Czy truskawki potrzebują zapylaczy?

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
GodfatherPL
200p
200p
Posty: 318
Od: 20 kwie 2014, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Czy truskawki potrzebują zapylaczy?

Post »

Witam
Tak jak w temacie, czy truskawki potrzebują zapylaczy? Mam u siebie odmianę polkę i owocuje co roku ale fakt, że część owoców jest niekształtna. Jaki zapylacz do niej polecacie? Chciałem kupić Florence i Elkat.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7460
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Czy truskawki potrzebują zapylaczy?

Post »

Poziomka, truskawka maja kwiaty obupłciowe , nie wymagają zapylacza. Zniekształcenia owoców to co innego, pewnie przyczyn może być kilka. Niedorozwiniety kwiat, niedobór boru Itp. Musiałabyś poszperać trochę w necie.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Czy truskawki potrzebują zapylaczy?

Post »

Jednak chyba nie jest do końca tak bo do wielu truskawek sadzi się inne odmiany obok w celu zapylenia.
Cytat:
Kwitnienie najczęściej, ale nie zawsze, doprowadza do owocowania. Są np. takie odmiany truskawek, które mają tylko kwiaty męskie, to znaczy, że kwiaty te mają tylko pręciki, produkujące pyłek. Nie ma w nich słupków, z których po zapyleniu powstaje owoc. Są również inne odmiany truskawek, których kwiaty mają wprawdzie słupki i pręciki, ale słupki te nie mogą być zapylone pyłkiem tego samego kwiatu, lecz pyłkiem z kwiatów innej odmiany truskawek. Jeśli w pobliżu nie ma żadnej innej odmiany, truskawki kwitną, ale nie owocują wcale albo owocują słabo. Jeśli zauważymy, że w naszej plantacji jest wiele takich kwiatów, które nie zawiązują owoców, najlepiej założyć plantację z innych truskawek.
GodfatherPL
200p
200p
Posty: 318
Od: 20 kwie 2014, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Czy truskawki potrzebują zapylaczy?

Post »

No właśnie, czytałem sobie ostatnio o odmianach truskawek, bo szukam dwóch odmian. I przy odmianie Florence na niektórych forach znalazłem informacje, że potrzebuje ona zapylacza aby obficie owocować w przeciwnym razie owocuje, ale przeciętnie. Próbuję znaleźć jakieś konkrety na ten temat albo chociaż jakie odmiany zapylają inne itp. ale prawdę mówiąc dość niewiele znalazłem.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7460
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Czy truskawki potrzebują zapylaczy?

Post »

Godfhater nie narzeka na niezapylone kwiaty tylko na zniekształcone owoce. Owszem, wiem o czym piszesz, słyszałam o takich plantacjach.
Elkat mieliśmy na działce, jest Ok. Nie kupuj Florence ani ineej odmiany jeśli wymaga zapylacza, szkoda miejsca, chyba , ze masz nieograniczone możliwości obszarowe.
Pozdrawiam! Gienia.
GodfatherPL
200p
200p
Posty: 318
Od: 20 kwie 2014, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Czy truskawki potrzebują zapylaczy?

Post »

Miejsca mam mało i do odmiany Polki chciałem jeszcze ze 2 dosadzić. O florence sporo dobrego czytałem ale znalazłem też info, że bez zapylaczy jest raczej słabo, dodatkowo nie wiem co je zapyla. A jakie inne odmiany możecie polecić? Wolałbym odmiany średnie bo przy wczesnych boję się przymrozków a przy późnych szkodników.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7460
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Czy truskawki potrzebują zapylaczy?

Post »

Mieliśmy Elkat pare lat temu. Teraz mamy Elsante, wszyscy Domownicy zadowoleni z tej odmiany.
Pozdrawiam! Gienia.
GodfatherPL
200p
200p
Posty: 318
Od: 20 kwie 2014, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Czy truskawki potrzebują zapylaczy?

Post »

Pomyliłem się, po sprawdzeniu mam odmianę Korona a nie Polka. Zastanawiam się jeszcze nad Dukatem.
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 671
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: Czy truskawki potrzebują zapylaczy?

Post »

Jak dla mnie Dukat taki sobie w smaku bardziej smakuje mi Kent i Markat
Pozdrawiam Paweł
GodfatherPL
200p
200p
Posty: 318
Od: 20 kwie 2014, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Czy truskawki potrzebują zapylaczy?

Post »

No właśnie, bo nie wspomniałem, że mam glebę raczej kiepską. Z nawożeniem i podlewaniem większego problemu nie będzie. Poczytałem trochę, że ta odmiana Markat nie jest zbyt wymagająca a przy tym podobno smaczna. To mogło by być to, jeszcze jednej odmiany w takim razie bym poszukiwał.
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 671
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: Czy truskawki potrzebują zapylaczy?

Post »

Elkat jest bezproblemową odmianą. Warto sadzić ją rzadziej bo duże krzaki rosną. Polecana do upraw ekologicznych.
Pozdrawiam Paweł
GodfatherPL
200p
200p
Posty: 318
Od: 20 kwie 2014, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Czy truskawki potrzebują zapylaczy?

Post »

Poczytałem trochę opisów odmian i komentarzy i wybrałem 3 odmiany.
Markat ta mnie najbardziej przekonuje,
Kent fajna odmiana ale czytałem o tym, że nie powinna rosnąć na miejscu po truskawkach. Ten, że po roku czy dwóch powinienem ha przesadzić?
Elkat taki średniak ale i takie odmiany są potrzebne.
Awatar użytkownika
FikuMiku
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 606
Od: 19 maja 2020, o 08:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Czy truskawki potrzebują zapylaczy?

Post »

Niektóre odmiany potrzebują zapylaczy, np. Panon
Ja zastanawiam się nad dokupieniem odmian Judibell, Elsanta i San Andreas. Mam Kenta, Honeoye, Dukata, ozdobną kwitnącą różowo, która wydaje śmieszna małe i całkiem smaczne śliczne owoce, a także maleńką sadzonkę Polki, której owoców jeszcze nie próbowałam, bo jest młodziutka, bardzo marnie w porównaniu z innymi odmianami rośnie i... ślimak bezczelnie zeżarł pierwszą truskawkę, którą urodziła :evil:
Czy ktoś ma doświadczenia z Judibell i Elsantą? Najchętniej nabyłabym z każdego po 2 krzaczki, a w sprzedaży jakieś krociowe na moje grządki ilości - po 10, po 25, łojoj...
Na fotce pierwsze w tym roku Honeoye :) Bardzo smaczne jak na twardzioszki odporne na przewóz, naprawdę niekłopotliwe z uprawie - nie będę na nie narzekać.
Obrazek
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”