Owocówka śliwkóweczka

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Awatar użytkownika
milachowek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 21 lut 2012, o 07:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Robaczywa śliwa

Post »

WALERIO,- - dzięki za uprzejmość.

Ciekawe czy u nas dostanę te odmiany.Zapukam wszędzie gdzie to możliwe,
ażeby je posadzić.Tymbardziej że moje wszystkie dochodzą dopiero na prze -
łomie sierpień/wrzesień a w lipcu nie mamy własnych śliweczek.No i to nierobacznienie.
Z tym że lepiej ,myślę posadzić jesienją.Jeszcze raz - dzięki.
POZDRAWIAM.
B O G D A N .
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3612
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Robaczywa śliwa

Post »

Bogdanie!
Warto,żebyś podał przynajmniej przybliżoną swoja lokalizację, to może jakiś sąsiad doradzi, gdzie można nabyć takie odmiany.
Tak, zgadzam się,lepiej sadzić jesienią.
Waleria
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1115
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Robaczywa śliwa

Post »

Ostatniej jesieni posadziłem althane, ulenę, i hermana, ciekawe czy przeżyją tę dziwną zimę, do tej pory sadziłem na wiosnę, i nie było problemów, co do ostatniej jesieni/zimy, to nie jestem taki pewien sadzenia na jesień.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Awatar użytkownika
milachowek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 21 lut 2012, o 07:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Robaczywa śliwa

Post »

Ja też zawsze sadziłem jesienią.I mimo że bywały różne zimy
nic mi nie wypadło,a drzew mam ponad 50.Podobają mi się śliwki Waleri
i jeśli dostanę te gatunki to posadzę wiosną.A Ty jeśli przykryłeś te swoje od dołu to bądż spokojny.
Jesienią posadziłem 56 drzew,były różne zimy i nic mi nie wypadło.Ale kopczykowałem od dołu dość wysoko.
POZDRAWIAM.
B O G D A N .
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Robaczywa śliwa

Post »

milachowek u mnie rośnie jakaś młoda samosiejka, śliwki reeeewelacja i żadnego robaka, nie wiem co to za śliwka, w stylu damaszki, malutkiej morelki w smaku jakby, ale nie taka zwykła mirabelka. Coś podobnego z wyglądu do tych Mirabelle de Nancy http://www.google.pl/search?q=Mirabelle ... 24&bih=580
Ktoś na forum trochę o tych śliwkach pisał, ale nie wiem gdzie, może Ciebie zainteresuje
Awatar użytkownika
milachowek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 21 lut 2012, o 07:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Robaczywa śliwa

Post »

Witaj Monisiu.

Piszesz : ssamosiejka rewelacja,wolna od robaczków.To fajnie.
Tylko z jakiego drzewa ta śliweczka się zasiała ?
Chyba masz jakąś śliwkę w niedalekiej odległości ?
A poza tym to ma już na pewno inne cechy niż jej oryginał.
A może masz jej fotkę ?W każdym razie dostarczyłaś mi wiele materiału tym linkiem,
za co Ci Monisiu ślicznie dziękuję.
POZDRAWIAM.
B O G D A N .
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Robaczywa śliwa

Post »

Śliwy jakoś w najbliższe okolicy innej nie mam i nie widziałam, skąd się wzięłą nie wiem. Czy ma inne cechy niż oryginał?? trudno powiedzieć, zresztą akurat w tym przypadku nieważne. Najważniejsze, że jest pyszna, nie ma robaków i sama rośnie bez wspomagania (chemią też)
Jeśli chcesz to poczytaj ten wątek, bo tu się nasi eksperci wypowiadali http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=47295 i tu jest trochę na temat tych śliw http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=373

czy aby piszemy na temat? 8-)
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Robaczywa śliwa

Post »

Wracając do tematu, szkodnik w twoich śliwach milachowek to Owocówka śliwkóweczka, nie mylić z Owocnicą żółtorogą i jasną. Owocówka to trudny do zwalczenia szkodnik. Przede wszystkim trzeba trafić z terminem oprysku oraz z odpowiednim środkiem, do tego zabieg trzeba przeprowadzić kilkakrotnie w różnym terminie dojrzałości owada.
Pod koniec kwietnia zaczyna się wylot motyli, który może trwać prawie miesiąc. W tym czasie wykładamy pułapki i obserwujemy czy już się pojawiły motyle, jeśli tak to robimy pierwszy oprysk na motyla np. preparatami Insegar, Calypso, Steward,Mospilan, Dimilin, Nomolt, Rimon, Runnr itp. (Insegar podobno najlepszy). Następnie na początku maja obserwujemy pułapki codziennie, licząc ile owadów się złapało. Gdy owadów w ciągu nocy łapie się 50-60 (jest to liczba dla sadów towarowych, myślę że przy uprawie amatorskiej gdzie mamy 5-7 drzewek śliw, liczba 20-30 złapanych owadów już będzie świadczyć o masowym locie motyli. Kwestia do indywidualnego ustalenia, poprzez coroczne obserwacje pułapek w naszym ogrodzie) oznacza to że zaczął się okres intensywnego lotu motyli i składania przez zapłodnione samice jaja na zawiązkach owoców. W tym czasie robimy oprysk preparatami: Insegar, Calypso, Steward, Mospilan, Dimilin, Nomolt, Rimon, Runnr itp. Oprysk powtarzamy po 10 dniach. Następnie po złożeniu przez samice jaj na zawiązkach owoców (początek czerwca), po około 8-10 dniach z jaj zaczynają wychodzić gąsienice i wgryzać się w owoc. Na 2 dni przed wylęgiem gąsienic z jaja, widać przez osłonki jajowe czarne główki gąsienic. Jest to stadium "czarnej główki". W tym okresie stosujemy takie preparaty jak: Mospilan, Spintor, Spin Tor, Karate Zenon, Patriot, Sumithion itp. Oprysk powtarzamy po 2 tygodniach. Następnie po wgryzieniu się gąsienicy w owoc, przechodzi w nim kilka stadiów rozwojowych i po 3 tygodniach opuszcza w postaci dorosłej, zniszczony zawiązek owocu opada. Jedna larwa może zniszczyć 2-3 zawiązki. Gąsienica po opuszczeniu zawiązku, oprzędza się w korze drzewa lub w glebie. Ok. 50% gąsienic zimuje w oprzędzie do następnego roku, a druga połowa przepoczwarza się i następuje wylot motyli (mniej więcej w pierwszej dekadzie lipca i trwać może nawet do końca września), dających początek drugiemu pokoleniu. Atak drugiego pokolenia (bardziej licznego i płodnego) jest intensywniejszy i uszkadza dojrzewające śliwki. Zwalczanie analogiczne do zwalczania pierwszego pokolenia, a więc na początku lotu motyli, potem w fazie masowego lotu motyli i na koniec w stadium czarnej główki.
Wymienione przeze mnie terminy są terminami przybliżonymi. W zależności od rejonu polski jak i przebiegu pogody w danym roku, terminy bardzo się zmieniają. Watro przeglądać stronę PIORiN: http://piorin.gov.pl/sygn/start.php i sprawdzać aktualne komunikaty.
Polecam przeczytać:
- tutaj wątek o Owocówce śliwkóweczce zawodowych sadowników: http://www.sadownictwo.com.pl/index.php ... g/662/0/0/
- tutaj o samym szkodniku i jego zwalczaniu:
http://bip.piorin.gov.pl/cms/upload/BIP ... at0013.pdf
http://www.swiatkwiatow.pl/choroby/owoc ... tr_65.html
http://www.rudna.pl/index.php/rolnictwo ... eczka.html
http://www.abcogrodu.com.pl/index.php?cid=8&oid=32
http://choroby-szkodniki.pl/?p=341
Mam nadzieję że trochę rozjaśniłem sprawę Owocówki śliwkóweczki i w tym roku ochrona drzewek będzie prawidłowo przeprowadzona, przez co będzie można cieszyć się zdrowym, dorodnym plonem śliwek, czego wszystkim życzę.
wierch
50p
50p
Posty: 85
Od: 16 paź 2005, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bochnia

Chora sliwka

Post »

Witam
Coś wycieka z niektórych owoców
Da się coś zrobić?

https://imagizer.imageshack.us/v2/320xq ... 6Mle3s.jpg
Winny krzew to jest to co mnie kręci
Giaur
50p
50p
Posty: 81
Od: 27 kwie 2013, o 07:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łużyce

Re: Chora sliwka

Post »

Fachowcem nie jestem :( ale... wygląda na działanie "śliwkóweczki" .
Tak się rozmnaża; ja nie stosuję toksycznych oprysków na żywności, więc... pozostaje walka przy pomocy tzw. pułapek feromonowych :?: ; to potrwa ;:134
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4187
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Chora sliwka

Post »

wierch pisze:Da się coś zrobić?
Na przyszły rok... w znacznym stopniu... https://piorin.gov.pl/sygn/php/rpowiat.php?kod=TAKR
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
wierch
50p
50p
Posty: 85
Od: 16 paź 2005, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bochnia

Re: Chora sliwka

Post »

Czyli będą śliwki z wkładką :-) mam nadzieję że nie wszystkie;-)
Winny krzew to jest to co mnie kręci
madzikm
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 23 maja 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Robaczywa śliwa

Post »

A czy ktoś z Was może wie co za robal zżera moje śliwki? Oto link do obrazka :(
https://www.google.pl/search?q=owocnica ... hIqZx3SB2M :

Będę wdzięczna za oświecenie. Próbowałam na nie Karate i Amistar ale nie działa :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”