Reneta szara

[lukasz4511]

Kupiłem renete szarą o odmianie WELBO. szukam w internecie takiej odmiany, ale nie mogę coś znaleźć. może mogę na kogoś liczyć i powie co to za odmiana?

[lukasz4511]

może Rossynant mi pomoże ;)?

[Rossynant]

Red Boskoop Welbo - jeszcze czerwieńszy sport odmiany Red Boskoop (która już jest czerwonym sportem Boskoopa). Holenderska odmiana, która bynajmniej nie jest Szarą Renetą. Owszem, chyba jest typem renetowatym i jest ordzawiony - ale to i tyle.
Niemniej Szare Renety (kilka odmian podobno) dawno już znikły, a to co się pod tą nazwą sprzedaje to Boskoop. Tyle że smakowo to niebo a ziemia, Szara Reneta Francuska daje się jeść, a Boskoop to kwaśna kuchenna odmiana, na szarlotkę.
Boskoop rośnie bardzo silnie, zdrowy, triploid o ile pamiętam, zapyla się wcześnie kwitnącymi - Papierówka, Golden i pochodne (np. Szampion), ze starych Jonathan, James Grieve, Koksa, Wealthy Landsberska etc

[lukasz4511]

czyli wychodzi na to, że nie ma takiej odmiany renety jakiej ja nabyłem? I, że jej owoce sa kwaśne i tylko do placków?

[S_H_A_D]

czyli wychodzi na to, że nie ma takiej odmiany renety jakiej ja nabyłem? I, że jej owoce sa kwaśne i tylko do placków?

Dokładnie tak jak napisałeś, ja też się dałem wrobić: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2&start=28 . Odmiana 'Red Boskoop' jest często błędnie nazywana 'Szarą Renetą Czerwoną', choć z Renetą niema nic wspólnego. Dodatkowo 'Red Boskoop' występuje w dwóch odmianach Welbo oraz Schmitz Hübsch. Twoja jabłoń to dokładnie 'Red Boskoop Welbo', czyli najbardziej czerwony, wręcz purpurowy sport odmiany 'Boskoop'. Tutaj masz opis: http://pl.wikipedia.org/wiki/Boskoop

[lukasz4511]

Dzięki za odpowiedź.

[Rossynant]

Żeby nie było - Boskoop jest doskonały w kuchennym użyciu, warto mieć. Kompoty, nadzienie do drobiu, sosy do pieczeni - najlepsze.
A jeść też się da, zwłaszcza dłużej przechowany, jak dojdzie (acz nadal kwaśny), zaś przechowuje się w domowych warunkach bardzo dobrze i do wiosny - akurat powinien leżeć w kilku stopniach powyżej zera i w wilgotnym; do przemysłowych chłodni na jabłka podobno się nie nadaje.