Winorośl rozmnażanie.
- hela druga
- 50p
- Posty: 89
- Od: 6 wrz 2011, o 15:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Równina Świdnicka na Dolnym Śląsku
Re: winorośl zgubiła owoce :(
Faktycznie, zdarzyła się noc która ścielą fasolkę szparagową i cukinię, może dała radę i winnym gronom
Dzięki za zwrócenie uwagi ci do lokalizacji, zaraz wstawię.
Przyszła mi jeszcze do głowy jedna rzecz. w bezpośredniej bliskości korzeni wymieniana była podpórka. Wydłubany został z ziemi "fundament" i ponownie wylany w to miejsce nowy z zaprawy cementowej. Korzenie nie doznały przy tym żadnego uszczerbku ale może jakieś substancje wydzieliły się do gleby?
Choć jak już zaznaczałam żadnych innych zmian w otoczeniu czy na samej roślinie nie zauważyłam. Ma nadal piękne lśniące zdrowe liście i pędy.
Jeszcze jedno co mnie zastanawia to ilość gron na roślinie. Była świeżo po solidnym odmładzającym cięciu i tego roku na pędach wypuściła wyjątkowo dużo gron, może to ją przerosło?
Dzięki za zwrócenie uwagi ci do lokalizacji, zaraz wstawię.
Przyszła mi jeszcze do głowy jedna rzecz. w bezpośredniej bliskości korzeni wymieniana była podpórka. Wydłubany został z ziemi "fundament" i ponownie wylany w to miejsce nowy z zaprawy cementowej. Korzenie nie doznały przy tym żadnego uszczerbku ale może jakieś substancje wydzieliły się do gleby?
Choć jak już zaznaczałam żadnych innych zmian w otoczeniu czy na samej roślinie nie zauważyłam. Ma nadal piękne lśniące zdrowe liście i pędy.
Jeszcze jedno co mnie zastanawia to ilość gron na roślinie. Była świeżo po solidnym odmładzającym cięciu i tego roku na pędach wypuściła wyjątkowo dużo gron, może to ją przerosło?
Jutro - legendarna kraina gdzie znajduje się 99% całej ludzkiej produktywności, motywacji i osiągnięć. /za kwejkiem/
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: winorośl zgubiła owoce :(
Skoro na liściach nie ma żadnych objawów to wylewka pod nowy słupek nie ma nic wspólnego z osypywaniem się kwiatostanów.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: winorośl zgubiła owoce :(
Mróz poczynił swoje.Ostatnie niespodziewane przymrozki dały jeszcze ognia.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Space99
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 27 mar 2009, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Alwernia - małopolska
- Kontakt:
Re: winorośl zgubiła owoce :(
W książkach piszą o uprawie gleby którą należy wstrzymać w czasie kwitnienia... może nie tak do końca to kopanie koło krzewu nie miało wpływu...
A czy zdarzało się na tej odmianie takie osypywanie?
A czy zdarzało się na tej odmianie takie osypywanie?
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Moje winorośla
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: winorośl zgubiła owoce :(
Sądzę, że ta "wymiana podpórki" była jednak wcześniej.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
- hela druga
- 50p
- Posty: 89
- Od: 6 wrz 2011, o 15:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Równina Świdnicka na Dolnym Śląsku
Re: winorośl zgubiła owoce :(
Wymiana podpórki była całkiem niedawno ale myślę że to może jednak mrozy albo coś nie tak z zapylaniem. Koło krzewu nie było kopane a jedynie wyciągnięta została wylewka i dziura zalana zaprawą ponownie.
Teraz będę miała dorodne owoce po kilka sztuk na gronie bo jednak coś zostało i rośnie.
Teraz będę miała dorodne owoce po kilka sztuk na gronie bo jednak coś zostało i rośnie.
Jutro - legendarna kraina gdzie znajduje się 99% całej ludzkiej produktywności, motywacji i osiągnięć. /za kwejkiem/
Re: Winorośl rozmnazanie. Czy dobrze robię ?
Witam, mama moja pracuje w hurtowni ogrodniczej i zacharapciła do domu coś takiego (według niej kradzione lepiej rośnie )
Uploaded with ImageShack.us
ale teraz nie bardzo wie jak się za to zabrać.
Po pierwsze, winorośl była dość pokaźna, i miała już zawiązki owoców, niestety mama odłamała to wszystko i wzięła ze sobą to co widać na zdjęciu, i teraz nie mamy pojęcia jak to ugryźć. Jak zasadzić, czy w ogóle sadzić teraz? W jakiej glebie na jakiej głębokości? itp itd... może ktoś pomóc?
Uploaded with ImageShack.us
ale teraz nie bardzo wie jak się za to zabrać.
Po pierwsze, winorośl była dość pokaźna, i miała już zawiązki owoców, niestety mama odłamała to wszystko i wzięła ze sobą to co widać na zdjęciu, i teraz nie mamy pojęcia jak to ugryźć. Jak zasadzić, czy w ogóle sadzić teraz? W jakiej glebie na jakiej głębokości? itp itd... może ktoś pomóc?
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1017
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Winorośl rozmnazanie. Czy dobrze robię ?
Czym sie chwalc na forum, ze Toja mama jest po prostu zlodziejem? Czy naprawde jestes taka/taki dumny z tego? Pozniej dziwic sie, ze przez takich jak Twoja mama panuje powszechna opinia, ze wszyscy Polacy to zlodzieje. Rece mi opadaja po takich postach.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
Re: Winorośl rozmnazanie. Czy dobrze robię ?
No jak już zachrapacione to włóż to do ziemi.Poginaj do sklepu po worek ziemi do kwiatów,zmieszaj z tą co masz u siebie i wsadż,.na głębokość równo lub poniżej to co masz tą belkę jak się zaczyna płot .Obficie podlewaj.Może odbije.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5426
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Winorośl rozmnazanie. Czy dobrze robię ?
No, niestety urośnie pewnie, a szkoda
W Polsce przydałoby się wprowadzić prawo ze Średniowiecza, może wtedy ludzie przestaliby kraść.
W Polsce przydałoby się wprowadzić prawo ze Średniowiecza, może wtedy ludzie przestaliby kraść.
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1253
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Winorośl rozmnazanie. Czy dobrze robię ?
Ja wsadziłem jesienią patyki z przycinanej wcześniej winorośli (ok. 30cm, 2-3 pąki) do ziemi w miejsca w których posadziłem tulipany i inne rośliny cebulkowe żeby potem wiedzieć gdzie kopać. Te patyki już wcześniej jakiś czas leżały sobie pocięte luzem i schły. A wiosną zaczęły wyrastać im liście Kilka z nich wykopałem i na dwóch były już korzenie, a na innych tkanka kalusowa.
Re: Winorośl rozmnazanie. Czy dobrze robię ?
Lexie - Dominikams, no cóż, widocznie pod kopułkom coś nie tak - zgadłam?
Wyobrażacie sobie jak moja 60-cio letnia mama wynosi winorośl w kieszeni od spodni? Bo ja nie. Wszyscy to widzieli, i każdy się śmiał. Nawet kierownictwo, a nawet mama śmiała się mówiąc że "kradzione lepiej rośnie". Nie wiedziała nic o uprawie. Myślała że tak się da jak w latorośli. Może jednak wysłać do średniowiecza kogoś innego żeby paluszki obciąć, żeby nie pisać po klawiaturze takich bzdur o mojej mamie której obrażać nie pozwolę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Od razu kradzież - współczuję takiego podejścia. Dla mnie szok. Kuźwa - ja baba po 30stce bym pisała o tym że moja rodzina kradnie... och pożal się... współczuję ogromnie!
Wyobrażacie sobie jak moja 60-cio letnia mama wynosi winorośl w kieszeni od spodni? Bo ja nie. Wszyscy to widzieli, i każdy się śmiał. Nawet kierownictwo, a nawet mama śmiała się mówiąc że "kradzione lepiej rośnie". Nie wiedziała nic o uprawie. Myślała że tak się da jak w latorośli. Może jednak wysłać do średniowiecza kogoś innego żeby paluszki obciąć, żeby nie pisać po klawiaturze takich bzdur o mojej mamie której obrażać nie pozwolę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Od razu kradzież - współczuję takiego podejścia. Dla mnie szok. Kuźwa - ja baba po 30stce bym pisała o tym że moja rodzina kradnie... och pożal się... współczuję ogromnie!
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośl rozmnazanie. Czy dobrze robię ?
Ciekawe porządki panują w tym centrum. Pracownicy niszczą i wynoszą towar, a kierownictwo i reszta gawiedzi ma dobry ubaw.Czuszka pisze: Wszyscy to widzieli, i każdy się śmiał. Nawet kierownictwo, a nawet mama śmiała się mówiąc że "kradzione lepiej rośnie". ..
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;