Prośba o odmiany drzew owocowych w chłodne regiony Polski
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 8 kwie 2012, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODHALE
Prośba o odmiany drzew owocowych w chłodne regiony Polski
Mam prośbę mieszkam na podhalu 10km od zakopanego,a więc w najchłodniejszych regionach Polski.Proszę o poradę chciałbym posadzić dla siebie kilka drzew i krzewów owocowych;jabłonie,grusze.morele,brzoskwinie,wiśnie,czereśnie wiem że muszą być odporne na mróz i przymrozki,miejsce zakładanego sadu jest słoneczne cały dzień,na równej łące,w małej dolince z dala od lasu.Proszę podajcie odmiany
pozdrawiam serdecznie
pozdrawiam serdecznie
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 gru 2010, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe Mazowsze
Re: prośba do fachowców
Nie jestem fachowcem, ale ważne jest położenie Twojej działki i wystawa. Jeżeli nie jest to zastoisko mrozowe w dolinie i skłon północny to jest szansa na drzewa szczególnie jabłonie odporne na mrozy. Łatwiej będzie z krzewami - porzeczki, maliny, agrest, jagoda kamczacka, winorośla o dużej odporności na mróz i krótkim okresie wegetacji.
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: prośba o odmiany drzew owocowych w chłodne regiony Polski
Jabłonie:Antonówka,Oliwka inflandzka(Papierówka),Grafsztynek Inflandzki a z Brzoskwiń najodporniejsza to Reliance.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: prośba o odmiany drzew owocowych w chłodne regiony Polski
Wszystko zależy czy masz tam zastoisko mrozowe, bo 'dolinka' nie brzmi dobrze... Oczywiście możesz posadzić wszystko co jest opisane jako bardziej wytrzymałe na mróz i się zobaczy. Mam odmiany uważane za całkiem nieodporne które już kilkakroć przeżyły poniżej -30'C, ale na górce, nie musiały tego znosić długo.
Z jabłoni, poza wcześniej podanymi, bardzo odporne są też Macoun i Alwa (jego pochodna), Melba, Wealthy, Fameuse (do kupienia jest jej pochodna Księżna Luiza). Te odmiany wytrzymają powiedzmy do -35'C.
Z gruszami gorzej, są wprawdzie stare lokalne odmiany mrozoodporne, ale kiepskie z innych względów i nie do kupienia zwykle. Z rozsądniejszych: Dobra Szara, Bera Słucka, Kalebasa Płocka, Król Sobieski. Konferencję można też spróbować, dość odporna.
Pozostałe owoce stanowią kłopot, -30 to dla nich granica przeżycia; nie lubią dolinek - zarówno zastoisko mrozowe przeszkadza jak nadmiar wody zimą.
Czereśni naprawdę 'mrozoodpornych' prawie już w sprzedaży dziś nie ma. Buttnera Czerwona jest do kupienia, ale musisz mieć jeszcze coś do zapylania. "Sam" podobno odporny. Burlat dość odpornie wygląda. Podobno także dość odporne są Karesowa Rana, Kunzego, Vega. Ewentualnie Rivan (gorszy moim zdaniem). Stare odmiany odporne: Bladoróżowa, Seneca, Donissena Żółta, Przybrodzka, Kanarkowa.
Wiśnie: Wczesna Ludwika - szklanka, deserowa. Szklanki generalnie wytrzymalsze, zawsze polecę. Z ciemnych przetworowych - Wołyńska, Włodzimierska. Northstar - bardziej chorowity, ale z kolei dobry zapylacz, zapyla podobno także czereśnie. Lucyna (podobno wytrzymała), Łutówka (chorowita, ale mrozy znosi).
Śliwy - te Węgierek zwykłych i ich nowych typów nie doradziłbym. Trzeba wybierać też odmiany wcześniej dojrzewające - żeby zdążyły. Najodporniejsze: Węgierka Wangenheima, Wegierka Wczesna, W. Włoska, W. Cukrowa; Renkloda Zielona, Królowa Wiktoria, Car. Gdyby nie mozna było kupić - mozna rozejrzeć się w sąsiedztwie kto co ma i zasiać, z tych odmian przynajmniej część siewek będzie dobra. Odporne są też rosyjskie "śliwy japońskie" - w istocie wyhodowane ze śliw syberyjskich i ałycz: Skoropłodnaja, Kometa itp.
Brzoskwinie i morele to już eksperyment. Nie tyle szkodzą im silne mrozy, co długie zimy. Powiedzmy że drzewo wytrzymujące -30 w styczniu zmarznie przy -20 w lutym-marcu. Brzoskwinia przemarznieta może jeszcze odrosnąć i zaowocować następnego roku, morela raczej zginie - toteż brzoskwinie raczej bym radził. Sadzić miejscem szczepienia pod ziemię, pod ziemią nie zmarznie...
Jest sporo nowszych odmian hodowanych na mrozy, trzeba sprawdzić opisy; ze starszych sprawdzonych najodporniejsze: Kijowska Wczesna i Soczysta (ukraińskie). Nieco mniej odporne polskie: Inka, Iskra, Rakoniewicka - z tym że Rakoniewicka za późno dojrzewa, we wrześniu. Lepiej wybierać odmiany wcześniejsze. Sa kanadyjskie odmiany, na Ve - Velvet, Veteran itp. Także Royalvee, Sunhaven. Ale też pamiętać trzeba że drzewo może przetrwać, a nie zaowocuje, bo przemarzną pąki kwiatowe.
Z Moreli odporniejsze: Early Orange, Wczesna z Morden, Reliable, Węgierska Wczesna. Do -25...
Z jabłoni, poza wcześniej podanymi, bardzo odporne są też Macoun i Alwa (jego pochodna), Melba, Wealthy, Fameuse (do kupienia jest jej pochodna Księżna Luiza). Te odmiany wytrzymają powiedzmy do -35'C.
Z gruszami gorzej, są wprawdzie stare lokalne odmiany mrozoodporne, ale kiepskie z innych względów i nie do kupienia zwykle. Z rozsądniejszych: Dobra Szara, Bera Słucka, Kalebasa Płocka, Król Sobieski. Konferencję można też spróbować, dość odporna.
Pozostałe owoce stanowią kłopot, -30 to dla nich granica przeżycia; nie lubią dolinek - zarówno zastoisko mrozowe przeszkadza jak nadmiar wody zimą.
Czereśni naprawdę 'mrozoodpornych' prawie już w sprzedaży dziś nie ma. Buttnera Czerwona jest do kupienia, ale musisz mieć jeszcze coś do zapylania. "Sam" podobno odporny. Burlat dość odpornie wygląda. Podobno także dość odporne są Karesowa Rana, Kunzego, Vega. Ewentualnie Rivan (gorszy moim zdaniem). Stare odmiany odporne: Bladoróżowa, Seneca, Donissena Żółta, Przybrodzka, Kanarkowa.
Wiśnie: Wczesna Ludwika - szklanka, deserowa. Szklanki generalnie wytrzymalsze, zawsze polecę. Z ciemnych przetworowych - Wołyńska, Włodzimierska. Northstar - bardziej chorowity, ale z kolei dobry zapylacz, zapyla podobno także czereśnie. Lucyna (podobno wytrzymała), Łutówka (chorowita, ale mrozy znosi).
Śliwy - te Węgierek zwykłych i ich nowych typów nie doradziłbym. Trzeba wybierać też odmiany wcześniej dojrzewające - żeby zdążyły. Najodporniejsze: Węgierka Wangenheima, Wegierka Wczesna, W. Włoska, W. Cukrowa; Renkloda Zielona, Królowa Wiktoria, Car. Gdyby nie mozna było kupić - mozna rozejrzeć się w sąsiedztwie kto co ma i zasiać, z tych odmian przynajmniej część siewek będzie dobra. Odporne są też rosyjskie "śliwy japońskie" - w istocie wyhodowane ze śliw syberyjskich i ałycz: Skoropłodnaja, Kometa itp.
Brzoskwinie i morele to już eksperyment. Nie tyle szkodzą im silne mrozy, co długie zimy. Powiedzmy że drzewo wytrzymujące -30 w styczniu zmarznie przy -20 w lutym-marcu. Brzoskwinia przemarznieta może jeszcze odrosnąć i zaowocować następnego roku, morela raczej zginie - toteż brzoskwinie raczej bym radził. Sadzić miejscem szczepienia pod ziemię, pod ziemią nie zmarznie...
Jest sporo nowszych odmian hodowanych na mrozy, trzeba sprawdzić opisy; ze starszych sprawdzonych najodporniejsze: Kijowska Wczesna i Soczysta (ukraińskie). Nieco mniej odporne polskie: Inka, Iskra, Rakoniewicka - z tym że Rakoniewicka za późno dojrzewa, we wrześniu. Lepiej wybierać odmiany wcześniejsze. Sa kanadyjskie odmiany, na Ve - Velvet, Veteran itp. Także Royalvee, Sunhaven. Ale też pamiętać trzeba że drzewo może przetrwać, a nie zaowocuje, bo przemarzną pąki kwiatowe.
Z Moreli odporniejsze: Early Orange, Wczesna z Morden, Reliable, Węgierska Wczesna. Do -25...
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 8 kwie 2012, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODHALE
Re: prośba o odmiany drzew owocowych w chłodne regiony Polski
z tą dolinką to przesadziłem,po prostu nie jest to położenie na jakimś wzniesieniu których u nas jest dużo, tylko niżej położonych łąkach na których mało wieje wiatr.