Smakowo jak Gloster/Jonagored, ale mniej problematyczne

Drzewa owocowe
Pitoleusz
200p
200p
Posty: 283
Od: 25 wrz 2010, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Smakowo jak Gloster/Jonagored, ale mniej problematyczne

Post »

Witajcie.
Szukam jabłoni, która smakowo będzie bardzo podobna/identyczna za to mniej obsługowa (opryski chemią odpadają) oraz w miarę corocznie plenna. Mam sad przydomowy, więc mi na "tonach" nie zależy, ale kilka jabłek co roku to dobra rzecz.
Gloster podobno grymaśny, rodzi jak mu się widzi. Jonagored podobno plenny ale za to chorobopodatny i mus polewać chemią.
Myślałem nad Golden Delicious (oryginalny) jednak też wybrzydza co do miejsca oraz podatny dośc mocno na parcha (tak wyczytałem).
Lubię jabłka twarde, dośc słodkie, choć i Szara Reneta, już mam, bardziej mi smakuje na surowo niż przerobiona.
Kosztelę będę sadził, poza tym z sokówek/kompotówek (jak dla mnie) mam lub posadzę Koksę, Jamesa Grieva, Kronselkę, Antonówkę, oprócz tego do konsumpcji na surowo Papierówka (uwielbiam!) oraz Malinowa Oberlandzka.
Kardynalskie Płomieniste zwane Gruchotami byłoby dobre, czy może coś innego? Proszę o pomoc w wyborze.
Awatar użytkownika
faniczekolady
200p
200p
Posty: 327
Od: 3 maja 2011, o 20:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Smakowo jak Gloster/Jonagored, ale mniej problematyczne

Post »

Glostera spróbój na M9, p2, M26, p14( kolejność podkładek rosnąco wg siły wzrostu). Cały myk w glosterze polega na tym że owocuje na ,,starym drewnie" 3-4 letnim dlatego jest trudny w prowadzeniu , ale jeśli masz jakieś doświadczenie, przeczytałeś minimum połowę forum nt. cięcia i prowadzenia jabłoni to powinieneś glostera ogarnąć. Zaletą glostera jest to że udaje się w zimniejszych stanowiskach oraz to że jest mało podatny na choroby drewna i kory, średnio podatny na parch, mało na mączniaka.Na dobrze dobranej podkładce będzie plonował niezawodnie ( nawet przymrozki wiosenne nie są mu bardzo straszne) , z wad ma całkiem dużą podatność na zarazę ogniową.
kolekcjoner smaków
Pitoleusz
200p
200p
Posty: 283
Od: 25 wrz 2010, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Smakowo jak Gloster/Jonagored, ale mniej problematyczne

Post »

Ooo, dziękuję za info. Czytać to ja czytam, ale podejrzewam, że nawet do 1/10 się nie zbliżyłem, nie mówiąc o połowie :D własnie ta zaraza, parch i nietypowe prowadzenie (z tego co już/dopiero wyczytałem) powodują moje obawy. Bo ja napisałem, smakowo to jest to.
Awatar użytkownika
faniczekolady
200p
200p
Posty: 327
Od: 3 maja 2011, o 20:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Smakowo jak Gloster/Jonagored, ale mniej problematyczne

Post »

Jeszcze o Glosterze : lubią go robaczki kręcące dziurki w owocach , owocówki, zwójki , i dużo smaczniejszy jest jeśli ma zapewnione nawodnienie.
Nie ma odmian bez wad, ale czasem warto podjąć wyzwanie ;:134 :tan
kolekcjoner smaków
Pitoleusz
200p
200p
Posty: 283
Od: 25 wrz 2010, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Smakowo jak Gloster/Jonagored, ale mniej problematyczne

Post »

No to z tym nawodnieniem to odpada, róznie z tym bywa.
A znasz, jeśli tak, to co sądzisz o takich nowościach jak Sawa, Waleria? Nigdy nie jadłem, z opisu i zdjęć jakby podobne, może te wybrać? Po prostu uwielbiam smak Gloster/Jonagored/Golden Del., ale wszystkie wymagają szczególnych zachodów, więc chcę pójśc trochę na łatwiznę.
Już nie wiem, po prostu nie chcę stać się zakładnikiem sadu, tak jak nie stałem się trawy, owszem wywalam trawę spod pnia, nawożę np. dolomitem, azofoską , pryskam ale naturalnymi mieszankami, bielę, oklejam lepami, zaginam gałęzie lub je przycinam, na więcej brak czasu z wielu powodów, a stałe zamieszkanie tam, gdzie mam sadzić to nie wcześniej jak za 5 lat.
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Smakowo jak Gloster/Jonagored, ale mniej problematyczne

Post »

A najzwyklejszego Jonathana nie lepiej? skoro Jonagold pasuje :wink: Moje od pięćdziesięciu lat nie widziały żadnego zabiegu. Nawet koszenia krzaków pod sobą :lol: Smak owoców bynajmniej nie ucierpiał... tyle że to odmiana na cieplejsze klimaty niż Pomorze. Podobnie jak wyżej wymienione - może stąd te kłopoty :roll:
Sawa jest jesienna, nie na przechowanie.
Szampion i jego pochodne to w typie smaku Goldena (Golden x Koksa)
:wit
Pitoleusz
200p
200p
Posty: 283
Od: 25 wrz 2010, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Smakowo jak Gloster/Jonagored, ale mniej problematyczne

Post »

Tak, po kolejnych godzinach wertowania tez myślałem nad Jonathanem czy Szampionem, ale czekałem właśnie na info, czy nie będzie im za zimno w moich regionach. Tak jak napisałeś Rossynant, dziękuję.
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Smakowo jak Gloster/Jonagored, ale mniej problematyczne

Post »

Nie ciesz się tak szybko :wink: Jonathan jest odporniejszy na mrozy i choroby niż Golden czy Jonagold, ale też wymaga ciepłych warunków. Bodaj średniej temperatury sezonu jakieś 15'C minimum - co jest tylko ciut mniej niż Golden (dokładnie nie pomnę). Niby global warming itp, ale... Oczywiście to wpływa głównie na jakość owoców, smak, dojrzałość, drzewo prawdopodobnie będzie zaś rosło zdrowiej. Z pochodnych Goldena był jeszcze Honeygold, wersja Goldena na zimne rejony (ale owocuje przemiennie i owoc miększy) - równie trudno spotkać w sprzedaży jak Jonathana, lecz gdzieś widziałem w ofercie.
Wydaje mi się że akurat Szczecin ma temperatury rzędu 16'C (prawie to co u mnie) ale nie gwarantuję, sprawdź. Długość okresu wegetacyjnego masz wystarczającą :D
Niemniej zawsze warto pomyśleć o jakichś odmianach chłodniejszego klimatu, tak na wszelki wypadek ;:173 - tyle że rzadko będą w typie Goldena. Niższe wymagania mają np. różne McIntoshowate, Wealthy.
:wit

Obrazek
http://www.zazi.iung.pulawy.pl/Documents/Maps.htm
Pitoleusz
200p
200p
Posty: 283
Od: 25 wrz 2010, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Smakowo jak Gloster/Jonagored, ale mniej problematyczne

Post »

Teraz to już mam ułożone w głowie, mapka pomocna, moja wioska jest na skraju 220 na 215 dni wegetacji, trzeba optymistą być :D McIntosha nie lubię, ale co ważniejsze sąsiad obok ma i owoce nie występują (choć ma zapylacze). No nic, mam takie osłonięte, słoneczne miejsce, akurat na Koksę i coś jeszcze. Spróbuję coś z serii Jonathan/Golden/Szampion/Gloster. Tak długo będę próbował, aż trafię na odpowiednią odmianę, a te "nieposłuszne" po prostu dostaną bana za pomocą piły :wink:
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Smakowo jak Gloster/Jonagored, ale mniej problematyczne

Post »

To jeszcze jest Mutsu. Podają że na choroby odporna, a na mróz też zdecydowanie wytrzymalsza niż Golden. Nie potwierdzę, bo moje miało spotkanie z sarną.
Smakowo - kwaśniejsza (jak Gloster :lol: ) ale ten typ. Bardzo ładny owoc i lepiej się przechowuje niż Golden, kiedyś na próbę odłożyłem, doleżały prawie do maja - a z towarowego sadu owoc, próbowałem przed kupnem drzewka :wink: Oczywiście o domowej piwniczce mówię.
A nie zapominajmy też o Elstarze - smakowo doskonały, też ten styl, też odporniejsza na choroby niż Golden ale też na długi okres wegetacyjny.
Bo Szampion z pochodnymi to raczej późnojesienne, mozna już z drzewa jeść a doleżą tylko do świąt.
:wit
Awatar użytkownika
Ogrodnik88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1427
Od: 17 cze 2010, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Smakowo jak Gloster/Jonagored, ale mniej problematyczne

Post »

Golden delicious możesz zastąpić Ligolem,smakowo podobny i odporny na mróz i parcha.
Pitoleusz
200p
200p
Posty: 283
Od: 25 wrz 2010, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Smakowo jak Gloster/Jonagored, ale mniej problematyczne

Post »

Mutsu z opisu rośnie bardzo silnie, więc brać na M26 czy od razu M9? Szkoda, że nigdzie nie mogę kupić na spróbowanie. Zobaczę tego Ligola, może będą mieli. W ogóle podjąłem decyzję, w na weekend kupuję po jednym jabłku z każdej odmiany wzmiankowanej w tym wątku, do woreczka z nazwą i będę próbował co 1-2 godziny, żeby się smaki nie zmieszały. A jak jakiegoś nie znajdę, np. nigdzie nie widziałem do kupienia Mutsu, to zrezygnuję, wole wypróbowane smaki :)
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Smakowo jak Gloster/Jonagored, ale mniej problematyczne

Post »

E tam, Ligol - podobieństwo jest, ale poza tym niebo a ziemia... Mutsu lepsze. Nie aż taki też odporny, tylko nie wymaga tyle ciepła. Nawet rzekłbym że Ligol przypomina niedojrzałego Goldena...
Próbowanie to zawsze dobry sposób, tylko trzeba by mieć z dobrego sadu - bo Golden i inne takie tam ciepłolubne u nas niedojrzałe zbierają, siłą rzeczy, smak z Twoich okolic (a nie spod Grójca) to zupełnie co innego może być. Poza tym wiele zależy od przechowywania - jedne odmiany są smaczne z normalnej przechowalni, a inne z chłodni.

Co do podkładki - Mutsu chyba nikt nie szczepi na czym innym niż M9, ale wolałbym na półkarłowej, tylko ewentualnie szczepieniem wysoko nad grunt. Rośnie tak silnie jak Jonagold... i tak samo triploid, nie zapyla innych, jak masz mieć tylko kilka drzewek to niekonieczny wybór.
Karłowe bez ciągłej opieki nie rosną w ogóle - tak sobie czekam aż ta nadgryziona coś odrośnie, a ona stoi :?

Swoja drogą, mając taki korzystny klimat i w sumie małe ryzyko przemarznięcia drzew - możesz wybierać i przebierać, każda odmiana da radę. Ciężka sprawa :D
:wit
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”