Za to sąsiad podpowiedział, żeby się nie szczypać, tylko przy okazji przesadzania w ten sam dołek, razem, wsadzić inną odmianę.
Jak na takie coś zapatrują się bardziej doświadczeni? Ma to sens?
Dwa drzewa owocowe sadzone razem
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Dwa drzewa owocowe sadzone razem
Nie dałbym w ten sam dołek, ale powiedzmy blisko, np. o metr. Będzie trzeba pilnować, usuwać konary idące w stronę sąsiedniej lecz poza tym bez problemu będą rosły. A jeśli przypadkiem któraś padnie, to jest druga na zaś. Dlatego tą drugą radzę samopylną wybrać
Re: Dwa drzewa owocowe sadzone razem
I taki właśnie był plan z samopylną. Dzięki za radę:)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Dwa drzewa owocowe sadzone razem
Pitoleusz też wpadłem na taki pomysł, dlatego zapraszam Cię do mojego tematu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 46&start=0 gdzie trochę szerzej podyskutowaliśmy nad sensem takiego postępowania.