Zapylacze derenia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Zapylanie derenia
U mojej mamy coś się zawiązało bez pomocy moich gałązek Mój tym razem wcale nie kwitł
- BassBecia
- 100p
- Posty: 108
- Od: 15 maja 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: Zapylanie derenia
Chciałam posadzić dereń z myślą o dereniówce, ale przyznaję, że po przeczytaniu wątku nadal nie wiem czy posadzić dwa egzemplarze jednej odmiany, czy wybrać dwie różne odmiany?
"Nigdy nie będzie szczęśliwy ten, kogo dręczy myśl, że ktoś inny jest od niego szczęśliwszy"-- SENEKA --
Gdzie diabeł mówi "dobranoc"
Gdzie diabeł mówi "dobranoc"
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zapylanie derenia
Skoro i tak dwa, daj różne. Bo o zapylaniu też mówią różnie. Zreszta najbardziej nawet samopylna roślina da lepsze efekty z obcym pyłkiem.
Przy okazji http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... f=34&t=856
Przy okazji http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... f=34&t=856
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Zapylanie derenia
Chciałbym zapytać Forumowiczów mających na swoich działkach derenia jadalnego, jak przedstawia się zawiązywanie owoców na tych drzewach po nietypowej zimy w różnych rejonach kraju. Mam cztery kilkuletnie drzewka derenia jadalnego, ale na owocowanie w tym roku nie mam co liczyć - dereniówki nie będzie. Drzewka kwitły bardzo obficie, ale w tym czasie nie było praktycznie żadnego oblotu pszczół. Nie wiem czy kwiaty derenia są samopylne czy potrzebują "zapylaczy" - pszczół. W ubiegłym roku już bardzo ładnie trzy drzewka owocowały w tym "tragedia" , może jak drzewka donoszą zawiązki będzie z 15 - 20 dkg owoców, ale to też jeszcze nic pewnego. Dodatkowo zastanawia mnie niezbyt intensywna zieleń liści:
Na działce nie stosuję nawożenia mineralnego dla dereni. Podsypałem im trochę "kurzaka". Glebę na działce mam słabą, górna warstwa nawieziona gliną i czarnoziemem, spód piaszczysto żwirowaty. Czy na takich glebach dopuszczalne jest dokarmianie tych drzew nawozami sztucznymi, jeżeli tak to jakie byłyby najodpowiedniejsze.
Na działce nie stosuję nawożenia mineralnego dla dereni. Podsypałem im trochę "kurzaka". Glebę na działce mam słabą, górna warstwa nawieziona gliną i czarnoziemem, spód piaszczysto żwirowaty. Czy na takich glebach dopuszczalne jest dokarmianie tych drzew nawozami sztucznymi, jeżeli tak to jakie byłyby najodpowiedniejsze.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Zapylacze derenia
Co do nawozu polecam za szkółką Yara Milę Complex w kilku małych dawkach,lub zdaje się Mivenę,Yara jest kwasowy,bezchlorkowy,więc trzeba trochę go alkalizować np Wapnem Ogrodniczym,kurzak jest mile widziany gdyż zawiera wapń,ale z nim trzeba delikatnie .Derenie dobrze reagują na poipół z drzew liściastych np Bukowy,zwłaszcza jeśli chorują.Są to rośliny gleb alkalicznych ,więc jeśli u was rosną pokrzywy,co oznacza ,że ziemia jest kwaśna ,należy ją alkalizować.Jeśli Derenie brązowieją pod koniec sezonu,może to być oznaką suszy,czyli nic groźnego,natomiast jeśli w środku lub na początku sezonu to trzeba alkalizować i nawozić,takie są moje spostrzeżenia. Odniosłem się do poprzedniego wpisu.Mimo,że mam kilka odmian też u mnie sabo z owocowaniem.Myslę,że kluczowa jest odległosć roślin od siebie,im bliżej tym większe prawdopodobieństwo zapylenia.Oraz zapylacze,polecam hodowlę Murarki Rogatej,ponoć ona lata od połowy marca.Zwykła Murarka dwa tygodnie później zaczyna latać.