Pigwowiec - wymagania,pielęgnacja,cięcie,przesadzanie
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Pigwowiec - przenosiny
Te przycinanie o 2/3 to bardziej stosowane do drzewek owocowych po posadzeniu.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
-
- 100p
- Posty: 113
- Od: 6 gru 2011, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pigwowiec - przenosiny
Co myślicie o odmianie Pigwowca Nicoline?
Jest samopylny?
Jest samopylny?
Pigwowiec - dosypanie ziemi
Witajcie,
załóżmy że posadzę pigwowiec. Porośnie tak sobie parę lat, ale powiedzmy, że będę musiał z pewnych przyczyn podnieść teren (dosypać parę wywrotek ziemi). Czy można pigwowiec wówczas przysypać ziemię od dołu tak ok 20cm? Nie chciałbym by teren był podniesiony a pigwowiec stał niejako w dole. A jakby go przysypać te 20cm zmiemią to już by takiego efektu nie było. Można tak czy to raczej mu zaszkodzi?
załóżmy że posadzę pigwowiec. Porośnie tak sobie parę lat, ale powiedzmy, że będę musiał z pewnych przyczyn podnieść teren (dosypać parę wywrotek ziemi). Czy można pigwowiec wówczas przysypać ziemię od dołu tak ok 20cm? Nie chciałbym by teren był podniesiony a pigwowiec stał niejako w dole. A jakby go przysypać te 20cm zmiemią to już by takiego efektu nie było. Można tak czy to raczej mu zaszkodzi?
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1472
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Pigwowiec - dosypanie ziemi
Mam dużo pigwowca i z doświadczenia wiem że mu to nie zaszkodzi. Nawet wykarczowanie kilkuletniego krzewu przysparza problemu.
Jest to bardzo żywotna roślina i nic jej nie zaszkodzi przysypanie ziemią spowoduje tylko rozrośnięcie systemu korzeniowego co w praktyce wzmocni roślinę.
Jest to bardzo żywotna roślina i nic jej nie zaszkodzi przysypanie ziemią spowoduje tylko rozrośnięcie systemu korzeniowego co w praktyce wzmocni roślinę.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
Re: Pigwowiec - dosypanie ziemi
aha, czyli nawet jakby pod ziemią znalazły sie miejsca, gdzie kiedyś rosły kwiaty (choć nie wiem czy 20cm nad ziemią pigwowiec wypuszcza już kwiaty) to nadal będzie ok? No to super.
A skoro mam już na linii specjaliste od pigwowca to mam jeszcze pytanie:
czy posadzenie obok siebie rożnych gatunków pigwowca japonskiego nie zaszkodzi owocom? Np. miałbym pigwowca z różowymi kwiatami, pigwowca z białymi kwiatami i czy to nie wpłynie źle na owoce? Ze sie pomieszają i już bedą niedobre?
A skoro mam już na linii specjaliste od pigwowca to mam jeszcze pytanie:
czy posadzenie obok siebie rożnych gatunków pigwowca japonskiego nie zaszkodzi owocom? Np. miałbym pigwowca z różowymi kwiatami, pigwowca z białymi kwiatami i czy to nie wpłynie źle na owoce? Ze sie pomieszają i już bedą niedobre?
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Pigwowiec - dosypanie ziemi
Możliwe że będą lepiej owocowały.
Re: Pigwowiec - dosypanie ziemi
aha
Zamierzam posadzić pigwowce z sadzonek. Pewna osoba mówiła mi, że jak się je posadzi blisko siebie np po 5, to te 5 sadzonek połączy się korzeniami i utworzy jeden krzak.
Czy to prawda?
Jeśli to prawda to jest sens coś takiego robić? Nie lepiej posadzić te 5 sadzonek w odstępie metra każda i tym sposobem mieć 5 krzaków?
Zamierzam posadzić pigwowce z sadzonek. Pewna osoba mówiła mi, że jak się je posadzi blisko siebie np po 5, to te 5 sadzonek połączy się korzeniami i utworzy jeden krzak.
Czy to prawda?
Jeśli to prawda to jest sens coś takiego robić? Nie lepiej posadzić te 5 sadzonek w odstępie metra każda i tym sposobem mieć 5 krzaków?
Re: Pigwowiec - dosypanie ziemi
treborx - jeśli tak zrobisz będziesz miał po prostu masę odrostów korzeniowych, a na pewno nic złego pigwowcowi nie przydarzy się. Można posadzić w sposób jaki podała ta pani, sens jest w tym, że szybciej będziesz miał gęstego krzaczora.
Jeśli Ci na tym nie zależy, masz czas to sadź osobno, jeśli ma to bć forma żywopłotowa to wolnorosnący, cięcia kosmetyczne, sadź co 50cm, w innym przypadku rób jak uważasz.
Jeśli Ci na tym nie zależy, masz czas to sadź osobno, jeśli ma to bć forma żywopłotowa to wolnorosnący, cięcia kosmetyczne, sadź co 50cm, w innym przypadku rób jak uważasz.
Re: Pigwowiec - dosypanie ziemi
aha.
A powiedzcie mi jeszcze proszę, czy ta forma żywopłotowa owocuje gorzej? Bo jak żywopłot to rozumiem, że krzaki będą na siebie nachodzić, będą niejako ze sobą konkurować a przez to słabiej owocować?
A i jeszcze jedno. Jak bardzo wszerz pigwowiec japoński się rozrasta? Bo chciałbym go posadzić przy płocie i zastanawiam się ile od siatki go odsunąć
A powiedzcie mi jeszcze proszę, czy ta forma żywopłotowa owocuje gorzej? Bo jak żywopłot to rozumiem, że krzaki będą na siebie nachodzić, będą niejako ze sobą konkurować a przez to słabiej owocować?
A i jeszcze jedno. Jak bardzo wszerz pigwowiec japoński się rozrasta? Bo chciałbym go posadzić przy płocie i zastanawiam się ile od siatki go odsunąć
Re: Pigwowiec - dosypanie ziemi
Póki będziesz ciął póty będzie mniej owoców, normalne sprawa w każdym przypadku. Jak zostawisz to owoców będzie multum i żadne nachodzenie się gałęzi nie będzie przeszkadzać. Posadź te 50cm od płotu, będziesz miał spokój.
Re: Pigwowiec - dosypanie ziemi
Dziękuję bardzo wszystkim za wypowiedzi. Po świętach sadzę
edit: a jeszcze ostatnie pytanko: Gdy będzie to np. żywopłot, to da się dobrać do wszystkich owoców? Bo gałęzie będą nachodzić na siebie, zrobi się gęsto. Da się później dostać wgłąb żywopłotu do owoców?
edit: a jeszcze ostatnie pytanko: Gdy będzie to np. żywopłot, to da się dobrać do wszystkich owoców? Bo gałęzie będą nachodzić na siebie, zrobi się gęsto. Da się później dostać wgłąb żywopłotu do owoców?
-
- 200p
- Posty: 286
- Od: 30 cze 2011, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pigwowiec - dosypanie ziemi
Może być ciężko bo nie zbyt da się strącić, a na dodatek kolce.
Re: Pigwowiec - dosypanie ziemi
Dać to się da, ale od razu mówię, przyjemne to to nie będzie. Owoc łatwo nie odchodzi, trzeba go oderwać/ukręcić czy jak kto woli, do tego te gąszcze i przede wszystkim to, o czym wspomniała eleanor, kolce. Jest ich od zatrzęsienia, sztywne i wredne, kłują jak szalone, więc grube odzienie nieodzowne, szczególnie rękawice.