Znowu zmarzło? Nie mam już siły...

Drzewa owocowe
Awatar użytkownika
Ogrodnik88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1427
Od: 17 cze 2010, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Znowu zmarzło? Nie mam już siły...

Post »

A jeszcze lepiej słomą,tylko teraz ciężko znaleźć nadającą się do tego.
Awatar użytkownika
wujeksam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 373
Od: 12 cze 2005, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Znowu zmarzło? Nie mam już siły...

Post »

Prosze o poradę, mam jabłoń na ktorej mi zalezy (odmiana kandil sinap) ale zmarzła zimą, to co wymarzło wyciołem. Jak będzie lepiej wyprowadzić przewodnik? Z odrostów od ziemi (powyżej szczepienia, poniżej tych dwóch gałązek) czy z tej lewej gałązki po naprostowaniu jej do pionu? A moze to nie ma różnicy Obrazek
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1115
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Znowu zmarzło? Nie mam już siły...

Post »

Ja obie bym ciachnął za pierwszym okiem i poczekał, jak nie wybije nowy pęd nad tymi dwoma, to wyprowadziłbym z jednego z tych dwóch przyciętych.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Awatar użytkownika
wujeksam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 373
Od: 12 cze 2005, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Znowu zmarzło? Nie mam już siły...

Post »

Nad tymi gałązkami raczej na pewno nic nie wybije, powyżej nich jest kora uszkodzona i martwe drewno
Przytne tak jak mówisz obie gałązki na jeden pąk,Dzięki za rade ale te dolne odrosty na razie zostawie na wszelki wypadek
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1115
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Znowu zmarzło? Nie mam już siły...

Post »

W takim razie może lepiej z lewej zrobić przewodnik? W gruszy zrobiłem podobnie, przyprostowałem taki pęd jak masz z lewej, dowiązawszy do kikuta przewodnika, zostawiłem ze 40 cm, na razie jest nieżle.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
stpman
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 24 maja 2011, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Znowu zmarzło? Nie mam już siły...

Post »

Czereśnia niby miała pąki, ale w środku suchutkie. Coś mi jest podpadnięte, że drzewka kupiłem ja i obie babcie i wszystkie drzewka prócz grusz ususzone. Czuje coś, że to mogły być przesuszone drzewka a nie mrozy.
Co do słomy to mogę jej mieć ile chcę, ale nie wiedziałem, że można tym drzewka osłaniać.
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Znowu zmarzło? Nie mam już siły...

Post »

wujeksam pisze:Prosze o poradę, mam jabłoń na ktorej mi zalezy (odmiana kandil sinap) ale zmarzła zimą, to co wymarzło wyciołem. Jak będzie lepiej wyprowadzić przewodnik? Z odrostów od ziemi (powyżej szczepienia, poniżej tych dwóch gałązek) czy z tej lewej gałązki po naprostowaniu jej do pionu?
Możesz poczekać czy nie wybije pęd gdzieś wyżej. Tylko aby nie było na pniu ewidentnych uszkodzeń mrozowych pod nim. Ale jeśli nic porządnego nie wybije - prowadź koronę z pędu po lewej, dobrze wygląda.
A pędy boczne od razu odginaj, Kandil rośnie ostro w górę, jak miotła.
:wit
stpman
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 24 maja 2011, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Znowu zmarzło? Nie mam już siły...

Post »

Pozwolicie, że trochę odświeżę temat.
Wiśnię, czereśnie, brzoskwinie i pigwowca wykopałem. Co się okazało: korzenie zdrowe zaczęły puszczać poniżej szczepienia. Góra suchuteńka.

Jesteście mi w stanie powiedzieć czy to wyłącznie wina mrozu czy też może felernych drzewek? Albo złego zabezpieczenia przed mrozem?

Swoją drogą jakie jest najlepsze i najpewniejsze zabezpieczenie przed mrozem?
Awatar użytkownika
Napoleon
500p
500p
Posty: 780
Od: 23 lis 2010, o 14:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Z nad morza

Re: Znowu zmarzło? Nie mam już siły...

Post »

Niestety nie ma takiego.Żadne nie jest pewne w 100%. :|
"Naj­pierw Cię ig­no­rują. Po­tem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą wal­czą. Później wyg­ry­wasz." Mahatma Ghandi
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2971
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Znowu zmarzło? Nie mam już siły...

Post »

Dwie brzoskwinie sadzone u mnie jesienią zostały na zimę zasypane kopcem z ziemi powyżej szczepienia, nie wytrzymały mrozów, ale odbiły powyżej szczepienia i z tego wyprowadzę drzewko. Będzie rok spóźnione, ale lepiej tak zrobić niż kupować nowe, które też może przemarznąć.

Sadziłam kiedyś obok siebie dwie śliwy Northstar i jedna rosła "normalnie", drugą musiałam wyprowadzić z oczka nad szczepieniem. Przez kilka lat wyglądała jak rok młodsza, potem różnica zatarła się.

Zasypywanie kopcem ziemnym powyżej szczepienia to chyba najłatwiejsza sprawa - wystarczy łopata i dobre chęci. I jeszcze rękawiczki aby ostrożnie rozgarnąć wiosną ziemię aby nie uszkodzić odbijających pączków jeśli są potrzebne.

A poza tym wiem, że nie muszę kląć na sprzedawcę, że mi sprzedał suche drzewko :wink: .
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
andrew54
500p
500p
Posty: 595
Od: 10 mar 2010, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie Jarosław

Re: Znowu zmarzło? Nie mam już siły...

Post »

ostatnia szansa pisze: Sadziłam kiedyś obok siebie dwie śliwy Northstar ...
Śliwy czy wiśnie?
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2971
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Znowu zmarzło? Nie mam już siły...

Post »

Dzięki za zwrócenie uwagi ;:oj .
Przepraszam za pomyłkę ;:222 .

Połączyłam dwie rzeczy :;230 .
Pisałam o dwóch śliwach Stanley, a podobnie miałam z wiśnią Northstar ;:333 .
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”